TERAZ MY - Niunia-wyniki s.69 i 85

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 12, 2008 21:43

kalair pisze:
skaskaNH pisze:
kalair pisze:..ale się wykręca, witam gospodynię, ze tak powiem żyjącą. Koniec.


Ależ jak najbardziej żyjącą :smokin: i bynajmniej nie planującą zmian w tym temacie :twisted:

Pewność granicząca z ryzykanctwem..


Ryzyko to moje drugie imię :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 12, 2008 21:46

skaskaNH pisze:
kalair pisze:
skaskaNH pisze:
kalair pisze:..ale się wykręca, witam gospodynię, ze tak powiem żyjącą. Koniec.


Ależ jak najbardziej żyjącą :smokin: i bynajmniej nie planującą zmian w tym temacie :twisted:

Pewność granicząca z ryzykanctwem..


Ryzyko to moje drugie imię :smokin:

No proszę! Póki co-szczęście też! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt gru 12, 2008 22:39

skaskaNH pisze:
mimw pisze:
Kociama pisze:Skaska żyjóm Paniczko?
łodezwej sie cusik :(


Pewno baluje :P Jak to młodzi ludzie w piątkowy wieczór 8)


Mimw, wiesz co powiedzieć :smokin:


P.s. Chwilowo jednak nie baluję, za to zasiadam doczytać zaległości ;)


Po coś się robi drugi fakultet, nie? :smokin: :mrgreen:

Fajnie, że jesteś :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 7:44

Hej sobotnio żyjątka! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 13, 2008 11:36

Sobotnie bry :smokin:
Ale dziś ładnie 8O Słońce wylazło, aż miło przez okno popatrzeć ;)

Chyba trzeba będzie zabrać sie za coś konkretnego. Wczoraj poczyniłam już pierwsze kroki i częściowo odgruzowałam sobie pokój. Może dziś uporządkuję chociaż część papierów? :roll:

Z innych wieści - i to już nie będzie takie wesołe - wczoraj Niuńka zlała mi sie na łóżko :evil: I to już kolejny raz. Wczesniej zrobiła to po moim przyjeździe, myślałam, że jest obrażona na mnie i tak manifestuje swoje fochy. Ale powtórka z rozrywki zmusza nas do złapania siuśków, co może nie być takie proste :roll: . Mam nadzieję, że nic poważnego jej nie dolega.

Reszta kotów ogólnie bez zmian ;)

Acha, wczoraj dostałam przesyłkę z Krakvetu - pudło było nieuszkodzone, co znaczy, że firma kurierska nic nie zawaliła, za to worek karmy w środku rozerwany po bokach i poklejony taśmą :evil: Nigdy wcześniej nie mialam takich przygód z Krakvetem, dlatego też nigdy nie przyłączałam sie do negatywnych opinii o tej firmie, wrecz przeciwnie - do tej pory miałam dobre zdanie. Zadzwoniłam do nich, pan próbował mnie namówić na zostawienie tego worka, w zamian za wyższy rabat przy następnych zakupach. Nie zgodziłam sie, zażądałam wymiany na nowy, nieuszkodzony. Mają dowieźć w przyszłym tygodniu... Poczekamy, zobaczymy :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 11:48

ale dlugi reportaz 8O


mam nadzieje, ze Niunka sie tylko zapomniala, a nie ze to cos powaznego :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 11:59

No to niefajnie z tym sikaniem :( Udaje Ci się łapać mocz? Jak? :oops:

Tosia też mi kiedyś łóżko zasikała jak ją zostawiłam na tydzień z moją współlokatorką :evil: Potem zdarzyło jej się jak na noc nie wracałam albo bardzo późno z imprezy :oops:

Za to Andaluzja nam ostatnio sikała w kuchni kilka razy. Sioo nie udało się złapać, bo my niedoświadczeni w tej kwestii, a mała nie chciała współpracować :roll: Wet oglądnął, obmacał, zrobił USG i stwierdził, żeby zakwaszać mocz wit.C albo Uropetem i będzie dobrze. No i jest, zwłaszcza jak mała ma dostęp do obu kuwet, czyli musimy zostawiać jej otwarte drzwi do kuchni na noc :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 12:09

Z tym łapaniem moczu Niuni może być też problem, bo ona raczej załatwia to dyskretnie i nie wiem, czy uda mi sie coś podstawić pod koci zadek :roll:
Do tej pory łapałyśmy mocz kuby, poprzez podstawienie pod sikającego kota takiej małej chochelki - i Kuba jakoś większych problemów nie robił.
Oczywiście trzeba mieć przygotowany wczśniej sprzęt w pogotowiu, czyli w łazience, w pobliżu kuwet. Ciekawie to wygląda: chochelka do zupy w łazience :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 12:25

skaskaNH pisze:Z tym łapaniem moczu Niuni może być też problem, bo ona raczej załatwia to dyskretnie i nie wiem, czy uda mi sie coś podstawić pod koci zadek :roll:
Do tej pory łapałyśmy mocz kuby, poprzez podstawienie pod sikającego kota takiej małej chochelki - i Kuba jakoś większych problemów nie robił.
Oczywiście trzeba mieć przygotowany wczśniej sprzęt w pogotowiu, czyli w łazience, w pobliżu kuwet. Ciekawie to wygląda: chochelka do zupy w łazience :twisted:


Próbowałam z chochelką :twisted: ale mała jak widziała mnie w pobliżu kuwety to pokopała w niej i poszła. Ale jak miała w planach co innego niż sioo to chochelka pod ogonkiem nie przeszkadzała - dwa razy 8O
Wygląda na to, że ona po prostu robi qpkę do kuwety w pokoju, a sioo w kuchni-niezależnie czy jest tam kuweta (wtedy do niej) czy nie (wtedy w miejscu gdzie kuweta jej zdaniem powinna być) :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 13:53

Skaska, kciuki za Niuńkę. Złapanie moczu u nas nigdy się nie udało.. :?

Nie mów, że u Was słoneczko! 8O
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 13, 2008 13:56

kalair pisze:Nie mów, że u Was słoneczko! 8O

Też mi się nie chce w to wierzyć.
U mnie szaro, jakby po 18 było. :roll:
Skaska, przyznaj no się - co paliłaś? :twisted:
I skąd miałaś taki dobry stuff? :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 13, 2008 14:05

Kciuki za Niuńkę i łapanie.
Mnie się nigdy nie udało złapać siooo.
Dawaj Skaska to słoneczko.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob gru 13, 2008 14:17

varia pisze:
kalair pisze:Nie mów, że u Was słoneczko! 8O

Też mi się nie chce w to wierzyć.
U mnie szaro, jakby po 18 było. :roll:
Skaska, przyznaj no się - co paliłaś? :twisted:
I skąd miałaś taki dobry stuff? :mrgreen:

Dobre pytanie-Skaska, pod czyim żeś wpływem, hę?
:twisted:

U nas OHYDNIE wręcz! Jak u Varii..i u Hani widzę też. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 13, 2008 14:53

varia pisze:Skaska, przyznaj no się - co paliłaś? :twisted:
I skąd miałaś taki dobry stuff? :mrgreen:

Hmm, dać Ci namiary na dobrego dilera? :mrgreen:



Jednak muszę Was rozczarować - słoneczko nie jest wytworem mojej wyobraźni ani innych środków psychoaktywnych :mrgreen:
Świeci nadal 8)
Ale zimno jest jak diabli, właśnie wróciłam z zakupów i sie grzeję... herbatką z cytryną, żeby nie było niedomówień ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 13, 2008 14:55

Ależ cytrynka absolutnie nie przeszkadza innym dodatkom! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, luty-1, Silverblue i 63 gości