Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2008 15:34

anita5 pisze:Duży Al jest naprawdę duży. Wszystkie koty cudne, a ta mała, co sobie tak upodobała mojego TŻ, to słodziątko niemożliwe! :D

Ta mała to moja "stacjonarna" Myszka, jest bardzo zazdrosna o inne koty, może w ten sposób chciała mi pokazać, że chce, aby i ją ktoś adoptował... :wink:
...chyba przez to renoma mojego mini sanatorium spadnie :cry: , i co ja biedny żuczek zrobię 8O , kuracjusze będą mnie omijać łukiem :? , o ja biedna, nieszczęśliwa :placz:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 08, 2008 20:04

o kuracjuszy sie martw - będa walic drzwiami i oknami
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 09, 2008 7:17

Stefuś zdrowieje, uszka już prawie czyste, grzybek w odwrocie, katarek się kończy.
Teraz zajmiemy się zadbaniem o urodę kawalera :lol: ...do wzięcia
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 09, 2008 15:48

Mam porobić ogłoszenia nowej tymczasowiczce?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro gru 10, 2008 7:11

justyna8585 pisze:Mam porobić ogłoszenia nowej tymczasowiczce?

jeszcze nie, najpierw musi ją wet obejrzeć, wybieram się w przyszłym tygodniu, jakby co, to dam znać, dzięki za propozycję :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 10, 2008 7:51

Wczoraj dostałam zdjątka Basi ze stałego domku.
Chętnych zapraszamy tutaj :lol: :
http://picasaweb.google.pl/agadabr/BB#
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 10, 2008 13:53

cytuję:
"Witamy...ładujemy w Szprota Royal Canin i rzeczywiście schudł. Pewnie nawet byłby szczuplejszy gdyby nie fakt, że podkrada nam jedzenie^_^ pozdrawiamy" :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 10, 2008 14:40

:D
miziaki przesyłam wszystkim kuracjuszom :D
i pani doktor od kocich serc-Marysi

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 10, 2008 14:54

Mała1 pisze::D
miziaki przesyłam wszystkim kuracjuszom :D
i pani doktor od kocich serc-Marysi

i nawzajem miziamy katowickie futerka i Małą :oops: ...ups Dużą :lol: kochającą te i inne futerka :love: :king:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 11, 2008 2:28

Widze, ze Stefanek podbil nie tylko mnie, Anite rowniez :) Chlopak jest urokliwy wyjatkowo, to mu trzeba przyznac :1luvu:

A jak tam inny urokliwy chlopak, nasz Duzy Al? :) Dobrze sie czuje? I czy chetny domek moze sie jeszcze odezwal...?
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw gru 11, 2008 7:40

Liwia_ pisze:Widze, ze Stefanek podbil nie tylko mnie, Anite rowniez :) Chlopak jest urokliwy wyjatkowo, to mu trzeba przyznac :1luvu:

A jak tam inny urokliwy chlopak, nasz Duzy Al? :) Dobrze sie czuje? I czy chetny domek moze sie jeszcze odezwal...?

Stefanek małymi kroczkami powraca do zdrowia.
Jeszcze troszkę uszka brudne, jeszcze futerko musi odrosnąć, jeszcze w nosku furczy, ale za to Stefuś, na spółkę z Alusiem :D robi za odkurzacz miseczek. :wink:
Zastanawiam się, gdzie im się to mieści 8O :lol:
Aluś w domu dostaje antybiotyk w zastrzyku bo jeszcze kicha, ale z każdym dniem mniej.
Domek Alusiowy nie odezwał się, chyba się przestraszył moich pytań, :wink: trudno, widocznie to nie był TEN domek.
Domek Stefusiowy też trzeci raz nie dzwonił, ale to też dobrze, zanim zadzwoni, to Stefuś wypięknieje, w końcu muszę z niego łabądka zrobić, prawda :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 11, 2008 11:28

Mam złą wiadomość: Zuzia zaginęła.
W poniedziałek dostałam wiadomość, że wyszła z domu i nie wróciła.
W lecznicy obiecywali, że nie będzie kotką wychodzącą, a okazało się, że wychodziła. Zawsze wracała aż do tego wyjścia w niedzielę 7 grudnia.
Zuzię adoptował Pan dla swoich teściów mieszkających w Kamieńcu, ok. Zbrosławic. To jest jakieś gospodarstwo wiejskie.
Dzisiaj rozmawiałam z opiekunką Zuzi, twierdziła, że ją szukają, pytają sąsiadów. Mówiła, że psy w tej okolicy nie biegają luzem, że pod kołami też nie mogła zginąć, że nie znaleźli jej ani żywej ani...
Będę jeszcze dzwonić, może jakimś cudem się odnajdzie, jeśli tak, to zrobię wszystko, aby ją zabrać z powrotem i poszukać jej innego domu.
Chciałam w tym miejscu bardzo Was przeprosić, zawiodłam Was, zawiodłam Zuzię. Miało być dobrze a wyszło źle.
Wiem, że to mnie nie usprawiedliwi ale pierwszy raz mi się zdarzyła taka nieudana adopcja.
Nie rozumiem tych ludzi, jeśli chcieli kotka wychodzącego to mogli to po prostu powiedzieć od razu. Przecież są kotki, dorosłe kotki, które chcą być wychodzące i dobrze im z tym. To takie nieuczciwe mówić jedno a robić drugie.
Jeszcze raz przepraszam Was a przede wszystkim przepraszam w tym miejscu Zuzieńkę. Mam nadzieję, że trafisz na dobrych ludzi, którzy dadzą Ci prawdziwy, bezpieczny dom.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 11, 2008 15:57

Tez mam nadzieje, ze malutka po prostu sama trafila lepiej, to taki sliczny i kochany kotek, kazdy by sie zakochal... Co do ludzi - szkoda komentowac...
Jakby nie mozna bylo wziac innego kota, kota wychodzacego, doroslego... No, ale to juz nie sa sliczne, puchate pocieszne kuleczki :evil: Co za podlosc :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw gru 11, 2008 16:55

Mam nadzieję, że się znajdzie, oby.
Jeśli ktoś kłamie, nie przewidzisz...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 11, 2008 19:19

Jedno wam mogę obiecać: na pewno będę dzwonić i do zięcia i do teściowej, będę ich męczyć telefonami, niech nie myślą, że to tak bezproblemowo pójdzie ze mną :twisted:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zosia007 i 46 gości