ZAGINĘŁA Kasia - sama w Warszawie-STRĄKOWA s.4 plakat

[iwonac]

Kasiu szukam i pamiętam

[Motodrama]

Helloł, masz jakieś rozeznanie nt punktów w jakich wieszać ogłoszenia? Jakieś konkretne spożywczaki np, czy przystanek?

Daj nowe ogłoszenie na Palucha i gdzie tam jeszcze uważasz, ze skutecznie.

[iwonac]

Ja wiem ,że tam blisko na tej strąkowej lub obok jest jakaś piekarnia życzliwa kotom to może tam ogłoszenie też dać.

[iwonac]

Ach ijeszcze dla przypomnienia mój numer jakby coś się w w-wie w sprawie Kasi zadziało 603 395 323

[Kaprys2004]

Szukamy Kasi, czy ktoś ją widział??

[Motodrama]

Kasia pilnie poszukiwana!!!

[Kaprys2004]

podnosimy

[iwonac]

Szukamy Kasi Czy jakieś ogloszenia są powieszone

[Kaprys2004]

I co?

[iwonac]

Czy jakieś ogloszenia zostały powieszone Czy ktoś szuka Kasi w w-wie choćby raz w tygodniu, czy........ Agnieszko
Ja nie mam częstego dostępu do kompa a malbor0 jest chora miała wypadek ale cały czas czekamy na wieści.
Kasiu kotku czy ktoś Cię szuka Kasiu wybacz mi ,że jestem tak daleko i nic nie mogę zrobić osobiście i nie wiem gdzie znaleźć osoby ,które zechcą Ci pomóc szukać tam w w-wie w realnym świecie. Na pewno gdzieś w w-wie są ale ja nie umiem ich znaleźć.
Codziennie myślę o Kasi codziennie wyobrażam sobie jej samotność.......

[iwonac]

Czy ktoś w w-wie pamięta o Kasi i coś dla niej robi w realu

[Kaprys2004]

[Motodrama]

Daj jakieś wskazówki - mogę tam rozklejać, muszę wiedzieć gdzie.

[iwonac]

Czy ktoś w w-wie szuka Kasi adres jest opis kota na wątku jest wieszać można wszędzie w okolicy pytać wszędzie w schroniskach u karmicieli minęło tyle miesięcy i nie udało się żadnego ogloszenia powiesić i popytać w okolicy choćby raz w tygodniu. Ta kotka istnieje naprawdę może jeszcze żyje ale szukać jej trzeba w realnym świecie w rzeczywistych warunkach...Robilabym to sama ale mieszkam kilkaset kilomertów od w-wy. To jest dla mnie niezrozumiałe. To kotka z realnego świata i tam trzeba jej szukać. Nikt nie robi tego dla mnie lecz dla zwierzaka. Nikt nie dał jej szansy na ratunek......Przepraszam ale dla mnie to niezrozumiałe przecież tutaj na forum są sami milośnicy kotów. I nikt nie lituje się nad biedną starą kotką. Pewnie wiele osób się obrazi ale ja tylko stwierdzam fakt coś tu jest nie tak.....

[Kaprys2004]

Postaram się jakoś rozwiesić te ogłoszenia.. Nie wiem tylko kiedy, bo doba za krótka..

Szkoda Kasi..

Miejsce z którego Kasia zwiała jest z jednej strony przy ruchliwej ulicy, ale z drugiej - na szczęście - przy domkach jednorodzinnych..

Nadzieje zawsze jest..