Sześć razy wyrzucany za drzwi- Anduś już we własnym domku!!!

» Wto gru 16, 2008 15:54

mokkunia pisze:Ale za to jak dom się znajdzie, to będzie super czadowy jak Oskarkowy

Oskarkowy domek przysłał mi w ubiegłym tygodniu fotki Oskarka - podrośniętego i mocno zaokrąglonego :wink:

Oczywiście w pozie rozwalonego leniwca z miną: "ale czemu mi przeszkadzasz, trawię i potrzebuję spokoju :evil:

"

» Wto gru 16, 2008 17:17

Andy jest śliczny. Podoba mi się na ostatnim zdjęciu, gdzie siedzi w budce

» Wto gru 16, 2008 22:49

Dawno mnie tutaj nie było, ale ostatnio net mi odmówił współpracy :cry:

Anduś cud, miód, malinka - poprosimy o 100 całusków w to cudne pysio :love:

Wszystkie pisiokoty też wycałuj, a będziesz miała trochę roboty przy takim kociostanie :ryk:

Szczególne całuski dla kolegi Dropsa od Alusi :love:

» Śro gru 17, 2008 13:23

Slodki ten Twoj Andy, Aniu :love:

I zdrowy na szczescie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Śro gru 17, 2008 22:02

Oj dawno mnie nie było
bo się wyjechało było,
ale widzę, że chłopczyk
zdrowiutki, przepięknościowy
i bardzo proDropsikowy
:love:

» Śro gru 17, 2008 23:45

Witaj ruru....i nie zaniedbuj proszę naszego Andusia. Ta cisza jest niepokojąca, czy maluszek narozrabiał? A zdrówko?

» Czw gru 18, 2008 8:44

Aneczko jak maluszek?

» Czw gru 18, 2008 15:17

Anduś nie ma czasu pisać, bo zajęty.

Bieganiem ("czemu oni takie małe mieszkanie mają, powinni mieć jeszcze co najmniej z 50 m więcej, bo tak to ciągle muszę zbierać zakręty aż mi się w głowie kręci :roll:

jak tu utrzymać formę ? dobrze chociaż, że mają taki fajny drapak, wbiegam prawie jak na drzewo i sobie dyndam - a potem zeskakuję znienacka na Kajtka aaaaaaaaaaaaa :evil:

"),

walką wręcz: "Drops, Drops, chodź tutaj, jeszcze nie przećwiczyliśmy dobrze lewego sierpowego, no nie mów, że się już zmęczyłeś

Wujek, no wstań i walcz :!:

Nie to nie, idę się rzucić na Kajtka, ile będzie spał ",

odpoczynkiem sprawiedliwego: "że co, że miejsce na hamaku to jest dla starszych, bardziej zasłużonych ? że tu zawsze Dyzio śpi i Kajtek ? a młody, prężny i zmęczony ma wycierać kąty i mniej prestiżowe posłanka ? Nie, nie, nie - ja tu wprowadzam nowe zwyczaje od dzisiaj

. Nie wiek decyduje o hierarchii tylko męstwo i zalety charakteru, a te sytuują mnie na samej górze tutejszej drabiny społecznej "

jedzeniem: "hm, coraz bardziej smakuje mi ta jadłodajnia. No nie, nie dawaj Kajtkowi piersi z kurczaczka, to moja porcja ! To nieprawda, że on od pięciu dni nie widział kurczaka - przecież widzi codziennie, jak go szykujesz dla mnie i to powinno mu wystarczyć :evil:

już mu się serca przejadły ? rozpuszczone te Twoje koty jak nie wiem co :roll:

"

udawaniem malusiego kociątka: "oj tak, tak, mnie weź na kolanka, nie tego byka Rudego, to ja jestem malutki, przecież mówiłaś, że jestem Twoim kochany precelkiem, i ja tu powinieniem spaaać, buuu :!:

"

pyskowaniem: "dlaczego każesz mi iść spać już o północy, kiedy wszystkie prawdziwe koty dopiero zaczynają się rozkręcać ? Jeszcze nie zamordowałem tych dwóch myszek, co tam leżą za komodą, koniecznie muszę to zrobić, a Ty już mnie pakujesz do klaaatki ! Co za baba, zaraz rozsypię chrupki co mi tu postawiłaś na kolację. a masz :evil:

"

a poza tym jest grzeczny, śliczny i kochany