Towarzystwo wzajemnej adoracji;) Czyli byly sobie koty 4;)

» Wto gru 09, 2008 20:08

Sabeena_ on się chce bawić, za mądry to on nie jest

U nas tylko Mały się z nim bawił reszta dawała do zrozumienia bardziej lub mniej delikatnie co myśli o jego ADHD

Mały na początku syczał na niego ze strachu, ale potem leciał ugryźć go w doopę, więc chyba mu się podobało to "znęcanie" skoro leciał po jeszcze

Tymczasik zapewne śliczny, choć zdjęcie trochę ciemne :twisted:

» Czw gru 11, 2008 18:15

Fakt, fakt co jak co ale inteligencja to on nie grzeszy :twisted:

A oto rzadkie chwile spokoju i milosci miedzy kotami :wink:

Generalnei zabawy przypominaja pewnie zabawy z Malym u Ciebie;) Bandzior goni e-milke, dopada, meczy, e-milka sie drze i ucieka... a potem i tak sama do niego lezie i go zaczepia, tylko po to zeby za chwile sie drzec jak obdzierana ze skory :roll:

A moze to po prostu ten typ "kobietki" co lubi brutali??? :wink:

Za to Bandzior zaczal fajnie wspolpracowac z psami - czyt. czego one nie moga sciagnac bo wysoko - sciagnie on... dalej dana rzecz "rozpracowywuja" razem, a jak ja wchodze biednymilusiniewinnykotecek lezy na strategicznym miejscu z niewinna minka :twisted:

Teraz na przyklad na moich oczach!! :evil:

kradnie bob ze stolu, bierze w pysio - idzie do brzegu i zrzuca psom

sam nie je

... ciekawe na jaka korzysc za ta przysluge liczy :twisted:

» Czw gru 11, 2008 20:36

Sabeena_ pisze:

Sabeena_ pisze:Za to Bandzior zaczal fajnie wspolpracowac z psami - czyt. czego one nie moga sciagnac bo wysoko - sciagnie on... dalej dana rzecz "rozpracowywuja" razem, a jak ja wchodze biednymilusiniewinnykotecek lezy na strategicznym miejscu z niewinna minka

Teraz na przyklad na moich oczach!! kradnie bob ze stolu, bierze w pysio - idzie do brzegu i zrzuca psom sam nie je
... ciekawe na jaka korzysc za ta przysluge liczy

He, he, taki rodzaj współpracy psio-kociej jest mi zupełnie nieznany, gdyż psów mam zero na stanie. Na co liczył kot? Pewnie na to, że Duzi się wkurzą! :ryk:

PS.: Imię Bandzior jednak bardziej się przyjęło?

» Pt gru 12, 2008 9:06

Tak, Bandzior jakos do niego pasuje bardziej :twisted:

» Pt gru 12, 2008 9:49

Ehhhhh sila wyzsza trafil do nas na czas jakis mlodociany rottweiler :roll:

Z kotami nie ma problemu bo przyzwyczajony, ale poza tym jaki dzikus z niego

Niby mam z nim stycznosc na codzien ale w swoim domu z ogrodem jednak inaczej sie zachowywal, w miescie w mieszkaniu jest tragedia :evil:

Wiec chcial nie chcial bierzemy sie za wychowywanie potfora :roll:

nie miala baba klopotu itd... jutro smigamy na szkolenie

» Pt gru 12, 2008 11:29

Heh Ty Sabe to umiesz sobie czas zająć :lol:

Pokazuj no fotki potfora :twisted:

» Pt gru 12, 2008 11:56

Toz wiesz ze sie nudze jak nie mam co robic :twisted:

Poza tym to wyzwanie jednak uspokoic w niecale 3 dni potwora 8 miesiecznego

Nie ma aparatu nie ma fotek :evil:

» Pt gru 12, 2008 11:58

Toz wiesz ze sie nudze jak nie mam co robic :twisted:

Poza tym to wyzwanie jednak uspokoic w niecale 3 dni potwora 8 miesiecznego

Nie ma aparatu nie ma fotek :evil:

» Sob gru 13, 2008 17:56

A oto z lekka sfochany Pan i Wladca ( niestety tylko w jego przekonaniu pelni ta funkcje :wink:

)

olewczo nastawiony do swiata Pierocik

reszta miala w noskach focienie :wink:

edit:A jako ze wczoraj dolaczyl do stadka Samuel, a dzisiaj Pierocik (nowe imiona jeszcze nie wymyslone - wyjdzie "w praniu") to tym samym dokacanie zostalo zakonczone :twisted:

» Nie gru 14, 2008 9:31

Nie chce zapeszac ale jakos tak bezstresowo wyszlo to dokocenie,zero walk, zero problemow, tyle co male posyczenie :wink:

» Wto gru 16, 2008 17:36

witam, melduje sie

ciesze sie ze kotki sie zaakceptowaly

***

ogromnie mi przykro z powodu Tasmanii [']
taka malusia :placz:

» Śro gru 17, 2008 22:27

Sabeena_ pisze:Nie chce zapeszac ale jakos tak bezstresowo wyszlo to dokocenie,zero walk, zero problemow, tyle co male posyczenie

» Czw gru 18, 2008 16:11

TZ sobie właśnie śpi, a ja mam śliczny obrazek kotów...

z prawej strony TZta Pierrot, z lewej Samuel
w nogach Bandzior z e-milką między którymi zapanowała w ostatnich dniach miłóść absolutna... śpią przytuleni, liżą się ciągle, bawią tylko razem...
oczywiście dalej się ganiają jak szaleni a jak Bandzior dorwie mała to ona się drze jakby ją zagryzał, ale natychmiast po zakończeniu walki nastepuje seria mizianka kocio kociego...

Odkąd przybył Samuel Bandzior zrobił się strasznie miziasty, jak nie jeden to drugi u mnie na kolanach i każe się głaskac - do tego dochodzi przepychanka o te kolana :roll:

Mam małe ale jeśli chodzi o noce bo nie mogą zrozumieć ze ja wtedy chcę spać a nie się miziać :twisted:

» Czw gru 18, 2008 20:38

Znasz stare chińskie przekleństwo?

Obyś miał miziastego kota

» Pt gru 19, 2008 8:39

genowefa pisze:Znasz stare chińskie przekleństwo? Obyś miał miziastego kota

hehe

Towarzystwo wzajemnej adoracji;) Czyli byly sobie koty 4;)

Kto przegląda forum