Woj. mazow: Tajka bezpieczna - proszę o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 20:02

Kotka w trakcie sterylki bedzie miala zrobiony test bialaczkowy :)

Ona jest dziwna z tym stresem - biore ja na kolana - mruczy i udeptuje (lekko ja trzymam i przytulam - nie szarpie sie i nie ucieka- po chwili zaczyna sie troszke krecic) , stawiam na ziemi i szmyrga pod łózko i tam siedzi ..
Nie rozumiem "kobiet" .. :roll: :lol:

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 20:07

Super, ze nie jest w ciazy :D Zakladaj wata 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto gru 16, 2008 20:17

Zanim zaczniesz histeryzować
zielona.ona pisze:Mialam zakonczyc wymiane zdan - ale mnie szlag trafia j.
Nie ratujmy rudych, pseudorasowych i ładnych i tych z ktorymi jeszcze nie jest bardzo tragicznie??? - Bo sobie poradza?!?!

Po pierwsze ja koteczki nie zabrałam z dobrych warunków! No chyba ze tak nazwiemy zawalajacy sie niedogrzany drewniany domku-baraku z grzybem na scianie i rowalonym barłogiem na środku. To ze nikt tych kotów tam nie dreczy i nie meczy i nie głodzi - nie znaczy ze mozna je olać chyba?
dwa- uratowałam ja najprawdopodobniej przed sprzedaniem w rece kogos kto by ja bez przerwy rozmnażał i rodziła by kociaki za kociakami
Teraz tez tak bylo - koteczka która ma 2,5 roku (wg opisu aukcji) albo 1,5 roku (wg ksiazeczki - dzis to p. doktor zauwazyla !!! ) - miała byc w ciąży z 4 miotem!
No ale była karmiona i nie siedzi w piwnicy - to znaczy ze nie nalezy jej ratowac?!


czytaj ze zrozumieniem

Usagi_pl nie przekrecaj tego co napisałam. Tym kotkom nie grozi/groziła śmierć, nie żyją/żyły w schronie, w zimnie. Jest szansa, że ktoś je kupi, mozliwe, że będzie rozsądny i wysterylizuje. To nie są koty w dramatycznej potrzebie. Owszem zdarzają się i takie wśród rasowych i nigdzie nie napisałam, że wówczas nie należy im pomagać, tak jak wszystkim innym.
W kontekscie tego co tu pisano, co tu rozważano - urodzenie kociat, bo będą tajskie i ładne więc znajda domki, akurat argument, że forum uratuje kolejna kotkę przed niechcianą ciążą brzmi dość nieszczerze i obłudnie.
Jak dla mnie EOT, to w sumie watek tytułowej kotki.


Mam nadzieję, że 7 stycznia kicia nadal nie bedzie w ciąży. Kici oczywiscie zyczę wszystkiego najlepszego.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 16, 2008 20:32

Nawet jezeli bedzie - sterylka nie zostanie odwołana (jesli o to chcialas w tak zawoalowany sposób spytac)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 21:06

Zapraszam na szyszkowy wątek -
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85898
I na zachete paskudne zdjęcie jakie zielona zrobiła przeslicznej koteczce - na ktorej wyszła jak naćpana pijaczka wywalajaca jęzor :roll: :oops:
Obrazek

Koteczka w trakcie swoich wypadów spod łóżka i nawet w trakcie "udeptywania" :) (niestety mruży to prawe oczko- no ale Wet. powiedział zeby sie nie martwic bedzie ok :))

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 22:03

zielona.ona pisze:Nawet jezeli bedzie - sterylka nie zostanie odwołana (jesli o to chcialas w tak zawoalowany sposób spytac)


Nie, wyobraź sobie, że nie zwykłam ukrywać tego o co chcę spytać, takie gierki mnie nie bawią. Jak mam ochotę pytac, to pytam, po prostu.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 16, 2008 23:12

No i super, w takim razie Zielona.ona i Szyszka akysz! do swojego wątku, a ten prosimy zamknąć, jako awanturniczy :wink: Kolejny :roll:

Wątek Szyszki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85898

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 03, 2009 17:28

Przeczytałam sobie cały wątek. Fajnie, że kicia jest w dobrych rękach.
PS: przeczytałam sobie wątek - razem z uroczymi wypowiedziami casicy. Jedyna wszechwiedząca, jedyna nieomylna osoba na forum. Robi wrażenie . Przykro tylko - że przykre wrażenie.

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Sob sty 03, 2009 17:47

Cieszy mnie uznanie moich wypowiedzi za urocze, dziekuję :)
Własnie taki był mój cel, estetyka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 268 gości