STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[sabina skaza]

Kociaka z lecznicy na Chełmie zawiozłam dziś do seji.
Karma kupiona, niuniuś wcina suchego royalka namoczonego - tak dostawał u wetów.
Kociak to chłopak (ponoć) ma 6 tygodni, odroboaczony, po antybiotyku, oczy miał zakrapiane czymś wzmacniającym.
Czarno-biały.
Ma wyrobioną książeczkę.
Jest obłędny. Po 10 minutach w autobusie(miałam go w nosidełku pożyczonym, ocieplanym) wywalił mi brzuchol do góry i było mizianie po brzuszku. Troche wędrował po kurtce, trochę spał i tak w ogromnych korkach dotarliśmy do seji.
Czekam teraz, aż seja zrobi zdjęcia i zaraz zabieram się za ogłoszenia: papierowe, internetowe itp. Długo nie posiedzi na DT:)Mam nadzieję.

Seja wielkie dzięki, PKDT dzięki mimo walki za możliwość umieszczenia kociaka w DT.

SSSSSSSSSSUUUUUUUUPPPPPPPPPEEEEEEEERRRRRRRRRRR!!!!!!
prosimy o fotki szybciutko i wstawimy je też na naszą stronę!!!!! majeczko poróbmy też proszę płatne ogłoszenia bo trzeba pomóc wyadoptowć seji kociateczko!!!!!!!!
betbet zapomnijmy o jakichkolwiek walkach!!!!!!!!!! proszę o zgodę między organizacjami nie zapominajmy że dla nas liczy się tylko dobro zwierząt!!!!!!!!!

[yammayca]

Dostaliśmy śliczny przelew od p. Jacka Marczaka na rzecz kotków Dziękujemy bardzo

[yammayca]

Stan konta (po odaniu Biamili za kubeczki) będzie następujący:

PKDT: 314,92 pln
Rozalka: 172,00 pln

Z funduszu PKDT przelewam 50 pln dla Anki i jej nowego tymczasika, OK?



UWAGA drodzy KUBKOWICZE

Kubki są do odebrania u Biamilii:
Władysława IV 68 przy dworcu Wz. Św. Maksymiliana punkt foto-ksero

Sabina Skaza: 6 szt.
yammayca: 2 szt.
Agnieszka Marczak: 5 szt.
KarolinaS: 14 szt.
mpacz78: 5 szt.
gacior: 3 szt.

RAZEM 35 szt.


Ci, którzy chcą kubki odsprzedać dalej na rzecz PKDT, niech pamietają, aby najpierw odebrać sobie to, co wyłożyli, a najwyżej nadwyżkę przekazać na PKDT

Kubeczki są śliczne Dziekujemy Beacie z całego serca za pomoc

[Betbet]

Sabina ja zrobię płatne ogłoszenie małemu na trójmieście. Seja ma do mnie numer, gdyby cokolwiek trzeba było jesteśmy w kontakcie. Też czekam na fotki, ale boję się, że seja teraz całkowiecie jest zajęta małym przybyszem:)

[sabina skaza]

zryczałam się normalnie oglądając ulotki są piękne i wzruszające.......ja bym je też lepiła na przystankach skm i zkm. ludziska czekają na środki komunikacji miejskiej i chętnie czytają. te o sterylkach i o opiece nad wolnobytujacymi kotami proponuję laminować i wieszać koło kocich budek!!!!!!!!!!!ja powiesiłam jedną ulotkę wykonaną przez siebie koło moich kocich domków, i efekt jest- ludzie szanują i nie niszczą, napisałam bowiem że to własność miasta i że niszczenie grozi karą. majka super pomysł z ulotkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! yammayca rodzi ulotkę PKDT- aż będę bała się ją oglądać!!!!!!!to ma być hit i mega wyciskacz łez!!!!!!

wieści z wizyty u majeczki w domu z dnia wczorajszego- tak biednego kota jak czarny piotruś nie widziałam w życiu jest pod wspaniałą opieka majki i jej tżeta piotra. lepiej trafić nie mógł. ja wierzę, że los da mu szansę, skoro majka otworzyła przed nim swój dom.......ale jest bardzo źle............

wiadomości z wejherowa- dopiero wróciłam z misji karmienia kurdupli mysi i rysi moje obawy minęły. byłam z nimi dobe- do 3.00 w nocy uczyłam jeść stały pokarm i przeżuwać z efektem zadowalającym maleńkie dziewczynki pałaszują aż im się uszy trzęsą whiskasa juniora- zapijając mleczkiem z miski...już butla nie potrzebna!!!!!!!sa kochane i miziaste- czarna bardziej łobuzerska ale o połowe mniejsza. w nocy z nimi spałam i mnie okupkały:roll: nochale zimne, robią do kuwetki i nic a nic nie miauczą w nocy o dokarmianie.....po prostu koty ideały!!!!!!!!

kolejna ważna dla mnie sprawa- MOJĄ TAJRĘ 6 MIES ŁAPIĘ Z MAJĄ W PRZYSZŁYM TYG!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZA MŁODA NA STERYLKĘ ALE NA DT NIE!!!!!!!!!!! PROSZĘ NASZE NOWE UCZESTNICZKI NIE ZAKOCONE O DOM NA SOCJALIZACJĘ ONA JEST PIĘKNA SZARO-BIAŁA WHISKASKA. strasznie miziasta i klei się do mnie okropnie!!!!!! ale jeszcze cały czas dzika. na sterylkę będę- łapać jak aga marczak przyjedzie po koci domek do odbioru i użyczy swej cudownej klatki łapki. u mnie weci też zrobią za 150 zł. aga pamiętasz o klatce??????

[sabina skaza]

ojej hhhhhhuuuuuuuuuuuurrrrrrrrraaaaaaaa będą kubki!!!!!!!!!!!!!!! bamila bamila dziekujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jutro pojadę zapłacić beacie!!!!!!!!!
a kubaski dla agi marczak mogę odebrać i do gdańska jej przywieźć. mam dyżur w pracy w sobotę i niedzielę 15.00-22.00- aga wpadniesz po nie do mnie?

[seja]

Pierwszy raport z dzialalności mojego tymczasa Maciusia.
Rozrabiaaaaa Wszędzie go pełno. Kabelki mu się spodobały...wszystkie listwy i cienikie kable musiałam pochować za meble i dziury dojściowe pozatykać 10 reklamówkami. Ma apetyt. Jest wyspany, spaliśmy razem przytuleni.Kandydat na miziaka.
Teraz siedzi mi na kolanach i mruczy ...poddrapuje mnie tu
W aparacie wyładowały mi się baterie i musze poczekać do jutra aż się naładują...bo dopiero co je wstawiłam do ładowarki.
Mam zdj z komórki i zaraz wrzucę . Profesjonalna sesja zdjęciowa jutro.
Szałowo wygląda na niebieskim kocyku i na nim będziemy robić zdjęcia

[seja]

[Betbet]

bozieeeeeeeeeeee miłości Ty piekne . Król Maciuś I!


To ja siadam do ogłoszeń,jutro podmienię lub dodam zdjątka. Czy ciotki podobnie jak my reflektują umowy adopcyjne itp? Ponieważ posiadamy, używamy.

[seja]

Reflektuję, bo to mój pierwszy raz. Zielony żółtodziub.
Czy w ogłoszeniach będzie mój nr tel?? Bo jak tak to ja poproszę listę rzeczy o które mam pytać.

[sabina skaza]

SEJA GRATULUJE SERDECZNIE PIERWSZEGO TYMCZASKA W RAMACH PKDT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! domy tymczasowe to podstawa naszej działalności, bez nich nie uratujemy życia żadnemu kotu, mając nawet najbardziej hojnego sponsora.

dziewczyny wpadłam na pomysł, żeby pozyskać troszkę wsparcia a jednocześnie i kaski dla nas nie mówiąc ceny kota, bo nasze koty są przecież bezcenne!!!!!!!!!!!!!!! można prosić o wsparcie na inne zwierzęta PKDT jednocześnie reklamując nasza stronę internetową!!!!!!!!!!!!!!!!!osoba chcąca naprawdę zaadoptować kota zrozumie że koszty utrzymania zwierzaka, opieka weterynaryjna, założenie książeczki zdrowia to są duże nakłady. kilka pań już dało symboliczne 10 czy 20 zł na karmę dla innych kociaków . dzis napisałąm do pani zainteresowanej adopcją:
" bardzo prosimy o wsparcie chociażby minimalne dla naszej organizacji, ratujemy życie różnych zwierząt bezdomnych, z azylu, z ulicy......koszty są ogromne, zakładamy kotom książeczki zdrowia, wszystkie zwierzęta wydawane przez nas są- pod opieką weterynarzy".
sądzę, że osoby mądre zrozumieją szczytny cel a nasze koty muszą się szanować- wszak to koty nie byle jakie tylko objete patronatem PKDT!!!!!!! więc to wielki zaszczyt adoptowac kocurka od nas. nie dajmy się wkręcać w tryby, że to ktos nam łaske robi, że od nas bierze zwierzaka. nasze kociaste sa bezcenne i na wage złota

[Betbet]

seja żeby Cię nie nękać podam w ogłoszeniach numer interwencyjny:)

[sabina skaza]

betbet ja umów adopcyjnych nie podpisuję, ale jeżeli ktoś chce to nie mam nic przeciw. tylko nie mówcie o umowach adopcyjnych od pierwszego telefonu. to zraża okropnie!!!!!!!! moi adopcyjni rodzice kotów sami chętnie podpisywali, w przypadku jak koty były przeze mnie zabrane z azylu. musiała zgadzać się ewidencja i każdy to rozumiał.
można powiedzieć o umowie jak już dojdzie do rozmowy z zainteresowanymi kotkiem, każdy kto naprawdę pragnie kota- podpisze i uszanuje to. zaś palnięcie prosto z mostu przez tel ;" niezbędna umowa adopcyjna" strasznie zraża i zainteresowany zadzwoni gdzie indziej. jeżeli seja będziesz miała problem posyłaj do mnie na rozmowy tel- tych ludzi- ja umiem "czarować"słowami, i wyadoptuję ci spokojnie każdego czworonoga.

[makrejsza]

Bo jak tak to ja poproszę listę rzeczy o które mam pytać.

Czy kot będzie wychodził z domu (ja nie wydaję kotów do domów wychodzących)
Czy zdają sobie sprawę z tego, że kot to nie pluszak - może zniszczyć firanki, meble, że może zdarzyć mu się wtopa i załatwi się tam gdzie nie powinien.
Czy wiedzą o tym, że duża część kotów może zachowywać się głośno w nocy - biegać, szaleć skakać.
Zapytać się o to czy regularnie szczepią i odrobaczają zwierzęta.
Czy mieli wcześniej kota? jeśli tak, to co się z nim stało?
Jak podchodzą do kastracji zwierząt (ja w umowach zastrzegałam, że kot ma być wykastrowany w odpowiednim wieku).
Czy mają dzieci, jeśli nie, to co z robią z kotem, gdy się zdecydują (wiele osób wtedy się pozbywa), jeśli mają, to warto ich zaprosić i zobaczyć jak młodzież reaguje na kota, jak się z nim bawi (ostatnio na forum była wzmianka o kocie, który wrócił z adopcji, bo dzieci nowych właścicieli go męczyły i kot w stresie zaczął rozrabiać)
Co zrobią z kociakiem w razie wyjazdu?
Jak zamierzają przywieźć kota do siebie, czy mają transporterek?
uff, na razie więcej mi do głowy nie przychodzi...

[mpacz78]

Ostatnie zdjęcie rozbrajające Cudny kić takie tymczasowanie to sama przyjemność