Aster nadal szuka domu!
Moderator: Estraven

Amelki już nie ma...Tweety pisze:Nam się udało wrócić do domu o 21-szej ale teraz dopiero dopchałam się do kompa i mogę zmienić tytuł. Jeszcze raz wszystkim dziękuje, mam nadzieję, że uda się.
Surowicę dostały wszystkie, wystarczyło na szczęście, w odwodzie był jeszcze persiak hodowlany (markopolo, dziękuję!).
Kociułki są strasznie maleńkie ale mam nadzieję, że poradzą sobie z chorobą i będzie już tylko lepiej.
Noemik, czy Ty jutro podchodzisz tylko na zastrzyki i ewentualnie kroplówki tzn możesz do swojego weta?
noemik pisze:Tweety pisze:Nam się udało wrócić do domu o 21-szej ale teraz dopiero dopchałam się do kompa i mogę zmienić tytuł. Jeszcze raz wszystkim dziękuje, mam nadzieję, że uda się.
Surowicę dostały wszystkie, wystarczyło na szczęście, w odwodzie był jeszcze persiak hodowlany (markopolo, dziękuję!).
Kociułki są strasznie maleńkie ale mam nadzieję, że poradzą sobie z chorobą i będzie już tylko lepiej.
Noemik, czy Ty jutro podchodzisz tylko na zastrzyki i ewentualnie kroplówki tzn możesz do swojego weta?
mam urlop też na dziś, na wszelki wypadek.
jeśli nie będzie rewolucji, to wezmę rodzinkę do mojego weta. Bliżej. Myślę, że gdzieś tak koło poludnia się wybierzemy.
Noc minęła spokojnie.
Gromadka dostała już Lakcid, Smectę, Scanumone oraz śniadanko, Z ostatniej pozycji radość była największa.
Teraz drzemka pośniadaniowa.
markopolo00 pisze:Panienka Fiona
no okazało sie że jest głucha ale przez trzy dni ją razem z sąsiadką
doprowadziliśmy do porządku ,zamiast wycinać włosy wyczesywaliśmy
i po kąpieli w odżywkach wygląda tak .
a jakby ktoś chciał zrobić sobie jaśka to służę wkładem
wyczesane włosy
kąpiel
efekt końcowy troche braków futerka ale w ciągu 4 miesiecy odrośnie
Dzięki mojej sąsiadce dziś tak wieczorem wygląda kicia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], koszka i 99 gości