Sarunia ma już jakieś 15 lat. Jest z nami 9lat. Adoptowałyśmy ją z łódzkiego schroniska.
Koty uznały, że psy są w domu po to,żeby np. przebiec im po głowie,albo między łapkami

Najbardziej podobają mi się miny psiaków, jak obserwują szalejących kociastych
Co do spaceru, to dzielę ich na grupy i wychodzę po kolei.
Ciociu CC Atka wygłaskana
Ciocia Gosia poznała Atkę w lecznicy, chorowała psica niestety. Trafiła do nas 5lat temu i miały być wzięta tylko na tymczas.Oczywiście została na stałe. Nie sposób jej nie kochać.
Zorunia to taki wieczny szczeniak, ciągle jej wygłupy w głowie
A Cassi (skrót od Cassino) to chłopczyk,Cioteczki,chłopczyk nie dziewczynka
