Tadzio zdrowieje, Suri juz szuka domu :))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 15, 2008 20:31

Bo z wiekiem zrobiłem się za miękki, bo za mocno się zamartwiam, bo przerasta mnie ten ogrom kocich nieszczęść, bo brakuje kasy, domków dla bezdomniaczków, gdzie ta szóstka w totka , bo jest zimno i nie mogę patrzeć na te marznące koty, bo za dużo dzisiaj odeszło za TM, bo Gapcio ma znowu robala, bo Mruczek ma coś z łapką a wcześniej nic nie było widać, bo córka ma złe wyniki po rezonansie
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6686
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon gru 15, 2008 20:34

A jak Tadzio sie czuje ? Mam nadzieję ze chociaż u niego jest dobrze.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6686
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon gru 15, 2008 20:41

Właśnie, może przynajmniej Tadzio nas dzisiaj ucieszy dobrymi wiadomościami.
Jarekm, trzymaj się, a my też potrzymamy kciuki, żeby było lepiej.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 15, 2008 21:44

Tadzio jest nadaktywny, że tak powiem.Sierść lśniąca,ale szczotki nie lubi.To coś na karku niby się goi,ale czasem się tam drapie,być może swędzi go ten strupek.To nie wygląda ładnie,bo ma biały podszerstek i w związku z tym taką białą plamę na karku.Poza tym chyba nic mu nie dolega,będziemy szczepić.
Jarek,to tak jest,że jakaś gorsza wiadomość i wszystko widzimy w czarnych barwach.Robale i zraniona łapka to nie takie straszne,Casica,Ty i ja chociażby, zapewniliśmy godne życie wielu kotom,zapobiegliśmy powołaniu na świat kilkudziesięciu przynajmniej niechcianych kociąt,które siłą rzeczy skazane byłyby na bezdomność.To chyba nieźle,prawda?Może materialnie nie najlepiej stoimy,ale w jakimś stopniu czuję się bogatsza od tych,którzy mieszkają w pięknych domach,bo w nich często wieje chłodem.U mnie jak to przy kotach,trudno zachować porządek,ale jest fajnie.A u Ciebie nie?Przyjdzie wiosna,będzie ciepło.Rozumiem,że martwisz się córką.Wcale nie musi być źle.Nie wolno dopuszczać złych myśli.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 16, 2008 0:00

Tak Ewar, bardzo dobrze to ujęłaś.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 16, 2008 11:28

Boję się zapeszyć,ale Tadzio chyba nabrał odporności,ma ogromny apetyt (i temperament!).Kark powolutku zarasta.On ma taką sierść na górze jakby polaną wodą,tak się lśni.Mam nadzieję,że to dowód zdrowia.Melcia też tak się błyszczy,a Gucia jest ruda i ma zupełnie inną okrywę.O,właśnie Tadeusz robi toaletę na parapecie,szykuje się do snu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 16, 2008 18:18

kciuki dla Tadzia :ok:
i kciuki dla Jarka :ok:
nastepny dzień przeważnie jest mądrzejszy, a z bezsilnością najlepiej iść do wanny pełnej piany a potem się przespać - niestety każdy z nas robi za Don Kichota, a jeżeli przy okazji uda się pomóc chociaż jednemu kotu to warto
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 16, 2008 19:07

Dziękujemy bardzo.Ciężko jest ogarnąć to wszystko,biedne,bezdomne koty,wyrzucane z domu,chore...itd.Jeszcze się nie uodporniłam,może z czasem.
Tadzio dopiero w nowym roku będzie szukał domu.Nie zdążę wcześniej.Ale gdyby go ktoś chciał "zarezerwować" to bardzo proszę.Kotek naprawdę ładny i miły.Oduczam go skakania po blacie kuchennym i robi postępy.Zauważyłam ,że reaguje na gest ręką,taki pt."Złaź,miska jest tam".Rozumie,skubaniec jeden.Teraz ma 9-10 miesięcy i jest dość żywiołowy.Kocha jednak ludzi,nie pokazuje pazurków,no i jest bardzo czyściutki.Nawet kiedy był bardzo chory,miał lekką biegunkę nigdy nie załatwił się poza kuwetką.Wychodzi już na balkon,pokonał strach.Przekonał się też,że obcinanie pazurków to okazja,aby posiedzieć na kolanach,pomiziać się i nie protestuje.To fajny kot.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 16, 2008 20:03

uodpornić sie - to chyba niemozliwe, każdy "nieudany przypadek" boli
ale wiem że nie jestem sama, że nie jestem jedna, to dodaje otuchy :) chociaż ciągle nas zbyt mało
a wyspana i wypoczeta podchodze do tego z mniejszym uczuciem bezradności i beznadzieji
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 17, 2008 12:31

Dopadają mnie nastroje depresyjne o tej porze roku,ale cóż,to nie mój wątek,tyko Tadzia.Szczepimy w piątek.Trzymajcie kciuki,żeby dobrze to zniósł.Wtedy w styczniu kastracja,to już spory kocurek,najwyższy czas.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 13:34

Trzymamy, trzymamy cały czas i cały czas tez myslimy o koteczku Tadziu :)
Ewar, wiele osób o tej porze roku ma takie nastroje, mój mąż jest koszmarnym wręcz meteopatą i jakoś cały czas chodzi i marudzi, że tęskni za słońcem, bo jakos pogoda go xle nastraja.
Nie miałabym nic przeciwko Seszelom czy innym Mauritiusom, ale kto zamieszka z Draculem? :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2008 17:00

Na Seszele z nim.Kotu też się coś od życia należy,nie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 17:54

Nie da się zakryć :) Ale jeszcze sie nie wypowiedział co woli, sybaryta :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2008 21:22

pewnie wybierze Hawaje :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 17, 2008 23:52

Tadzio wiem że chłopaki boją się strzykawek, ale nie bój się szczepienie nie jest wcale takie straszne. Niech Cię Ewa zaprowadzi do młodej i ładnej wetki to będzie mniej bolało, a na dodatek nie wypada się mazgaić przy pięknej kobiecie
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6686
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości