Mała BiBi w DS, jej siostrzyczka DiDi odeszla :(

» Czw gru 11, 2008 8:19

Ale fajnie,że maluszki tak szybko znajdują domki

Poznałam wczoraj w lecznicy małą burasię DiDi i Jadzię.Fajoskie

Jadzia po prostu niesamowita :1luvu:

CoolCaty,Etko :ok:

» Czw gru 11, 2008 8:44

oj Etka - masz niezwykły dar do znajdowania domków!!
Wspaniale!

» Czw gru 11, 2008 8:58

jedna bura jest u mnie, ale z lekka dzika jest :roll:

» Czw gru 11, 2008 9:00

puss pisze:jedna bura jest u mnie, ale z lekka dzika jest

mam dom matka z corka ktore chca bura, podesle im Twoje allegro, zobaczymy co bedzie.
Drugi dom ktory niestety odpadnie

jest z dzieckiem to chyba nie za bardzo. Czy Hermes wyzdrowial? moze im go damy,do dziecka?

» Czw gru 11, 2008 9:04

Hermes wyzdrowiał, ale oddam go tylko do idealnego domu, bo Hermesa kocham jak własnego kota (nawet się upieram TŻtowi czasem, że nie oddam Hermesa nigdy). ale to dom bez kotów? bo bez kotów to się Puder nie nada, a Hermes nawet tak... :roll:

» Czw gru 11, 2008 9:12

puss pisze:Hermes wyzdrowiał, ale oddam go tylko do idealnego domu, bo Hermesa kocham jak własnego kota (nawet się upieram TŻtowi czasem, że nie oddam Hermesa nigdy). ale to dom bez kotów? bo bez kotów to się Puder nie nada, a Hermes nawet tak...

Kasia podesle Ci ich ankiete adopcyjna, wydaje mi sie ok ale z nimi jeszcze nie rozmawialam przez telefon tylko mailowalismy.
Dom bez kotow, ale wydaje sie ok.

a i co sie zdziwilam, napisali ze okna maja zabezpieczone, rzadko sie to zdarza.

» Czw gru 11, 2008 9:22

Etka pisze: a i co sie zdziwilam, napisali ze okna maja zabezpieczone, rzadko sie to zdarza.

Jowitka, Ty sie zapytaj co oni rozumieją przez zabezpieczone okna. Kiedyś jeden z chętnych domków poinformował mnie, że mają zabezpieczony balkon. Ja się strasznie ucieszyłam, a potem się okazało, że to zabezpieczenie to była jakaś pleksa miedzy barierkami, powyżej balustrady nic. (Kocio ode mnie pojechał tam w końcu, bo ludzie super-hiper, a balkon po roku profesjonalnie zabezpieczyli.)
Nie raz mi ludzie potem mówili czy pisali, że mają zabezpieczone balkon czy okno, ale już byłam czujna i baaardzo drobiazgowo wypytywałam jak to zabezpieczenie wygląda :wink:

nie zawsze tak, jak sobie wyobrażałam :roll:

a w ogóle ruch w interesie taki, że

» Czw gru 11, 2008 9:25

no ruch jest

teraz zalatwiam dom dla Jadzi hihi

pisiokotku, czy jakies maluchy sa w schronie?
moze by wyrwac jakiegos?

» Czw gru 11, 2008 9:25

ale akcja się rozkręciła, a ja nie mogłam wczoraj się tu zalogować :evil:

jestem tak zła na mojego operatora za ten internet, że.... wrrrr, pchhh :evil:

"Mała BiBi szaleje jakby miala pypcia w tylku, uwielbia Bananke

wiedzialam ze imie na B bedzie szczesliwe

"

zapewne czuje, że czeka na nią super domek

"la gata, Ty pracuj by BiBi miala kocia kolezanke badz kolege :mrgreen:

niech Magda sie dokoci by BiBi nie była smutna i samotna jak Madzia jest w pracy

"

Etka czytasz w moich myślach :wink:

po radosnym telefonie Madzi zaczęłam o tym myśleć.... :wink:

prace wkrótce ruszą.... :twisted:

niech no tylko się sobą nacieszą :twisted:

» Czw gru 11, 2008 9:40

Etka pisze:pisiokotku, czy jakies maluchy sa w schronie?
moze by wyrwac jakiegos?

U mnie jest czteromiesięczny burasek Andy :wink:

» Czw gru 11, 2008 10:17

a ja czytam i Was podziwiam

za to,ze macie tymczasy. tez chcem pomagac, ale TZ sie nie zgadza.. no coz.. pozostaje mi podnosic i komentowac

» Czw gru 11, 2008 10:37

Pisiokotku, bede pamietac.
zaraz sobie zgram zdjecia Andusia i bede polecac w razie co

mała Didi juz u mnie, ale nieufna, zamknelam je razem w lazience by sie lepiej czuly ( DiDi darla japeczke ze hohoho).
Narazie nie odrobaczam DiDi bo je nie rozroznie, Bibi ma na karku pozlepiane farfocle po odrobaczaniu. DiDi Stranhold dostanie w sobote jak Bibiusia pojedzie.
One sa jak dwie krople wody

slodkie!

wlasnie zarloczki dostaly sniadanko, male grzdyle

a ja znowu zrobilam tak

Ania CoolCaty przyslala mi znow cala torbe zarcia, i co ze niby one maja to przejesc ?

Dziekuje Aniu