Patrolek pojechał do domu! U siebie...
Moderator: Estraven
- Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
Ewik pisze:Ech, fajny Pan Kot z tego Patrolka!
A jak fajnie zdziumkuje opatrunek.
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
-
- Posty: 9851
- Od: Pon gru 03, 2007 8:41
Czy św. Mikołaj przyniesie Patrokowi domek w prezencie?
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
-
- Posty: 9851
- Od: Pon gru 03, 2007 8:41
no to czekamy wszyscyjoshua_ada pisze:Czy św. Mikołaj przyniesie Patrokowi domek w prezencie?
- Posty: 2671
- Od: Czw paź 09, 2008 17:38
- Lokalizacja: Kalisz
- Posty: 1691
- Od: Nie paź 01, 2006 13:21
- Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?
tufcio pisze:Zdjęcie przecudnej urody
Ba! Kot cudny!
On naprawdę jest piękniusi!
Brzusio biało-rude
i pysio ma czasem do lwa albo tygrysa podobny - najlepiej to widać z bardzo bliska, czyli jak kota przytulić 
Tylko opatrunki dziumka, dziumkacz jeden. Skubie sobie bandaż, wyciąga niteczki, no demon dziumkania po prostu
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
-
- Posty: 9851
- Od: Pon gru 03, 2007 8:41
joshua_ada pisze:tufcio pisze:Zdjęcie przecudnej urody
Ba! Kot cudny!
On naprawdę jest piękniusi!
Brzusio biało-rude
Tylko opatrunki dziumka, dziumkacz jeden. Skubie sobie bandaż, wyciąga niteczki, no demon dziumkania po prostu
- Posty: 2671
- Od: Czw paź 09, 2008 17:38
- Lokalizacja: Kalisz
joshua_ada pisze:Czy św. Mikołaj przyniesie Patrokowi domek w prezencie?
Łomatko, jaki uroczy!!!!!!!!!!!!!
- Marcelibu
- Posty: 22929
- Od: Czw sie 11, 2005 11:57
joshua_ada pisze:Ewik pisze:Ech, fajny Pan Kot z tego Patrolka!
A jak fajnie zdziumkuje opatrunek.
No bo ile można? Prawie pół roku z jaimiś szmatami na łapach?
Może Patrolek myśli, że w końcu odkrył do czego to służy? 
- Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
a moze by czyms posmarowac te bandaze, gorzkim ale "nieinwazyjnym", by nie mlamlał?
oj kocie, kocie...
oj kocie, kocie...
potwory 
- Posty: 11042
- Od: Nie paź 31, 2004 21:31
- Lokalizacja: Warszawa, Bielany
Domek - taki prawdziwy na zawsze, z człowiekiem, który pokocha najmocniej - coraz bardziej potrzebny.
Patrolek coraz mniej ma cierpliwości wobec zamykania w łazience.
Niestety antypatia między kotami tylko się powiększa.
Patrolek musi, więc, być zamykany na noc i kiedy wychodzimy.
Ale wtedy rozpłakuje się na dobre. To już nie są pojedyncze miauknięcia,
to jest bezsilne wołanie i pytanie "Dlaczego? Ja nie chcę..."
Kto pomoże Patrolkowi? Kto mu da to, co mu najbardziej potrzebne: miłość, dostępność (we dnie i w nocy), czułość, głaskanie?
On nie musi spać w łóżku, wystarczy, sama świadomość, że mógłby.
To jest bardzo mądry kot, on wszystko rozumie, szybko łapie, umie też "ściemniać".
I bardzo, ale to bardzo potrzebna mu obecność człowieka, głos, kroki, możliwość przytulenia się, położenia na kolanach.
Wczoraj po raz pierwszy spał na moich kolanach przez ponad godzinę.
A już dwa razy zrobił "baranka" w mój policzek
Kto chce odczuć taką wielką kocią miłość i wierność, powinien pomyśleć o zaadoptowaniu Patrolka.
ps: Może ten brak zainteresowania Patrolkiem wynika z obawy o jego łapki? Ten strach jest jednak bezpodstawny. Koteczek dobrze sobie radzi, chodzi, nawet biega za zabawkami! Próbuje też wskakiwać i wspinać się. On stara się nie zauważać swej niedawnej niepełnosprawności, więc tym bardziej człowiek może nie zauważać.
Patrolek coraz mniej ma cierpliwości wobec zamykania w łazience.
Niestety antypatia między kotami tylko się powiększa.
Patrolek musi, więc, być zamykany na noc i kiedy wychodzimy.
Ale wtedy rozpłakuje się na dobre. To już nie są pojedyncze miauknięcia,
to jest bezsilne wołanie i pytanie "Dlaczego? Ja nie chcę..."
Kto pomoże Patrolkowi? Kto mu da to, co mu najbardziej potrzebne: miłość, dostępność (we dnie i w nocy), czułość, głaskanie?
On nie musi spać w łóżku, wystarczy, sama świadomość, że mógłby.
To jest bardzo mądry kot, on wszystko rozumie, szybko łapie, umie też "ściemniać".
I bardzo, ale to bardzo potrzebna mu obecność człowieka, głos, kroki, możliwość przytulenia się, położenia na kolanach.
Wczoraj po raz pierwszy spał na moich kolanach przez ponad godzinę.
A już dwa razy zrobił "baranka" w mój policzek
Kto chce odczuć taką wielką kocią miłość i wierność, powinien pomyśleć o zaadoptowaniu Patrolka.
ps: Może ten brak zainteresowania Patrolkiem wynika z obawy o jego łapki? Ten strach jest jednak bezpodstawny. Koteczek dobrze sobie radzi, chodzi, nawet biega za zabawkami! Próbuje też wskakiwać i wspinać się. On stara się nie zauważać swej niedawnej niepełnosprawności, więc tym bardziej człowiek może nie zauważać.
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
-
- Posty: 9851
- Od: Pon gru 03, 2007 8:41
- Posty: 1691
- Od: Nie paź 01, 2006 13:21
- Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?
Taki piękny kot, te mądre, wymowne oczy ...zahipnotyzował mnie od pierwszego wejrzenia. Uwielbiam takie kontaktowe koty, mój Dinek taki jest, czasem dziwie się , że nie gada po mojemu bo rozumiemy sie bez słów...choć nie..ja gadam po kociemu i on mi odpowiada..i tak możemy gadać w nieskończoność
Oj Patrolku, gdybym ja sie mogła dokocić to już byś był mój
...buuu...nikt sensowny się Patrolkiem nie interesuje??? - Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33, kasiek1510 i 67 gości