Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

[Avian]

To nie upasienie - to zimowe futerko

[anna57]

To nie upasienie - to zimowe futerko

Tiiaaa

[monika Mojsak]

Anna 57 o talonach rozmawiałam w Poznaniu , w Kocim pazurze,

[Aanka]

Hej ja też mam działeczkę i niestety tu też są te biedne skarby staram się je dożywiać ale z mojej strony to nie wystarcza u nas na działkach jest taki pan no i to on właśnie codziennie przynosi jedzonko Avian świetnie piszesz mogłabym ciągle czytać twoje ,,książki"z takim humorem i tyle w tym radości
Tym Kocikom również nie brakuje sadełka one już tak maja. Jest ich 6 .1 koteczka wysterylizowana mówią na nią Miungwa ,a moja mama Kitka a dla mnie to cyganka (brakuje jej 1/3 ucha)tą to lobię najbardziej . Potem jest kotka(szara ze skarpetkami i białym krawacikiem czeka ją sterylizacja) która naprodukowała tą cała resztę i niestety coś mi się wydaje,że na zimę znów jej się znosi na kocięta Ma dwóch czarnych synów całkiem sympatycznych i córeczkę szaro biała też urocza ale bardzo nieufna i dzika. Potem z kolejnego miotu został tylko 1 czarno biały równie strachliwy jak córeczka i nawet nie wiem czy to kotka czy kocurek(córeczka i czarno biały trzymają się razem jak najwięksi przyjaciele). Niestety ich życie nie jest tak kolorowe i piękne jak tych twoich działkowców choć mam nadzieję, że mają jakieś cieplutkie kryjówki. (Miungwa podczas mrozów śpi w jednej altance u pana który tam codziennie przychodzi) .Ja ci zazdroszczę tego bydlka brzydala musi by naprawdę potworem i ta jego waga a może to maine coon w masce A jeśli chodzi o batona to nie pierwszy taki przypadek z takimi uszami u mojej babci na wsi urodził się kotek który był również cały czarny a uszy były niebieskie(kotek znalazł kochający domek, baton też znajdzie ogłoś się na allgro lub na sielane jedź).
Niewierze ,że na twoich działkach jest tylko taka grupka bo tu u nas są tzw koty zjawy które są dzikie ale jest ich bardzo dużo najciekawsze okazy które udało mi się zaobserwować to szylkret kotka ,czarny, dymny chyba kocur a tej zjawy to nigdy nie zapomnę ,biało niebieski też chyba kocur poznaje po budowie.Te 3 koty widziałam raz i już nigdy więcej...Dobra dosyć już tych wypocin zakończę to w ten sposób Avian pisz co słychać!!!!

[anna57]

Anna 57 o talonach rozmawiałam w Poznaniu , w Kocim pazurze,

Domyśliłam się


Aanka, jeżeli koteczka jest już w ciąży, to może wysterylizować ją aborcyjnie, nie ma sensu, żeby rodziła zimę, kocięta i tak nie przeżyją....

[Avian]

Aanka, zakładaj watek działkowcom i też pisz

Co do kocich band na działkach - masz rację, jest ich więcej ... u mnie np Skrzecząca jest z drugiej bandy jak podejrzewam. Za rzadko przychodzi ... za to w sobotę rozmawiałam z jednym panem na działce, mówi, ze Skrzeczącą dokarmia jakaś jego sąsiadka, do tego są tam jeszcze dwa czarne. Podobno kobieta też przychodzi codziennie

Widzę z obserwacji, że u nas koty podzieliły się terytorialnie - moja banda okupuje lewą stronę działek od wejścia, a ta druga pani obsługuje koty z prawej strony. Ciekawe, kto ma więcej

To miłe słyszeć i czytać, ze właściwie wszędzie na działkach znajdzie się jakaś osoba dokarmiająca zimą zwierzaki

[puss]

To miłe słyszeć i czytać, ze właściwie wszędzie na działkach znajdzie się jakaś osoba dokarmiająca zimą zwierzaki

generalnie nas - świrów - nie brakuje dowodzi tego chociażby ilość forumowiczów na miau.

[Avian]

Już wiem, gdzie mieszka Skrzecząca - znalazłam jej "metę" jak szukałam Pasika ... W jednej z altan w drzwiach jest wycięta jedna decha, patrzę - a z dziury wyłazi zadowolona Skrzecząca
Czyli następna osoba na działkach, która zadbała o koty
Na pewno w altanie ma jakieś posłanko, ma cieplej niz na zewnątrz, więc nie muszę się o nią martwić

Dzisiaj Pasiak spędził noc w krzakach - na własne życzenie, mógł przyjść jak wołałam, ale skoro wolał szlajać się po działkach
Chyba, że bał się Brzydala, on go znowu gnębi

Ech, juz się nie mogę doczekać weekendu i urlopu za tydzień - wreszcie zobaczę koty za dnia Będę miała dla nich więcej czasu
Wezmę się za Batona, bo zdziczeje do reszty na tym działkowym odludziu ...


Przy okazji - kotki znów dziękują ciotce Catherine za dobre śniadanko

[monika Mojsak]

ta koteczka o której pisze wcale nie musi byc w ciązy:-) poprostu maja teraz zimowe futerka i sadełko;-) wiekszośc wyglada jak grubaski:-) chciałabym jeszcze z jedna lub dwa gdzies na domek dac, sa fajniutkie, dwie juz pojechały do domu tymczasowego i szybciutko sie tam odnalazły:-) no, ja naprawde nie moge przechowac:-( to nie moja dziaka, a rodzice stanowczo sie sprzeciwiaja:-(

[monika Mojsak]

Pozdrawiam całą ekipę z Lubonia:-) i Catherin, która zawiozła moja jedna kicie do Bydgoszczy i uzyczyła transporterka:-)

[Avian]

Dzisiaj altankowcy spali pod krzaczkami ... byli wczoraj tak rozbawieni, że ani myśleli wrócić na noc do altany
Mam nadzieję, ze teraz po mroźnej nocce lepiej docenia uroki spania na miękkich fotelach
Prawie 2 godziny wczoraj za nimi chodziłam i prosiłam i nic Szalone biegi sa bardzo pasjonujące jak się zrobi ciemno, więc co nam ta Duza tu marudzi

Do tego wczoraj wymacałam o Czorta całkiem spory guzek pod pachą ... pomyślałam, ze może węzeł chłonny, ale jakoś tak trochę przesunięty na środek klatki p. ... dzisiaj z nim pojadę do wetki.
Za tydzień chciałam go kastrować razem z bratem i Brzydalem

[dorota_d]

Kciuki za wizytę, napisz później, co to za guzek
A tak przy okazji - gdzie chodzisz do weta?

[Aanka]

Miejmy nadzieję że ten guzek to nic poważnego trzymam kciuki żeby wszystko w porządku było, a ja mam pytanie co z Batonokiem na allegro nie widzę jego ogłoszenia

[Avian]

Kciuki za wizytę, napisz później, co to za guzek
A tak przy okazji - gdzie chodzisz do weta?

Napiszę - zaraz jadę, Czorta właśnie mam w domu w transporterku, leży i mruczy zadowolony, a Gagat z daleka obserwuje

Do weta chodzę pewnie tam gdzie Ty tylko w poniedziałki i co drugi wtorek

[dorota_d]

Do weta chodzę pewnie tam gdzie Ty tylko w poniedziałki i co drugi wtorek

Jeśli chodzisz tam, gdzie chodzi też maggia, to zgadza się - ja także tam. Tyle, że w środy