Dziś Duża przyniosła do domu choinkę 

 Choinka wzbudziła zainteresowanie obu kotów 

 ale Pumeczka tylko obwąchała i dostojnie spoglądała z boku. Natomiast Pepsi  

 Dioblica mała  

 weszła do połowy choinki i zaczęła się huśtać 

 Jak się pojawiły lampki to je podgryzała  

 Po tym Duża skapitulowała 

 Postawiła choinkę na komodzie - wysoko żeby Pepsi nie skoczyła  

 I teraz choinka stoi i czeka aż TŻ wróci z pracy i zabawi koty a pańcia dokończy ubieranie  

 Dobrze, że choinka się mieści na komodzie i Pepsi nie ma do niej dostępu. W przeciwnym wypadku byłoby ostro  
P.S. Pańcia próbowała ubierać choinkę zamykając się w pokoju. Ale nie dało rady. Pepsi darła się pod drzwiami jakby ją ktoś ze skóry obdzierał 
