Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

» Czw gru 11, 2008 21:42

zuzia96 pisze:Kciuki za jutrzejszy wielki dzień Zuzi

:ok:

» Pt gru 12, 2008 1:06

Kocinko kochana, oby w końcu ci się udało :ok:

Mała1, zostaw Panu do mnie namiary jak by czegoś potrzebował

» Pt gru 12, 2008 8:42

trzymam mocno, bo to ja poleciłam domkowi Zuzanke, bo sie zgłosił po moją Anstazję, wiec mam nadzieje, ze wszystko przebiegnie jak najlepiej!

» Pt gru 12, 2008 11:24

Cały czas myślę o tej kocince ...
Oby czuwał nad nią Dobry Duch Forum oby ... :roll:

Na zdjęciu wygląda fajowo, taka puchata, i te plameczki :1luvu:

» Pt gru 12, 2008 11:59

cały czas trzymam kciuki
i czekam na wieści....mimo, że bedą późno....wierzę, że będą dobre :ok:

» Pt gru 12, 2008 13:03

Tweety-dzieki

Zuzia do mnie juz wychodzi i ociera sie o nogi.
Wojtka sie jeszcze boi.
Tak mi straszno,ze znów bedzie przechodzic to od nowa.
Dzwonił wczoraj trzy razy jej pan czeladzki, prosił,zeby wziac ten jej zasikany zwirek, jej miseczki, zeby poczuła sie choc troche znajomo.
Płakał znów.

» Pt gru 12, 2008 13:09

Żal mi tego Pana

I oczywiście trzymam kciuki za kicię.

» Pt gru 12, 2008 15:55

dorota_d pisze:Żal mi tego Pana
I oczywiście trzymam kciuki za kicię.

» Pt gru 12, 2008 21:27

Tak bardzo się niepokoję o Zuzię.Ale wierzę,że będzie dobrze.
Żal mi Pana z Czeladzi,On naprawdę kocha Zuzię,niestety życie zmusza Go do oddania kotki,napewno jest Mu ciężko.

» Pt gru 12, 2008 21:47

i co i co???
cos wiadomo???

» Pt gru 12, 2008 22:10

Etka pisze:i co i co???
cos wiadomo???

» Pt gru 12, 2008 22:30

juz wróciłysmy
ja i Lola-znaczy :wink:

bo zuzia została w PrzeCuDoWnym domku

Naprawde domek ciepły, cudny, cierpliwy, kochajacy koty

byleby tylko Zuzia nie dała ,,ciała,,-i za to trzymajmy kciuki.

ale albofaliway jest cudem, albo spodobało jej sie tam od razu bardzo.
stres i owszem, syki tezx troche...ale przede wszystkim od razu micha zjedzona i od razu chęć zwiedzania całego mieszkania

i nawet dała sie panu raz głasknąć

na koty rezydenty syczy niestety, ale mam nadzieje ,ze jej minie.

Oby, oby, bo dom cudny

zaraz wkleje kilka fotek, marnych, bo nie było czasu na pozowania

» Pt gru 12, 2008 22:34

oj jak sie ciesze.
To dzieki Karotkowej Anastazji, Pan chcial Nastke, ale ona ma dom i Aga podala namiary na mnie, a ja na mala.
Anastazja wyczarowala dom Zuzince

Ciesze sie i trzymam mocno kciuki by byla grzeczna i uwierzyla ze to jej DOM

» Pt gru 12, 2008 22:37

dziewczyny-dziekuje Wam bardzo,za znalezienie az tak fajnego domku :1luvu:

ale jeszcze nie zapeszajmy, nie wiem jak bedzie jak pojechałam, bo do mnie Zuzia juz sie przyzwyczaiła i terazx nie wiem co dzieje sie w jej małej główce

tu jeszcze u mnie w łazience

a tu zwiedzamy juz nową

z odratowanym przez panstwa kocurkiem-Zgredziem :wink:

-bardzo przyjazny kotek-Zuzia niestety syczy

druga rezydentka-charakterkiem ponoc zblizona do zuzi

no i prawie uchwycony pierwszy głask :wink:

Ech,zeby tylko było dobrze, zeby tylko było dobrze, zeby tylko było dobrze...

» Pt gru 12, 2008 22:37

Etka pisze:oj jak sie ciesze.
To dzieki Karotkowej Anastazji, Pan chcial Nastke, ale ona ma dom i Aga podala namiary na mnie, a ja na mala.
Anastazja wyczarowala dom Zuzince

Ciesze sie i trzymam mocno kciuki by byla grzeczna i uwierzyla ze to jej DOM

:ok:

Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

Kto przegląda forum