O, fajnie Aniu, bardzo się cieszę na odwiedzinki
A ciocia-Ecia czasami zagląda do Łodzi, więc też do Andusia może zajrzeć przy okazji
Mały jest przesłodki. Taki wdzięczny bystrzaczek

Szybko załapał co i jak - gdzie są najfajniejsze miejsca do spania, z którym wujkiem się można najlepiej pobawić, że ciocię Kicię to lepiej nie denerwować itd, itp. Nie boi się dorosłych kotów, sam podchodzi, zaczepia do zabawy, ale delikatnie i z wyczuciem. Wczoraj było czyszczenie ucholców - nie był zachwycony, ale mężnie znosił te zabiegi.
Po mieszkaniu biega jak pershing, człowiek nie nadąża za nim wzrokiem - taki z niego mały zwinny ryś
Wdzięczny, bystry, kochany kotek
