poszukiwane dt posterylkowe/piękna długowłosa kicia/Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 9:19

kosmatypl, i jak po tygodniu za rurą?? jakie decyzje co do jego dalszego losu?

trzymajcie kciuki za powodzenie dzisiejszej łapanki!

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 15:30

dzikun za rurą siedzi...

mam do niego już stosunek emocjonalny...
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto gru 16, 2008 16:10

Zrośnie Ci się z łazienką...

Tam

 
Posty: 54
Od: Pt gru 05, 2008 21:18
Lokalizacja: okolice w-wy/wrocław

Post » Wto gru 16, 2008 20:41

Melduję, że udało się złapać dwie kolejne koteczki. :) Akcja przebiegła sprawnie, chociaż surowy kurczak nie wzbudził entuzjazmu (koty były dość nieufne i przez chwilę krążyły wokół klatek)

Pani karmicielka tym razem stawiła się na placu boju i zaoferowała nam pomoc. Pobiegła nawet po woniejące saszetki, ale w międzyczasie udało się złapać obydwie kicie. :)

Faktycznie - duża biało bura dzika-dzicz jest bardzo podobna do kocura, którego złowiłyśmy w ubiegłym tygodniu.

Druga kicia to podrostek - czarna - chyba bardziej oswojona.
Jutro rano pojadą do lecznicy, na Białobrzeską.

Mam zdjęcia - kocura również, w celach porównawczych 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto gru 16, 2008 21:03

hehe, Agalenora to już sobie porównałaś naszą dzisiejszą zdobycz z fotami kocura?

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 21:30

brawo, brawo, brawo !

Jeśli kicia bardziej oswojona, to może szkoda wypuszczać..

Mój dzikun dziś zszedł na parapet okna, gdy ja byłam w łazience :D
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto gru 16, 2008 22:14

No dobrze. A zatem teraz dokumentacja foto. Na pewno :idea: dzisiejsze duże dziczę biało-bure nie jest tym kocurem, którego perfidnie, aczkolwiek pomyłkowo, odjajczyłyśmy w ubiegłym tygodniu (nie ma podciętego uszka)

Różni się też gabarytowo, chociaz to duuża i cięzka kotka. (podobnie jak kocur, jest bardzo dzika i waleczna)

Oto rzeczony odjajczony już Kocurro. Kocur ów, ma szerszy nos i większe pućki.

Obrazek

Obrazek

Dzisiejsza koteczka wygląda tak:
Obrazek


A tak wygląda podrostek - również kicia:
Obrazek

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro gru 17, 2008 19:00

jak tam po ciachanku? dziś pani przyszła i znów pytała czy oby na pewno można tą czarną już wysterylizować i że ona chyba rujkę ma 8O

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 7:31

Brawa dla Łowczyń! I dla dzikuna...

Tam

 
Posty: 54
Od: Pt gru 05, 2008 21:18
Lokalizacja: okolice w-wy/wrocław

Post » Czw gru 18, 2008 9:58

Koteczki po zabiegu. Obydwie umieściłam w klatkach. Białobura na szczęście dzika-dzika - podobnie jak kocur.

Czarny nieduży węgielek to ok. 7 miesięczna koteczka.

Muszę Wam powiedzieć, że jest śliczna, ma miękką, puchatą sierść. I nie można powiedzieć, ze jest to dziki kot. Jest kontaktowa, nie reaguje lękiem na człowieka.

Ręcznie przekładałam ją z transportera do klatki, przytulała się do mnie. Być może to dlatego, że razie jest wystraszona sytuacją - tyle w jej życiu się dzieje. łapanka, sterylka.

Póki co jest w klatce.

Nie chciałabym, żeby wracała na mróz.

Poszukajmy jej domu...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw gru 18, 2008 18:45

Czarnulka już mruczy i barankuje :roll:
I jakoś dziwnie wydaje mi sie, że mam tymczasa. :wink:

Bardzo prosimy o kciuki za dalsze postepy w oswajaniu, za to, żeby była zdrowa (odpukać) i za fajny domek staly.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw gru 18, 2008 21:08

Agalenora pisze:Czarnulka już mruczy i barankuje :roll:
I jakoś dziwnie wydaje mi sie, że mam tymczasa. :wink:

ooo, nie dziwnie tylko bardzo dobrze Ci się wydaje ;)

Bardzo prosimy o kciuki za dalsze postepy w oswajaniu, za to, żeby była zdrowa (odpukać) i za fajny domek staly.

trzymamy!

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2008 16:12

Koteczka i ja jesteśmy już u mojej mamy w Łodzi. Chcę poświęcić jej jak najwiecej czasu.


Pumka zamieszkała w łazience. Tak dałam jej na imię, bo to taka prawdziwie piękna Puma. 8)

No i co tu dużo mówić. jest cudna, puchata, łagodna i ale jeszcze bardzo wystraszona.

Na widok człowieka, chowa się i fuczy, ale po chwili wychodzi z ukrycia.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie gru 21, 2008 17:28

No to kciuki za lepsze życie Pumki!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 21, 2008 20:46

:ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 64 gości