z sikaniem jak było tak jest.
Od sterylki minęło juz 1,5 miesiąca.
Ale ona wcześniej tez tak sikała.
Dopiero badania 14 dni temu wykazały że mała ma kryształy a mały krew w moczu. (wczesniej nic nie wykazywało)
Dzidzio jeszcze nie wykastrowany - czekamy az sie wyleczy...
Dostawały antybiotyki 10 dni - nic nie pomogło - Dzizio siusia już z widoczna krwią - nawet zwirek barwi sie na czerwono!!
Wvzoraj udało mi sie złapać ponownie probki moczu - w piatek będę dysponowała samochodem więc zawiozę ja do sggw - na usg, pokaze lekarzowi wyniki badan i jak wyglada "fizycznie" mocz w strzykawce.
(przestalismy chodzic na sggw gdy nie chcieli jej tam wysterylizowac - ale teraz wrocimy - bo any z innej - sterylkowej - lecznicy nie pomogły)
Niestety maluchy - gdy nie ma nikogo w domu - siedzą w swojej łazience (maja tam kuwete, jedzonko, domek, drapak i zabawki) - wypuszczamy jak jestesmy i mozemy pilnować....
z lepszych informacji - nie wygladają na chore, bawia się, mała cały czas ssie

chyba jej to zostanie. Przytulasy są.
Dzidzio jest BRUDAS - wcale sie nie myje! Siostra musi myc i siebie i jego -czyścioszka. Trzeba mu podmywac pupe raz dziennie bo jak tu takiego wpuscic na łóżko
