Wspaniałe jesteście dziewczyny, kciuki za Czarnego Piotrusia i małe kluseczki Misie i Rysie.
My z Wojtkiem właśnie robimy domki, dziś już styropian prawie zużyty: starczył na 5 domków łącznie: te co już poszły dla Agi Marczak, dla Sylwi, dla Ali, i teraz dwa robimy: jeden dla tego faceta co ma zapłacić a drugi mały albo na Pustki albo będzie do wzięcia - zorientuję sie najpierw co tam na Pustkach bo mi p. Asia wspominała o jakiejs jeszcze kici która budki poterzebuje.
To jak ten facet zapłaci to przeznaczymy to na styropian i piankę na kolejne domki i szafki sie skończyły podjedziemy do ciebie Sabina po kolejne w tygodniu albo w sobotę.
Dziwną sprawę mam dzis: wydzwania jakis facet...z Dąbrowy Górniczej, że tak mu się spodobał mój kot z ogłoszenia ze tylko ten i żaden inny , już chciałam nawet założyć info na transportowym - chociaż nie liczyłabym na taki zbieg okoliczności, ale nie załozę bo jak faceta dokładniej wypytałam to : czy ma/miał kota? "miałem ale poszedł i nie wrócił"; czy był wykastrowany? "no właśnie nie zdążyłem go wykastrować"
Powiedziałam zeby poszukał kota blizej siebie albo w schronisku a on ciągle swoje że innego nie chce, że che tego

. Poleciałam mu lekturę miau.pl żeby sie doedukował w kocim temacie a potem poszukał kota bliżej siebie.