Nie ma już Jing & Jang ;( Grusiek [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 08, 2008 22:52

Justa&Zwierzaki pisze:Piękności hop po domek !


:roll: po swojego Ludzia :roll:
Na pierwszą!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto gru 09, 2008 8:58

Po rozesłaniu informacji i pytaniu o wizytę przed-adopcyjną dwa domy zamilkły :roll:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 09, 2008 9:42

Kurcze szkoda, a nadzieja była wielka, że w końcu maluchom się uda :(

Czego Ci ludzie się boją?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto gru 09, 2008 10:11

Hop!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2008 18:53

Przesłodkie maluchy szukają domku.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro gru 10, 2008 9:17

Te maluszki już dawno powinny mieć domek.
Domku - gdzie jesteś???

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 10, 2008 9:43

Kto pokocha czarno-biały koci dwupak?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 12:15

kurcze, no nie wiem co jest :(
Pyta kilka domów, ale jeden jest na bakier z kastracją, w drugim istnieje prawdopodobieństwo wymknięcia się na dwór, trzeci w ogóle nie odpisał jak dostał informacje ogólne o dbaniu o koty...

Ja zgłupieję a maluszki wciąż w klatce :cry:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 10, 2008 12:22

Boo77 pisze:kurcze, no nie wiem co jest :(
Pyta kilka domów, ale jeden jest na bakier z kastracją, w drugim istnieje prawdopodobieństwo wymknięcia się na dwór, trzeci w ogóle nie odpisał jak dostał informacje ogólne o dbaniu o koty...

Tak naprawdę w każdym domu "istnieje prawdopodobieństwo wymknięcia się na dwór". Trzeba pilnować, i tyle.
Ja bym chyba kota z forum nie dostała - w domu mieszkam, nie w bloku.
Mam 4 koty niewychodzące.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro gru 10, 2008 14:03

Boo77 pisze:Pyta kilka domów, ale jeden jest na bakier z kastracją,


A takich małych nie można by wykastrować przed wydaniem?
Chyba za malutkie, co nie?
Choć gdzieś czytałam,że kastrują kociaki przed wydaniem ze schronu, ale chyba nie w Polsce :roll:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 10, 2008 14:20

W imieniu zaprzyjaźnionej Fatalnej - pani Czesi - chciałyśmy serdecznie zaprosić na Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro gru 10, 2008 15:31

czesto ludzie gdy dostaja takie listy przedadopcyjne, slysza o wizytach itd sie plosza. nie dlatego ze cos z nimi nie tak czy z domem. ludzie nie sa przyzwyczajeni do tego. rozumiem ze to dla dobra zwierzat ale moze gdyby nie to juz dawno by mialy kochajacy dom? ludzie wola byc anonimowi na tyle na ile moga, gdy zapada decyzja o kocie czy psie czy innym zwierzatku - dlugo napewno przedyskutowana wczesniej- poprostu chca wsiasc w samochod i pojechac po niego. tak ja to widze. prosze o niezbyt straszna krytyke :)
Obrazek Obrazek Obrazek Pusia oraz Odorek :)

maniunie83

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 18, 2008 13:52
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 10, 2008 15:51

maniunie83 pisze:czesto ludzie gdy dostaja takie listy przedadopcyjne, slysza o wizytach itd sie plosza. nie dlatego ze cos z nimi nie tak czy z domem. ludzie nie sa przyzwyczajeni do tego. rozumiem ze to dla dobra zwierzat ale moze gdyby nie to juz dawno by mialy kochajacy dom? ludzie wola byc anonimowi na tyle na ile moga, gdy zapada decyzja o kocie czy psie czy innym zwierzatku - dlugo napewno przedyskutowana wczesniej- poprostu chca wsiasc w samochod i pojechac po niego. tak ja to widze. prosze o niezbyt straszna krytyke :)


Niestety w grę wchodzi zdrowie a czasem i życie. Dlatego nie mogę sobie pozwolić na niepewny dom. Zwłaszcza, że ludzie bardzo mało wiedzą o kotach i nie chcą się dowiedzieć. Łatwiej kota oddać do schronu z powrotem bo dostał biegunkę :(

I nie była to krytyka :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 10, 2008 16:25

maniunie83 pisze:czesto ludzie gdy dostaja takie listy przedadopcyjne, slysza o wizytach itd sie plosza. nie dlatego ze cos z nimi nie tak czy z domem. ludzie nie sa przyzwyczajeni do tego. rozumiem ze to dla dobra zwierzat ale moze gdyby nie to juz dawno by mialy kochajacy dom? ludzie wola byc anonimowi na tyle na ile moga, gdy zapada decyzja o kocie czy psie czy innym zwierzatku - dlugo napewno przedyskutowana wczesniej- poprostu chca wsiasc w samochod i pojechac po niego. tak ja to widze. prosze o niezbyt straszna krytyke :)


i bardzo dobrze, ze są wstępne wizyty i umowy adopcyjne. spisanie umowy trwa 5 - 10 minut i jeśli komuś zależy, zrobi co trzeba. ludzie powinni być świadomi, ze to dla bezpieczeństwa zwierząt. jednak człowiek podpisując umowe czuje się zobowiązany(wiadomo, ze różnie bywa, ale większosc się jej trzyma). wydawanie zwierzaków bez umowy jest dla mnie nieodpowiedzialne. zanim zabrałam Czesławe ze schroniska rozmawiałam z jedną z dziewczyn, dowiedziałam się jak to wygląda adopcja, schronisko, jakie są warunki i bardzo dobrze, bo wiem, ze im zalezy na szczęściu zwierzaków, a nie wydają byle pierwszemu lepszemu psychopacie :wink:

nie rozumiem czym tu się ploszyć, nikt nie będzie sprawdzał przeciez tego, czy mają telewizor 37 calowy czy 23 :)
my na skrzydłach polecieliśmy po nasza Cześke i nic na przeszkodzie nie staneło, bo naprawde bardzo chcieliśmy dac dom małemu istnieniu, chocby nas mieli poddac całkowitej kwarantannie to i tak byśmy ją zabrali.
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Śro gru 10, 2008 17:34

Bardzo dobrze to ujęłaś fatalna .
Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o DOBRO zwierząt i jak ktoś nie ma nic do ukrycia to przyjmie warunki umowy adopcyjnej.
Reszta nie zasługuje na bycie opiekunem zwierzaka .

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Manuelowa, puszatek i 127 gości