Dalszych (dobrych) wieści ciąg dalszy Asia dzwoniła że mam przekazać, że Kopytko wybudzone, wszystko ok, już w domu Domiziwany będzie dopiero wieczorem, bo Asia pobiegła do swoich zajęć
wszystko ok, odbyt się (na razie) trzyma, może dlatego, że jest przyszyty starannie, zobaczymy czy już nie wyleci. kopytko czuje się świetnie, właśnie wcina.