a może ją ukradnę...? - SAMA SIĘ UKRADŁA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2003 12:36

Ja myślę, że to kotka "wychodząca", której żarcie w domu się znudziło i postanowiła jadłospis sobie urozmaicić :lol:


Osobiscie chyba by mnie szlag trafił, gdyby ktoś mi kotkę ukradł :evil: , nawet, jesli intencje miałby dobre...
A nie pomyślałyście, ze ktoś moze celowo kotkę rozmnażać :?: , moja koleżanka miała tak cudnego dachowca, że kolejka chetnych się ustawiała na kocięta, wiec w końcu dała jej urodzić i cała piątka kociaków dom znalazła... Pomyślcie co by było, gdyby ktoś jej kotke wysterylizował bez jej wiedzy i pozwolenia 8O.

I nie krzyczcie od razu na mnie, po prostu bez pełnej wiedzy ocenić sie konkretnego przypadku nie da...
Obrazek

Alanta

 
Posty: 182
Od: Wto maja 14, 2002 12:44
Lokalizacja: południowo-zachodnia Polska

Post » Czw paź 16, 2003 21:20

Alanta pisze:

Osobiscie chyba by mnie szlag trafił, gdyby ktoś mi kotkę ukradł :evil: , nawet, jesli intencje miałby dobre...
..


a nie myśli ten ktoś, że ją może zwyczajnie samochód rozjechac, pies dorwac, zwyrodnialcy itp :evil:

moje też wychodzą ale spac nie pójdę póki nie wrócą, wracają na zawołanie a jesli nie bo sie gdzieś zapędzą to kiciam i kiciam aż mi sliny zabraknie - drzwi nie zamknę jesli ich nie ma

a co dopiero przez cały dzień :evil: - była w południe, teraz też siedzi i wyżera z mojej miski :evil: ja jej miski nie żałuję! żałuję, że ten "ktoś" ją tak karmi, że kicia ciągle u mnie czatuje... i że na kolana wchodzi i łeb przez drzwi wciska i odgonic sie nie da

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Czw paź 16, 2003 21:33

Atlanta
a myslisz, ze ktos kto kocha sowjakotke pozwoli jej lazic nocami po dworze, zwlaszcza gdy jest juz tak zimno? Ze wypieszczona i zadbana kicia ciagnie do obcego domu? Ze sie ustawiaja kolejki po dachowce? A jesli rozmnozysz kotke bo masz chetnych na maluchy, wiesz co sie dzieje z dziecmi tych maluchow? Czy nie czujesz sie odpowiedzialna ? Wiesz, ze nie wysterylizowana kotka rodzi w ciagu 5 lat ok 60 mlodych? A ze co roku w Polsce na ulicach umiera 40 tys kociat? Ze tylko co czwarty kot ze schroniska ma szanse na nowy dom? Ze w wiekszosci schronisk koty umieraja hurtem bo zabija je niewola i choroby?

To tyle.

Graga
mam nadziej ze wiesz, ze uwazam ze to super ze wysterylizowalas ta kotke :)
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie gru 14, 2003 19:51

IT'S DONE
sama się ukradła tzn zamieszkała u mnie na stałe
na mojej wycieraczce
stąd imię robocze Wycieraczka

najpierw były kocyki
teraz budka styropianowa (10cm gr!) w plastikowym kontenerze, w środku polarki

jest przekochana

jestem pewna, że niczyja, a z pewnościa już niczyja (prawie moja bo jak mówi Eve-wybrała sobie mnie- a właściwie moją wycieraczkę)
udomowienie jej w moim domu jest delikatnie mówiąc skomplikowane
nie trawią się z moja KiciąMicią, a razcej KiciaMicia ma już dość kolejnych kotów na JEJ terytorium

a więc temat powraca - KTO BY CHCIAŁ WYCIERACZKĘ???

zaraz będzie odrobaczona, zaszczepiona
jest wysterylizowana
przymilna, nie boi się psów, dzieci, zamieszania

na fotkach wygląda na dość hmmm... przy tuszy ale to zimowe futro
ma super migdałowe (kształt) zielone oczy
i mruczy mruczy mruczy

no i pisze ze mną tego posta... na kolanach, nieruchomo, z nadzieją... wielką nadzieją...

roześlijcie wici, proszę... do dobrych sprawdzonych domów

może jej list do Mikołaja nie pozostanie bez odpowiedzi (ikonka nadziei)

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Nie gru 14, 2003 19:58

Wiedziała, gdzie zapukać :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie gru 14, 2003 22:35

Graga - podobnie było z moją Dusią. Kociak jęczał pod moją szkołą, w piwnicznym okienku ze 2 tygodnie, może 3. Na pewno był czyjść bo był całkiem przy tuszy, błyszcząca sierść, czyste uszka... To znaczy wcześniej był czyjś. Wzięłam ją i tak sobie myslałam - może walnąć jakieś ogłoszenie w tamtej okolicy? Zrezygnowałam. Nawet jeśli ktoś kota nie wyrzucił a uciekł mu, to jest skończonym idiotą, by nie wywiesić ogloszenia (malutki wówczas kotek daleko by przeciez nie pobiegł...), w ten sposób skazał kota na śmierć, która by prędzej czy później (raczej prędzej, bo zima szla) nastąpiła.
I nie żałuję decyzji. Jesli ktokolwiek się kiedys o Dusiątko upomni - nie oddam choćby nie wiem co. Jest moja:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro gru 17, 2003 8:01

Podnoszę List do Mikołaja 8)

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro gru 17, 2003 10:48

ryśka pisze:Podnoszę List do Mikołaja 8)


słodka jestes, rysiu

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 75 gości