Mam za mało klatek lub za dużo kotów, które chciałabym zapuszkować. Dzisiaj wypuściłam z klatki Monię a wsadziłam do niej Blue Gizmo. Monia chodzi i ględzi, ale z kotami się nie bije. Blue Gizmo to menda, która od czasu do czasu musi sprowokować bójkę. Najbardziej nie trawi czarnych kotów. Niki, Maja i Smużka są u niego na cenzurowanym. Kić Mić nie może pokazywać mu się na oczy. Czarną oszczędza być może, dlatego, że ona jest tak naiwnie ufna do kotów i nie ma za grosz lęku przed niebieskim demonem. Blue Gizmo oczywiście nie jest zadowolony z izolacji jednak niezbyt mnie to wzrusza. Gdyby był, choć trochę miły w stosunku do mnie to bym go żałowała. Jest jednak puchatą paskudą i jeśli nie nabierze ogłady to cienko widzę jego szanse na adopcję.
Po zamknięciu w klatce zasikał legowisko. Teraz została mu do dyspozycji twarda podłoga.
