» Nie gru 14, 2008 17:03
przeciez dorosły kot to o wiele lepszy wybór - ukształtowany charakter i wiadomo czego można się spodziewać
teraz wezma maluszka, a jak dorośnie to co? mam nadzieję, że wysterylizują i nie wyrzucą - cholera mnie bierze na takie stawianie sprawy
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com