Hy, jak nie zapomnę, to spytam... Stan zapalny, tak sam z siebie, i bez obcych? Może sobie sama tam nogą drapie albo co? Robiłaś jakieś wymazy czy co? Żdnych wirusów, bakterii, czegoś?
Panowie Kocurowie "Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"
zaba ma to gleboko w uchu...na bank nei swierzb to jej badali..a wymazu nie robili..3wetow...ja leczylo na to zaden na to nei wpadl..teraz pod koniec stycznia ide szczepic chocia to i zabe skroje i kaze zrobic wymaz!!!no ale tak pomyslalam ze moze granulki sa i na to..ja tam srednio jak narazie podchodze do "granulek"ale warto sprobowac niz tkac w kota kolejne antybiotyki..ona mnei nienawidzi za zakraplanie ucha
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty
majorko..bo leze (kazali to leze )i nie zawsze trafie w klawisze... czesto robie takie literowki...poprawiam jak zauwaze...wiesz taki roztrzepaniec ze mnie
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty
Bo wiesz, w Polityce Jerzy Pilch pisał, że to teraz jest taka maniera w necie - pisać nei zamiast nie. To chyba wyślę mu maila, że to nie żadna maniera, tylko tak się pisze, kiedy się leży w 8 (?) miesiącu ciąży!
bo ja podejrzewam ze tak w ogole to wina klawiatur zle maja literki rozmieszczone pumo:ja do tej pory mam napis na monitorze :" SPACJA" bo mi sie czasem zapominalo...
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty