STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[Korciaczki]

Umówiłam się na poniedziałek rano, bo to dośc daleko w dzielnicy której kompletnie nie znam. W weekend ciężko z komunikacją.
W domu są dzieci, ale są też zwierzęta(. nie jestem uprzedzona do domków z dziećmi, bo uważam, że jeśli wychowywać ludzi kochających zwierzęta i dbających o nie to tylko od małego. Wszystko jednak zależy od indywidualnego podejścia rodziców do dzieci i zwierząt w domu.

Seja rozumiem, że bandzior kuwetkowy to jeszcze nie zamierza być?;) Czy wszystko w porządku oprócz bałaganu? Coś trzeba Ci kupić?

Są dzieci i takie i takie... jedno podejdzie z szacunkiem, drugie wsadzi kijek w oko... Ale ty pewnie oddasz tylko w DOBRE ręce

[seja]

Na razie wszystko jest. Jutro do mnie wpadnie mama więc bankowo zaliczy sklep zoo i coś mu kupi...kociara z niej...
Bandzior kuwetkowy nie, ale trzeba go pilnować...upodobał sobie kąt u mnie pod biurkiem i tam baaardzo chętnie... raz mi się tam...
Dostał w prezencie od ciotki Moniki puszkę animondy...którą bardzo niewdzięcznie zakopywał w dywanie jak ją powąchał... zjadł troche... Je z łapami w misce ,bo siada okrakiem przed nią i praktycznie się w niej kładzie...komicznie wyglądają te tylne łapy rozstawione jak w szpagacie wzdłuż spodka
Nauczył się spać pod kołdrą- sam włazi pod nią , właśnie teraz śpi.
Skoczny jest , komedia z nim

[seja]

[Izabela]

Mam domek dla malej burasi, kto ma?

[gisha]

Mam domek dla malej burasi, kto ma?

Agnieszka Marczak ma Floryde fantastyczną

[mpacz78]

Mam domek dla malej burasi, kto ma?

mam chłopczyka buraska 3 mies.

[cropka]

Jakby ktoś szukał przystojniaczka, to mój tymczasik już wychodzi z grzybka i niedługo będzie mógł iść do nowgo domku

Ogonek też jest taki pręgowany jak plamka na główce .

[rambo_ruda]

betbet wiem o tym kociaku od solaris- jest podobno tylko jeden sklep zoo na kartuskiej na chylonii. nic więcej nie wiem....

mpacz78- będę w niedzielę w domu do godziny 13.00, poza tym pracuję i w zaraz jadę do kotów i już nie wracam do jutra- muszę małe karmić.

dziewczyny- mam sygnał od sąsiadów, że kotka której zabrałam maluchy spod rynny biega od kilku dni i płacze za nimi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam????????????? wet mówił, ze były chore i trzeba je leczyć i że dobrze, ja zaś się bałam że ona je z gniazda wyniosła i się nimi już nie będzie chciała zajmować.... teraz zaczynam bać się o buraske- jak będzie tak lamentowała po nocach, to ją jeszcze ktoś otruje...........

WAŻNE I PILNE- MAM MIŁĄ PANIĄ CHĘTNĄ ADOPTOWAĆ KOTKA NA CITO!!!!KOTEK POWINIEN BYĆ RACZEJ Z TYCH MIZIASTYCH I NIE ŁOBUZÓW. WIEK NIE GRA ROLI- MOŻE BYĆ MAŁY LUB MŁODY KASTRAT. PROSZĘ O JAK NAJSZYBSZE INFO DO MNIE NA TEL INFORMACYJNY- BO PRZEZ 2 DNI NIE BĘDĘ MIEĆ DOSTĘPU DO INTERNETU. 795-492-426. NAJLEPIEJ JAKBY KOT BYŁ PINGWINOWATY, ALE PANI JEST TAK SYMPATYCZNA, ŻE MYŚLĘ- ŻE I INNEJ BARWY TEŻ WEŹMIE. KUWETKUJĄCY!!!!!!!!!!!!

sabina ile kociaki miały jak je zabierałaś? może jej trzeba coś dać żeby przestała produkować mleko bo ją boli?

[yammayca]

Ruda, to był fałszywy alarm, bo wczoraj Sabina zrobiła wywiad sąsiedzki i okazało się, że to jej mąż przekręcił wszystko i to nie chodziło o buraskę, która ma gdzieś swoje dzieci, ale o Matkę Polkę Zuzię Trikolorkę, której miesiąc temu Sabina odała do adopcji synka Rudzika. I sąsiedzi się skarżyli też miesiąc temu, hehe

[Agnieszka Marczak]

MIKOLAJEK ma dom:)

[biamila]

To wspaniale, cudownie!!!!

[ania_36]

Ktoś szuka biało-czarnego kociaka.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85246

[makrejsza]

MIKOLAJEK ma dom:)

Wspaniale!!!!!!!!!!! Mówiłam, żebyś się nie martwiła

[Betbet]

Mam domek awaryjny(awaryjno-tymczasowy) dla małego kociaka, ale warunek - musi być zdrowy. Potrzebna by była też pełna pomoc dla domku (głoszenia kociaka, aktywne szukanie domu).
W tej chwili czekam na wieści z lecznicy z Chełmu, czy rodzeństwo Króla Maciusia jeszcze tam tkwi, bo jeśli tak to damy na tymczas właśnie, a jesli maluchy wyadoptowane..noo to miejsce się zwalnia:)

[m&j]

a ja dzisiaj byłam u ciapkotów z przesyłką od św. Mikołaja, podarek był skromny ale ciapkoty szczęśliwe wszystkie są cudowne i miziaste a szczególnie mały Grzybek (ja go tak nazwałam ale w sumie to nie wiem może ma już imię )