Czekoladowe puchatki-Funia już nie szuka:)Kocurki w domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2008 11:03

Oj, dopiero tu dotarłam..

Były owocne.. :D :D

Funia została sama i .. płacze.. :cry:

Zaraz Wam opowiem więcej..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:09

Kaprys2004 pisze:
Funia została sama i .. płacze.. :cry:



...to już małego zabrali 8O :?: :!:


A.
marysia i ania
KICIA[*][*]
Obrazek

m&s

 
Posty: 1131
Od: Sob lis 29, 2008 17:55
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:46

Tak, Nowi Duzi, przemili młodzi ludzie, zabrali Nieśmiałka od razu.. Pomimo grzyba (prawie już czyściusieńki nosek) i .. obecności w domu jego rówieśniczki, znajdy ze wsi. Mały będzie w osobnym pomieszczeniu. Pytałam czy się nie boją o zarażenie, ale powiedzieli, że będą dbali o leczenie i separację. Mam nadzieję, że malutka się nie zarazi i wszystko będzie ok.
Niesamowite :D

Zaraz wkleję foty ze spotkania..

Wszystkie domki, które mi się do tej pory pokazały, były naprawdę piękne. Cały czas moje koty trafiają do młodych ludzi, świadomych, zachwycających, przemiłych i ciepłych. Wydaje się, że domki nie mogą być lepsze. Tej nadziei się trzymam. Nie byłam przekonana tylko jednym telefonem, wiedziałam, że nie będę chciała oddać maluchów tej dziewczynie (chciała naraz 2), bo miałam zbyt mało danych, a te które miałam powodowały mój niepokój, ale dziewczyna na szczęście sama zrezygnowała w dniu odbioru. Powód rezygnacji mnie upewnił, że dobrze chciałam zrobić.
Wczorajszy domeczek też mi się bardzo podobał. Nie tylko mnie, bo i Nieśmiałek, ale i Funia leżały sobie na rączkach Nowych Dużych spokojnie, podsypiając i rozkosznie mrucząc.. :D :D Na szczęście kiedy Nowi Duzi przyszli, maluchy bawiły się kuleczką. Widzieli więc, że nie są to tylko śpiochy-śpiochy, a bawiące się-śpiochy :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:49

oj tak, ja tam wierze w intuicje, jak Ci mowiłam... nie pomyliła mnie nigdy i tego sie musze trzymac
mozna wiedziec co dziewczyna powiedziała - powód rezygnacji?
moze byc na priva ;) , cos typowego czy kombinowała?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw gru 11, 2008 11:52

super wieści :lol: ....tylko Funi jest pewnie smutno :( .....ale już niedługo i będzie miała towarzystwo, że hoho :wink: psio-kociaste :D .....

nawet nowe łoże jest zamówione i jeszcze trochę innych rzeczy też :wink:


A.
marysia i ania
KICIA[*][*]
Obrazek

m&s

 
Posty: 1131
Od: Sob lis 29, 2008 17:55
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:52

Funia popiskuje i popłakuje, ale ma z drugiej strony drzwi grzybowe towarzystwo Lesia, więc... niewykluczone, że za kilka dni ją wypuszczę, bo nie wiem czy jeszcze jest jakiś sens ją więzić.. Nie wiem tylko czy Lesio ma grzyba czy innego potwora. Najpierw sprawdzę..

Żeby małej nie było smutno, to ma oczywiście zabawki, którymi sama się pięknie bawi (dzisiaj rano zastałam ją z kuleczką w łapkach) i zapalam światło, żeby miała radośniej. Mimo, że Lesio i pozostała trójka zapewniają jej towarzystwo z drugiej strony szyby, to wiadomo, że najlepiej byłoby poszaleć w kupie..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 11:55

czytam czytam i sie usmiecham jakie te kociaste szczesliwe :) a to czy zostaly jeszcze jakies koteczki w tym watku?? bo mam malo czasu i nie wiem kiedy nadrobie braki watkowe..

kochajaca_kociska

 
Posty: 2218
Od: Śro paź 29, 2008 16:31
Lokalizacja: pyrlandia

Post » Czw gru 11, 2008 12:04

xandra pisze:oj tak, ja tam wierze w intuicje, jak Ci mowiłam... nie pomyliła mnie nigdy i tego sie musze trzymac
mozna wiedziec co dziewczyna powiedziała - powód rezygnacji?
moze byc na priva ;) , cos typowego czy kombinowała?


Myślę, że nie zdradzę żadnych tajemnic, więc napiszę.
Któregoś dnia dostałam smsa od dziewczyny zainteresowanej kotkami. Podała podała mi maila do korespondencji. Odpisałam (już mailem) odpowiadając na zadane pytania + zadałam kilka swoich. Odpowiedziała bardzo krótko i nie na wszystkie zadane pytania, że chciałaby te "kociaki wziąć dla swoich rodziców, u których będzie im na pewno dobrze, bo mają podwórko". Do świąt miały być u niej w mieszkaniu, a później miała je wywieźć do rodziców. Nie podobało mi się, że nie napisała czy rodzice w ogóle wiedzą o ich przybyciu i je chcą, gdzie i jakie to podwórko itp. miałam wybadać później, bo kontakt się urwał. Telefonu nie odbierała i nie oddzwaniała. W dniu odbioru = po kilku dniach napisała smsa, że rodzice wyjeżdżają, więc nie będzie mogła ich wziąć, bo nie może zapewnić opieki.. Napisała, że jej koledze bardzo się kotki spodobały i będzie się kontaktował w ich sprawie. Podziękowałam i życzyłam powodzenia. Od kolegi kontaktu nie było. Ot co...

Xandra, przeczucia zawsze się trzeba słuchać. Masz rację w 100% !!

ps. Kciuki, kciuki..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:06

m&s pisze:super wieści :lol: ....tylko Funi jest pewnie smutno :( .....ale już niedługo i będzie miała towarzystwo, że hoho :wink: psio-kociaste :D .....

nawet nowe łoże jest zamówione i jeszcze trochę innych rzeczy też :wink:


A.


No czy nie mówię, że trafiam na BOSKIE DOMKI????? :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:07

Kasiu :!:
..teraz będziesz mogła trochę odpocząć :wink: a i Twoje kociska pewnie odetchną :wink: :lol:


A.
marysia i ania
KICIA[*][*]
Obrazek

m&s

 
Posty: 1131
Od: Sob lis 29, 2008 17:55
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:08

no to faktycznie sie dziewczyna nie popisała :roll:

ps - wielkie odliczanie... eh, chłone te ostatnie chwile, zaraz własnie bede pisac z pytaniem o godzinę...
jednak jeszcze do niedzieli... i oba razem przyjdą, grypa zoładkowa pokonała Domek :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw gru 11, 2008 12:12

kochajaca_kociska pisze:czytam czytam i sie usmiecham jakie te kociaste szczesliwe :) a to czy zostaly jeszcze jakies koteczki w tym watku?? bo mam malo czasu i nie wiem kiedy nadrobie braki watkowe..


Chłopców już nie ma, poszli do domków w ostatnim tygodniu), została dziewczynka, ale jej Przyszłe Duże - M&S :D - są z nami cały czas, częściej niż ja :oops: , więc chyba.. nie ma już kotków :D

Funia będzie u mnie do momentu wyleczenia grzybka, co powinno nastąpić stosunkowo niedługo, patrząc jak ładnie schodzi. Ciężko mi jednak powiedzieć kiedy to nastąpi. W Nowym Domku są zwierzątka, dwie koteczki i dwa pieski, więc nie wolno, żeby im zrobiła krzywdę.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:16

xandra pisze:no to faktycznie sie dziewczyna nie popisała :roll:




...wiesz czasami komuś się wydaje, że chce bo małe, ładne itd....ale jak dozna oświecena, że małe urośnie, że trzeba dać jeść (i nie tylko), że czasami zdarzy się zachorować no i trzeba kuwetę posprzatać...tych wszystkich "że" jest duuużo, to i zapał pryska
ale jak ma się "szósty", a i bywa "siódmy" zmysł to można wyczuć co i jak :wink:


A.
marysia i ania
KICIA[*][*]
Obrazek

m&s

 
Posty: 1131
Od: Sob lis 29, 2008 17:55
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:22

m&s pisze:Kasiu :!:
..teraz będziesz mogła trochę odpocząć :wink: a i Twoje kociska pewnie odetchną :wink: :lol:


A.


Zobaczymy, może się da nieco "dojść do rozumu" :wink: i nie będę miała wyrzutów sumienia, że nie mam czasu ich pieścić tak często jak bym chciała i potrzebują..

Może i moje przestaną w końcu chorować (wymioty, przeziębienie), a teraz chyba? grzybek na rezydenckim uszku..

Moje kociska od kilku miesięcy (od kiedy poznałam Jopop :lol: ) mają dużo atrakcji z nowymi przybyszami, na ogół są zmuszane by się z nimi integrować i przychodzi im to na ogół łagodnie.. Grzyb spowodował, że moje koty Czekoladek nie poznały, a przecież by chciały się razem wyszaleć :D Ale może i dla nich czas się wyspokoić na swoim..? :)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 12:22

dobrze ze teraz wyszło a nie pozniej, bo to chocby strata czasu dla Kasi :roll:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości