Artuś - bo tak go roboczo nazwałam - jest przecudnym białoburym przytulaskiem. Ma 6 miesiecy i jak kazdy niedorostek uwielbia się bawic i psocic
jednak jest dosyc grzecznym i spokojnym kotkiem. Brak jednego uszka nadaje mu troche zadziorny wygląd ale takiego pieszczocha jeszcze nie widziałam. Bardzo ale to baardzo garnie sie do człowieka i najchetniej cały dzien lezałby na kolankach podstawiajac sie do głaskania
[img][img][img]http://img300.imageshack.us/img300/3663/dsc00078er6.jpg[/img]
[/img][/img]
W miare swoich możliwości postaram sie tu umieszczas najnowsze wieści i zdjecia.
a to uszko dodaje mu uroku 
..dobrze że nie musiał zostac w schronisku 
. Wredniaczek nie chciał wogóle współpracowac ale udało mi sie zrobic kilka porzadnych ujęc
[/URL][/img][img]
został w zeszłym tygodniu przebadany. Test wyszedł mu ujemnie, ale temp. wyniosła 39.4 a do tego pojawiły się objawy kociego kataru - wydzielina z nosa, kichanie i zaropiałe oczka. Wetke zaniepokoiły jeszcze zadkie kupy, wiec dałam prubke do przebadania.
ale mi sie ręce trzęsły) a teraz szkuduje z całą ekipa 
Zaraz 
. Zaraz postaram sie wkleic go do siebie (chociaz nie wiem co mi z tego wyjdzie bo ja nietechniczna jestem 
