Dzisiaj nie zdążyłam pójść poszukać kota.

Jak wróciłam do domu,było już ciemno jak w d****.

A na tych działkach żadnej lampy,nic.Także poszukiwania byłyby bez sensu.

Jutro będę go szukać.Przejdę całe działki,obejdę miejsca,gdzie dokarmiane są koty.On nie pojawia się w jednym konkretnym miejscu.Jak tylko się pojawi-złapię go,przenocuję i zawiozę do Opola.