STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 17:41

Istne cuda :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Wto gru 09, 2008 17:46

sabina skaza pisze:heheh monika niech się twój zakoleguje z moim i se smętnie powyją do księżyca na zły los narzekając :wink: i na swoje nawiedzone zony!!!!

małe bajeczne, ale boje się strasznie, że nie będę umiała ich wykarmić. ale chyba tak na oko to nie wyglądają na szkieletorki? nie? maja dzieki za foteczki :balony: :dance: :1luvu:


Moja kluska była mniejsza i chudsza od nich, a nie było problemów z wykarminiem dziewczyny :wink: . Fakt, że z dwoma więcej zachodu :roll: . Jakbyś chciała, to mam nową buteleczkę do mleka dla kociąt, tylko nie mam jak podrzucić :( .
Mój tymczasik Neko powoli zdrowieje z grzybka, jak tak dalej pójdzie, to już za tydzień zaczniemy szukać domku :P .
ObrazekObrazek

cropka

 
Posty: 176
Od: Czw lip 17, 2008 12:42
Lokalizacja: 3miasto

Post » Wto gru 09, 2008 17:55

CROPKA :ok: :ok: :ok:
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 18:42

Śliczne kociaczki. Na wiosne mialam 5 takich maluszkow i udało się bez problemu wykarmić. Szybko nauczylam je jeśc samodzielnie. Tylko 2 były takie oporne, ze dlugo, dlugo chcialy buteleczkę, chociaż potrafiły jeśc same :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 09, 2008 19:06

ja jeszcze w liceum miałam na odchowaniu kociaka który w ocenie weta miał jakieś 2-5 dni... Jakiś debil wystawił 7 kociaków w lutym pod śmietnik w kartonie, tylko ten jeden przeżył bo leżał pomiędzy rodzeństwem :( było ciężko, nawet bardzo ciężko ale się udało,moja suczka jamniczka na widok kociaka dostała mleka i karmiła go, z powodu swojego już nie młodego wieku mleka miała nie wiele ale to i tak było dużo, karmiła go kiedy szłam do szkoły i ogólnie chowała go jak swoje dziecko :) szkoda, że jej już nie ma bo by nam odchowała wszystkie kociaki :)
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 19:45

Wspaniałe jesteście dziewczyny, kciuki za Czarnego Piotrusia i małe kluseczki Misie i Rysie.

My z Wojtkiem właśnie robimy domki, dziś już styropian prawie zużyty: starczył na 5 domków łącznie: te co już poszły dla Agi Marczak, dla Sylwi, dla Ali, i teraz dwa robimy: jeden dla tego faceta co ma zapłacić a drugi mały albo na Pustki albo będzie do wzięcia - zorientuję sie najpierw co tam na Pustkach bo mi p. Asia wspominała o jakiejs jeszcze kici która budki poterzebuje.
To jak ten facet zapłaci to przeznaczymy to na styropian i piankę na kolejne domki i szafki sie skończyły podjedziemy do ciebie Sabina po kolejne w tygodniu albo w sobotę.

Dziwną sprawę mam dzis: wydzwania jakis facet...z Dąbrowy Górniczej, że tak mu się spodobał mój kot z ogłoszenia ze tylko ten i żaden inny , już chciałam nawet założyć info na transportowym - chociaż nie liczyłabym na taki zbieg okoliczności, ale nie załozę bo jak faceta dokładniej wypytałam to : czy ma/miał kota? "miałem ale poszedł i nie wrócił"; czy był wykastrowany? "no właśnie nie zdążyłem go wykastrować"
Powiedziałam zeby poszukał kota blizej siebie albo w schronisku a on ciągle swoje że innego nie chce, że che tego 8O . Poleciałam mu lekturę miau.pl żeby sie doedukował w kocim temacie a potem poszukał kota bliżej siebie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 20:05

Ja mam kota z Gorzowa Wlk. Mój mąż zakochał się i powiedział ten i żaden inny i tak adoptowaliśmy Calineczkę :)

Na Twoim miejscu nie skreślałabym faceta, znajdź na forum kogoś z jego miasta poproś o sprawdzenie domku itd. Może panu po prostu trzeba wyjaśnić, że kot nie może chodzić samopas, niektórym się wydaje, że taka kocia natura i jak się kotu na to nie pozwala to robi mu się tym krzywdę.

Poznałam kiedyś panią która tak właśnie myślała, gdy jej wyjaśniłam, że tak wcale nie jest była bardzo zdziwiona i mi nie dowierzała, mówiła jak to kota trzymać ciągle w domu, przecież kot chodzi własnymi drogami, to barbarzyństwo.... jakoś udało mi się ją do tego przekonać, wzięła kota nie wypuszcza go i oboje są szczęśliwi, ludzie są różni czasem wystarczy po prostu pewne rzeczy wyjaśnić bo nie każdy zdaje sobie sprawę z wielu rzeczy...
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 20:15

No ja go nie skreślam - dlatego wytłumaczyłam mu spokojnie pewne rzeczy i poleciłam poczytać ABC w miau.pl a potem poszukać kota, ale myślę że nie będę cudować z transportem i sprawdzaniem domków - niech pan sie trochę uświadomi najpierw a zresztą w Dąbrowie tez jest pewnie mnóstwo kotów które potrzebują domu. Ja nawet nie jestem całkowitą pzreciwniczką wychodzenia kotów, no zależy w jakiej okolicy, zależy jaki kot... ale jak kot młody jeszcze przed kastracją to tzreba go pilnować.

Dzwoniła też do mnie jakaś pani ale szukała kotki, a ja mam na stanie tylko kocurka teraz, dałam jej telefon do Sabiny, i poleciłam zajrzeć na stronkę pkdt.pl polecałam Trikolorkę, pani trochę spłoszona pytała czy na pkdt są kotki tylko ze schroniska (niestety ludzie boja sie brać ze schroniska, boją sie chorób), powiedziałam zgodnie z prawdą że nie - mam nadzieję że coś sobie wypatrzy albo od Sabiny zarezerwuje mała Kicię...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 21:31

mpacz78 dziękuję :lol: dziewczyny powiedzcie mi tylko bo akurat z maluchami mam małe doświadcznie- czy starczy jak ala moja siostra dziś o północy da im ostatni raz mleka i potem dopiero ok.6.00-7.00 nie chcę jej fatygować wstawaniem co 3 godziny bo ona strasznie ciężko pracuje na 2 etatach....a ja przez 2 tyg będe codziennie do niej dojeżdżać do wejherowa, bo ona się przecież z pracy nie zwolni- żeby je karmić. ja mam teraz dużo wolnego w pracy więc dam radę robić codziennie kursy do wejherowa, zresztą jej pipetkowanie nic a nic nie idzie!!!!!!!!!!

m&j to może jutro umówimy sie wczesniej, np na 16.00? bo potem musze jechać na wieś na nocne karmienie :wink: maja z powodu czarnego piotrusia nie przyjedzie do ciebie niestety- ale cóż- ma obowiązek teraz dziewczyna wielki!!!!

mpacz78 czasem ludzie durnowato gadają a potem są świetnymi opiekunami dla kota :) ale spoko, niech facet szuka gdzieś bliżej. po co narażać się jeszcze na koszty kota w transporcie?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 21:41

Sabina w jakim wieku są kociaki? Moja jak miała 3tyg. musiała być karmiona trochę częściej, ostatni raz dostawała o północy, a potem o 4 rano. Jak miała niecałe 5 tygodni dostawała juz o 6 pierwsze mleko. Saji pięknie piła z butelki, więc mogę spokojnie polecić, jak miała jakieś 6 tygodni, przestawiłam ją na mleko początkowe dla niemowląt NAN(tak mi poleciła wetka-taniej-i nie było żadnych problemów, biegunek, czy wzdętych brzuszków).
ObrazekObrazek

cropka

 
Posty: 176
Od: Czw lip 17, 2008 12:42
Lokalizacja: 3miasto

Post » Wto gru 09, 2008 21:46

ja myśle ze 4 tyg. kociaki to juz nie są aż takie oseski od północy do 6-7 powinny wytrzymać ale ja nie bardzo mam doświadczenie w odkarmianiu maluchów, najmniejszego to w pracy mieliśmy 5-tygodniowego Guzika (teraz Karambę) to już jadł sam, i zostawał w łazience w pracy od 19.00 do 9.00 rano i dał radę teraz jest wspaniałym, dorodnym kocurem mojej Szefowej.
Guzika znalazłam we wrześniu 2005 koło przystanku autobusowego koło Radia Gdańsk - co on tam robił do dziś nie wiem - był pzrerazony i zziębniety.
Qurcze tak żałuję że mamy teraz w pracy kolegę który ma alergię na koty, jak np. Guzik sie odchowywał u nas w pracy to zostawałyśmy z Doro na nadgodziny żeby tak długo nie była tam sam, i Szef żartował że częściej trzeba tu małe koty przynosić bo nikomu się do domu po pracy wracać nie chce :wink:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:45

zobaczcie na co się natknęłam w necie... jakie ludzie mają powody do radości w pięknym mieście Gdynia.... co robić??

http://www.efakt.pl/wydarzenia/artykul. ... ykul=39202
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:47

m&j pisze:zobaczcie na co się natknęłam w necie... jakie ludzie mają powody do radości w pięknym mieście Gdynia.... co robić??

http://www.efakt.pl/wydarzenia/artykul. ... ykul=39202


Isc tam i im nastukac :evil:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:51

Iza ja bardzo chętnie.... może chociaż pojechać tam sprawdzić czy kotka ma gdzie urodzić te kociaki.... może Ty jako koci funkcjonariusz mogłabyś napisać do tego cholernego faktu, że to nie są powody do radości i niech nie piszą takich rzeczy albo dadzą namiary na tych geniuszy którzy to napisali żeby im wytłumaczyć co i jak...
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 23:00

Moge prosic o numer konta, koniecznie z IBANem?

marta mathea

 
Posty: 13
Od: Nie cze 23, 2002 22:19
Lokalizacja: GDANSK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości