H&M - Hugo i Meo część chyba 4

» Sob gru 13, 2008 20:12

Dziewczyny, proszę zajrzyjcie do mojego podpisu

» Sob gru 13, 2008 20:15

pewnie jak w każdym głosowaniu zdania są podzielone. Pozwolę sobie w tym wątku zadeklarować głos dla Pani Hanki. Uczestniczyłam w organizowaniu pomocy dla Konstancina ostatnio, czyli pomoc dla przytuliska Pani Ireny płynie, choć z cała pewnością w stopniu dalekim od potrzeb. Z tego, co wiem, Pani Hanna pomocy żadnej nie otrzymuje.

» Nie gru 14, 2008 12:13

Znów przychodzi nam dzielić włos na czworo

Potrzeby zawsze większe od możliwości pomocy.
Smutne to wszystko.
Czy kiedyś tych kotów w potrzebie będzie mniej?

Marcelibu sorry za OT :oops:

» Nie gru 14, 2008 23:14

Femka pisze:pewnie jak w każdym głosowaniu zdania są podzielone. Pozwolę sobie w tym wątku zadeklarować głos dla Pani Hanki. Uczestniczyłam w organizowaniu pomocy dla Konstancina ostatnio, czyli pomoc dla przytuliska Pani Ireny płynie, choć z cała pewnością w stopniu dalekim od potrzeb. Z tego, co wiem, Pani Hanna pomocy żadnej nie otrzymuje.

To będzie OT:

- sorry Marcelibu za OT

i jeszcze nie wiem co - w ramach OT :oops:

- ja spadam :oops:

» Pon gru 15, 2008 9:08

Aleksandra59 pisze:
Femka pisze:pewnie jak w każdym głosowaniu zdania są podzielone. Pozwolę sobie w tym wątku zadeklarować głos dla Pani Hanki. Uczestniczyłam w organizowaniu pomocy dla Konstancina ostatnio, czyli pomoc dla przytuliska Pani Ireny płynie, choć z cała pewnością w stopniu dalekim od potrzeb. Z tego, co wiem, Pani Hanna pomocy żadnej nie otrzymuje.

To będzie OT: - sorry Marcelibu za OT i jeszcze nie wiem co - w ramach OT - ja spadam

Olu, tak naprawdę, ja nie widzę nic szczególnie złego w tym, co napisała Femka. Każdy ma prawo do swojego zdania.

» Pon gru 15, 2008 12:29

a już w ogóle nie widzę powodów do tak ekspresyjnych reakcji, w dodatku w ramach gościny.

» Czw gru 18, 2008 11:13

O, chyba Hugo i Meo sprzatają przed świętami...

» Czw gru 18, 2008 11:28

chyba sprzątają :twisted:

» Czw gru 18, 2008 11:29

A kol. M. koty pastuje :twisted:

» Czw gru 18, 2008 11:29

Femka pisze:chyba sprzątają

Chyba:" Chyba"... :lol:

» Czw gru 18, 2008 11:33

» Czw gru 18, 2008 12:35

Ja sprzątam codziennie :evil:

. No prawie... A żwirek rozsypany to zamiatam przynajmniej kilka razy dziennie.
U nas w porzo. Pastowany próbował dziś rano walnąć Meosia "z liścia", ale sam się wystraszył i uciekł

.
Meo, zdrajca :evil:

, ostatnio włazi wieczorem do łóżka do matki, na szczęście potem jednak przychodzi do mnie. Ale wcześniej leżał zawsze w moim łóżku, czekając na mnie. Może to dlatego, ze odzwyczajam Młodą od usypiania jej przeze mnie i późno ląduję spać. Ach, ci faceci...
Renal smakuje średnio, ale na bezrybiu i rak ryba :twisted:

. A 10 l. żwirku wyszło w 2 tygodnie - to chyba lepiej niż w tydzień? :roll:

» Czw gru 18, 2008 12:39

Marcelibu pisze:Ja sprzątam codziennie . No prawie... A żwirek rozsypany to zamiatam przynajmniej kilka razy dziennie.

udowodnij

Marcelibu pisze: Pastowany próbował dziś rano walnąć Meosia "z liścia", ale sam się wystraszył i uciekł .

sukcesu można się przestraszyć bardziej niż porażki :mrgreen:

Ucałowania dla obu Panów :lol:

» Czw gru 18, 2008 13:08

Femka pisze:
Marcelibu pisze:Ja sprzątam codziennie . No prawie... A żwirek rozsypany to zamiatam przynajmniej kilka razy dziennie.

udowodnij

Przyjedź, to sama sprawdzisz. Inaczej udowodnić się nie da

.

Femka pisze:
Marcelibu pisze: Pastowany próbował dziś rano walnąć Meosia "z liścia", ale sam się wystraszył i uciekł .

sukcesu można się przestraszyć bardziej niż porażki

Ucałowania dla obu Panów

A to potem...

» Czw gru 18, 2008 13:32

Marcelibu pisze:Przyjedź, to sama sprawdzisz. Inaczej udowodnić się nie da .

jeszcze będziesz narzekać na częstotliwość przyjazdów

H&M - Hugo i Meo część chyba 4

Kto przegląda forum