Nie ma już Jing & Jang ;( Grusiek [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 10, 2008 18:05

Boo77 pisze:Kolejny dom się wycofał :cry: Maluszki dalej w klatce :(

Ja się chyba powieszę a na pewno przestanę się zajmować adopcjami bo ewidentnie przynoszę kotom pecha :(

E tam, to przez to że Bonnie jest czarna :catmilk:
Ratując jednego zwierzaka, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego zwierzaka...

http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx
Obrazek Obrazek

sunnygirl96

 
Posty: 44
Od: Śro gru 03, 2008 18:59
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 10, 2008 19:37

Hop,hop!

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw gru 11, 2008 8:59

Cudowny mix do zaopiekowania od zaraz :!:

Nie pozwól im spędzić świąt w klatce :!:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw gru 11, 2008 9:45

Hopla!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:18

i jeszcze historia kredytowa. cos w tym musi byc skoro ludzie sie plosza.

a Ci ludzie ktorzy ida do schroniska i zabieraja zwierzeta? te zpodpisuja owszem ale ida, wybieraja, podpisuja i koniec. ja mam wielu znajomych ktorzy maja zwierzeta ze schroniska. i wiekszosc ktorzy maja psa od kogos wlasnie przez to ze zwierzeta nie byly kastrowane ani sterylizowane- czyli glupota ludzka. wszytskie te zwierzeta maja kochajacy dom, a nikt wczesniej ich nie luustrowal ;/ mi sie wydaje ze bonnie i clyde juz dawno by mialy dom. tym bardziej ze chociazby ten tytul watku czy aukcje na allegro mowia o PILNYM znalezieniu domu - ludzie ktorzy sa zdecydowani mysla ze pojada, porozmawiaja,podpisza umowe i wezma kociaki do domu.


ja sama z checia bym je przygarnela ale moj TZ niestety jest przeciwny wiekszej ilosci kotow :(
Obrazek Obrazek Obrazek Pusia oraz Odorek :)

maniunie83

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 18, 2008 13:52
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 11, 2008 12:32

Ideałem by było, gdyby ludzie którzy ida do schroniska też byli poddawani wizytom przeadopcyjnym. A tak.... biorą ze schroniska, rozmnażają, czasem wyrzucą,,,, nie wszyscy, ale jednak. Wizyta jest po to, żeby się przekonać jakie są warunki i jacy są ludzie. Wszystko można uzgodnić. Ja oddałam tymczasa do domu bez zabezpieczonych okiem, ale zastrzegłam w umowie, ze do konkretnego terminu mają być zabezpieczone. Widziałam jakie podejście do kota mam osoba adoptująca, jak kot na nią zareagował - i to było bardzo ważne. W sytuacji gdy miałam u siebie kotka odratowanego, odchuchanego i odkarmionego ( i to nieźle :P ), kotka któremu poświęciłam dużo uwagi, o pieniądzach nie wspominam, NIE ODDAM go do domu, którego nie znam. nie będę ryzykować. Nie po to go ratowałam, żeby oddac pierwszej lepszej osobie. z dwojga złego wolę, żeby został u mnie, bo u mnie nie stanie się mu nic złego. Chcę, żeby nowy domek o niego dbał i zapewnił mu komfort - także psychiczny. Myślę, że jesli weżmiesz na dt kociaka, spędzi on u Ciebie 3 miesiące, zrozumiesz, jak cieżko jest takiego kotka oddać i jak bardzo chcesz, żeby trafił w dobre ręce. Dziecka nie oddasz komukolwiek, kto sie po nie zgłosi, prawda? Nawet pod chwilową opiekę. Tak samo ze zwierzęciem - ono jest równie bezbronne. Dzwonili do mnie bardzo dziwni ludzie z prośbą o kota - w tym na prezent. Nigdy nie oddałabym zwierzęcia do domu, do którego bym nie pojechała, nie porozmawiała, nie podpisała umowy adopcyjnej. Nie mogłabym potem spokojnie zasnąć....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw gru 11, 2008 13:04

wpieniają mnie totalne prezenty zwierzęce. rozumiem jeśli kogoś dobrze znasz i wiesz, ze się dobrze zaopiekuje, ze kocha zwierzęta, ale takie pściu bździu - wezme koleżance na urodziny kota/psa ze schrniska albo kupie, napewno się ucieszy, a później solenizantka wywala psa bo albo jej się nie spodobał, albo nie lubi psów, albo nie chce mieć żadnych zwierząt w domu :? znam kilka takich przypadków, strasznie mnie irytuje bezmyślność ludzka! a kto najbardziej cierpi? wiadomo.

Never madrze pisze, polać jej :wink:
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Czw gru 11, 2008 14:11

hop :!:
Ratując jednego zwierzaka, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego zwierzaka...

http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx
Obrazek Obrazek

sunnygirl96

 
Posty: 44
Od: Śro gru 03, 2008 18:59
Lokalizacja: Opole

Post » Czw gru 11, 2008 17:18

domu domu gdzie jesteś?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pt gru 12, 2008 9:27

Boo jak się czują maluszki?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt gru 12, 2008 11:08

jakiekolwiek zwierze - nawet chomik- na prezent to poroniony pomysl ;/
Obrazek Obrazek Obrazek Pusia oraz Odorek :)

maniunie83

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 18, 2008 13:52
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 12, 2008 11:15

Tia... to sobie pochodż po sklepach zoologicznych i zobacz co się dzieje.... króliczki, papużki, chomiczki, a wokół rozanielone dzieci krzyczące które chcą pod choinkę.....i rodzice... podobnie z psami i z kotami... eeeee................... a potem uczulenie przeszkadza, śmierdzące suche, kuwetę sprzątać trzeba, a potem albo za duże, albo smiało podrapać, albo zniszczyło pazurami mebel, albo wyjazd, albo po prostu się znudziło.... :( :( :( :( :( :( normalnie wyć się chce :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt gru 12, 2008 11:39

ja niedawno w necie czytalam artykul o sklepie zoologicznym w ktorym sprzedawali psy. nawet BA widzialam cos takiego u nas we wroclawim duzym sklepie- moze nie bede pisac ktorym- zoologicznym. tam sie teraz trzyma kroliki ale pare razy widzialam szczeniaki :O:O:O:O:O jak normalnie z filmu bethoven :| szczurkom, myszkom moze i tam fajnie ale juz takie fretki chyba wesolo nie maja :| no a ruch tam straszny- codziennie jestem w tym sklepie albo po cos dla krolika albo dla kotki.
Obrazek Obrazek Obrazek Pusia oraz Odorek :)

maniunie83

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 18, 2008 13:52
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 12, 2008 12:09

maniunie83 pisze:jakiekolwiek zwierze - nawet chomik- na prezent to poroniony pomysl ;/


jakiekolwiek! psy i koty były dla przykladu :roll:
piszac "wpieniają mnie totalne prezenty zwierzęce" miałam na myśli prezenty zwierzęce, wszystkie.

idą święta, trzeba mocno uważać. ja bym chyba w czasie świąt nie wydała nikomu, bałabym się :(
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Pt gru 12, 2008 12:12

i każdy dotyka i tarmosi, bo "oooooo jaki śliczny piesek/kotek/chomik/etc" :?
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 80 gości