aga9955 bardzo serdecznie Ci dziękuję.
Nie wiem ile mozna jej pomóc, bo całe sowje zycie żyła na wolności.
Dbalismy tyle o ile mozna była zadbać o działkwoego kota.
Teraz jade do nie, a potem haruje na budowie.
Odezwę sie późnym wieczorem.
Pa!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fredziolina pisze: aga9955 bardzo serdecznie Ci dziękuję.
Nie wiem ile mozna jej pomóc, bo całe sowje zycie żyła na wolności.
Dbalismy tyle o ile mozna była zadbać o działkwoego kota.
Teraz jade do nie, a potem haruje na budowie.
Odezwę sie późnym wieczorem.
Pa!
Fredziolina pisze:Kochani jest szansa na poprawę stanu Babci Andzi.
M.in. w ornipuralu jest nadzieja.
Prosze : kto może mi zakupić 5 ml.
Wszytskie koszty pokrywam w piątek - przelewem.
Błagam pomóżcie Babci Andzi :!:
Fredziolina pisze:Monika, priorytetem bedzie szybko i tanio.
Dorcia44 tak mi wysyłała ornipural.
Zapakuj strzykawkę w kartonik (np. opakowanie po okularach - Dorcia ten patent zastosowała).
Nawet 4 cm to bardzo dużo dla Babuni.
Weci po wspólnej dyskusji nt. stanu Babci doszli do wniosku, że byc może Babunia zjadła truciznę
Fredziolina pisze:Monika mam 5 ml z Poznania, wysyła mi Dalia.
Kochana, nie wysyłaj.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 67 gości