Moderator: Estraven

jarekm pisze:Dzidzia, Gapcio zawsze pozostanie naszym malutkim Gapciem.
Naszą małą jak to trafnie okresliłaś "pierdołka"
Gapcio najlepiej się czuje jak jesteśmy sami, ja , żona i koty. Toleruje jeszcze jak jest wnuk ze swoim pieskiem. Nie można przy nim wykonywać gwałtownych ruchów.
Wtedy to jest odważny, goni , bryka, zaczepia, nawet psa pogoni.
Nie wiem czemu ale nadal się boi ludzi, a jak przyszła żony siostra to tak się schował że ona nawet nie wie jak nasz Gapcio wygląda.
Na kolana sam nie przyjdzie. Ale zabrany na ręce to zaraz włącza ten swój motorek i nadstawia do głaskania, uwielbia drapanie po szyi.
Wreszcie w domu jest kotek dający się popieścić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot] i 34 gości