Drombo vol. III - nowe zdjęcia - s.98! :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 12, 2008 22:40

agul-la pisze:
olesia.b pisze:SZUKAMY MU DOMU!!!!

a wasz się nie nada? :twisted: znalezienie kota to najlepszy sposób na dokocenie :twisted: ja bym w życiu kotów nie miała gdybym moich nie znalazła :D


:roll:

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt gru 12, 2008 22:43

agul-la pisze:cieszę się, że im lepiej :D
a moje koty kochają reksa. rysiu chodzi za nim krok w krok, reks już ma dosyć, chciałby pospać w spokoju jak na rencistę przystało, ale młodziaki są zawsze tuż za nim :lol: dziś piły wodę z we 3 z psiej miski, ale nie zdążyłam zdjęcia zrobić :evil:


Ale zaraz czy ja coś przegapiłam?? To one już nie są izolowane?

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt gru 12, 2008 22:43

no co mi to oczami przewracasz? :D to idealna okazja, bo sie nigdy nie zdecydujesz :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt gru 12, 2008 22:48

olesia.b pisze:Ale zaraz czy ja coś przegapiłam?? To one już nie są izolowane?

tylko na noc, dla zdrowia psychicznego reksa :lol: nie wiem jak to sie stało, w poniedziałek poszliśmy z ojcem na żywioł, ściagnęliśmy psu kaganiec i wypuściliśmy koty. ganiał ryśka cały dzień, ale nie było w nim agresji jak wcześniej, merdał kitą, szturchał pyskiem i łapą. rychu trochę się bał na początku, ale potem wyczuł, że to świetna zabawa i zaczał zaczepiać reksa :twisted: ganianka do wieczora. na drugi dzień reks już ich nie gonił, tylko chodził za nimi sprawdzając czy czasem się nie nudza, a dziś nie reagował na nie wcale i spał sobie :D bożonarodzeniowy cud czy co? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt gru 12, 2008 22:49

Peli lepiej napewno, czy dziewczynkom - zaraz się okaże, bo im zrobiłam przymusowe (przez strzykawkę) karmienie convalescence'm - też jest lekkostrawny, bardzo kaloryczny, a jedzenie saszetek intestinala idzie im opornie, a intestinal nie wchodzi do strzykawki :twisted:

w każdym razie męczę je i dręczę, najwyżej mnie znielubią :(

za to podałam też conv. terrorystce (spadł nam zresztą jak z nieba - od pewnej cudownej, przekochanej Aniołki Stróżki ;) - bo przecież Pela jest własnie rekonwalescentką) i Pela wcina go, aż jej się uszy trzęsą :D

także nie dość, że je noszę na kłucie, poję smectą, to jeszcze karmię na siłę tym przeohydnym convem (wspomnę tylko, że jak kiedyś był w domu, to się zabijały o niego ;) ), więc w oczach dziewczyn jestem najgorszym germańskim oprawcą i sadystką :roll:

nie zwróciły też kolacji od razu (a minęło już z 10 minut), więc coś mam nadzieję doleci do brzuszków :) Za to leżą w takich skulonych pozach, więc widać, że brzuszki bolą :( A ja się martwię :roll:

Dobrze chociaż, że nie miały dzisiaj gorączki. No i Pelunia zrzuciła mi kamień z serca swoją niższą tempraturą :) Zresztą widać, że jej lepiej, a apetyt ma za dwie :)

Także potrzymajcie jeszcze proszę kciuki, żeby i dziewczynki wyzdrowiały Obrazek

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 12, 2008 22:50

szpital na peryferiach :wink:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt gru 12, 2008 23:12

Vadee, spoko nie znielubią cię, jesteś super kocią mamą!!
A co to za Anioła Stróża macie, hę?


Kicia już w lecznicy. Wet ją obejrzała, nie ma temp, ogólnie kondycja b dobra, uszy czyste, tylko zachudzona. dziwne to wszystko - tyle czasu na dworze i taka chudzina nie zamarzła? może jednak nocowała chociaż w garażu?...

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt gru 12, 2008 23:18

a taką prokocią świrniętą :D


ps: A jak wygląda ten Twój brzydal chudy? :D


ps2: dziewczynki nadal nie zwróciły kolacji! :D to rekord ostatnich 3 dni! :D

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 12, 2008 23:35

Kciuki za dziewczyny.Żeby utrzymały w żołądku, to co zjadły


Chudy brzydal jest dziewczynką, burasia classic. Jutro obfocę :wink:

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Sob gru 13, 2008 9:32

Dziewczyny wczoraj nie zwymiotowały kolacji :) w nocy były tylko (?) po około 2 pawiki, rano Pchełka domagała się śniadania (!), rzuciła się na intestinala jak szczerbaty na suchary (potem trochę zwróciła :? ), Rudzia trochę polizała też, do tego nadal trwa przymusowe dokarmianie convem, bo po nim nie wymiotują, z tego, co widzę.

Niestety nadal mnie martwi ich przykulona, chroniąca brzuszek poza i nastroszone futerko, widać, że je boli :( no i ze 2 dni nie widziałam, żeby robiły qpkę :( i chłodne są w dotyku, nie wiem, czy to przez to, że mało jedzą, czy co?

Za to dziś wesoła, rozmruczana Pela wpakowała mi się do łóżka na dopieszczanie (1 raz od kiedy zaczęła chorować!) :D więc z tym puchatkiem jest zdecydowanie lepiej :D

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 13, 2008 17:11

Po kroplówce z glukozą, antybiotyku i wit B12, obie dziewczynki chyba czują się lepiej :) Pomruczały trochę, mają więcej energii, a nawet zjadły trochę saszetki intestinalowej (1 nie-przymusowy posiłek od kilku dni!) !! i jej nie zwróciły :dance:

Pela bez zmian, czyli dobrze :) Nie dostała już dzisiaj kroplówki, ma super apetyt :)

Więc - ODPUKAĆ! - najgorsze już chyba za nami :) :)

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 13, 2008 18:15

:dance: :dance2: :balony: w końcu dobre wieści :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob gru 13, 2008 18:19

az sie boje poczuc ulge :D

a Pchełka własnie spi mi na brzuchu :1luvu:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 13, 2008 18:23

a u nas hierachia wygląda następująco:reks śpi na ziemi, kluska na taborecie, a ryszard na lodówce 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob gru 13, 2008 18:48

uf - dobrze ze dziewczynki zdrowieja :) U mnie za to dominuje..... Mela - to ona pierwsza idzie do miski. I nawet jak dam ja najpierw Gizmowi, to on sie odsuwa i ja przepuszcza - jak ksiezniczke :P
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 101 gości