Mrrrrucząca rewolucja :) szukamy 3 kota do kompletu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 06, 2008 14:11 Mrrrrucząca rewolucja :) szukamy 3 kota do kompletu?

A wszystko zaczelo się przez zapalnie ucha środkowego... w środę 26.11 umierałam sobie spokojnie z bólu przy kompie, dołując się że za 2 dni urodziny a ja chora i generalnie no, ten, dołek jesienno-zimowy... aż tu nagle odezwała się do mnie Sabeena że zwierzaki w potrzebie są... no cóż, najpierw stwierdziłam że oszalała, w domu pies, szczury i gekony i do tego ja mam wziąć kota 8O ?? No ale ziarno zostało zasiane... za chwilę pokazała zdjęcia... Kurcze wiedziałam że nie powinnam ich oglądać... Szybkie dyskusje z sumieniem i stanem konta, no dobra niech będzie, miejsca w domu (bo miejsca w serduchu zawsze jest dużo) wystarczy, konto przezyje... no niech będzie że na urodziny pomogę jakimś mruczącym... Miały przyjechać 3 z łapanki z Łomianek. 2 dziewuszki i jeden kocurek... Sabeena zobowiązała się je szybko dostarczyć, więc natkalam sobie waty w ucho, czapka na głowę i ruszyłam do zaprzyjaźnionego sklepu zoo po zakupy... Wieczorem wszystko przygotowane, o bólu ucha jokoś udało mi się zapomnieć gdzieś po drodze... Dzwonek do drzwi... Hmmm i jąkająca się Sbeena że yyyy no miały no yyyy być trzy yyyy no ale yyyy jest jeden no bo ten yyy no panny jeszcze przed sterylką yyyy no i yyyy do tego yyyy no masz sama zobacz i wciska mi w ręce burą kupę futra. EEE czy on nie miałbyć biało-rudy? No miał ale.... no yyyyy... wzięłam burą kupę futra no i zapomniałam o reszcie... Kupa futr spojrzała na mnie złoto-zielonymi oczyskami, wtuliła się we mnie jak w jakieś zbawienie czy coś i włączyła traktor... Jak mówia to pewnie miłość od pierwszego wejrzenia czy jakoś tak... Ale już mnie żadne tłumaczenia nie interesowały - Bura kupa futra - Tangerine - włamał się brutalnie do serducha i mrucząc rozkosznie się tam rozpanoszył :lol:

Obrazek

Obrazek

Na panienki przyszło nam poczekać do niedzieli. dzięki Jopop i Alebie (jeszcze raz wielkie dzięki) udało mi się je dotargać do domu.
Na dzieńdobry w ciekawski nochal oberwał pies, który zainteresował się co też w tym dużym transorterze przyniosłam. :lol:
Potem, Tangerine jak tylko poczuł zaczął pokazywać że intruzi w domu!! warknał ze 3 razy, syknał i spokojnie ulokował się na moich kolanach popatrzeć co też z tego transportera wylezie.

No i wylazło... przez jakieś 3 dni Tangerine od czasu do czasu syknał coby przypomnieć kto tu rządzi ale jak dla mnie to tak jakoś na odwal się to robił... od 3 dni jest cisza a dzisiaj nawet zaczynamy się jakoś tam zapoznawać. Tangerine właśnie wlazł do klatki w której rezyduje Rozrywka i kota nad imieniem której wciąż się zastanawiam i się po cichutku wpakował między panny coby tez z nimi pospac.

Jedna z panienek przyjechała na tymczas - która, to jeszcze musimy z Tangerine przedyskutować bo chyba mamy odmienne preferencje :twisted:

Oczywiście nie obywa się bez małych problemików - Rozrywka nadal dzikusuje, najpiękniejszy popis dała oczywiście u weta któremu zwiała i wpakowała się na regał z karmami, tangerinowi powoli usuwmy syf z uszu (znaczy wet je wyczyścił a ja doczyszczam i wpuszczam kropelki (za co dostałam wczoraj na cały dzień bana na mizianki)) W najmniej komfortowej sytuacji jest kota - którejś nocy rozlizała sobie szwy po sterylce no i teraz codziennie jeżdzimy na kujki w tyłek. Poza tym kota wykazuje anielskie opanowanie i już się rozmruczała :lol:
Oto kota:

Obrazek

kurde może ona się Różyczka albo Storczyk powinna nazywać... ewentualnie Flaszka :roll:

Obrazek

Obrazek

To kolezanka Rozrywka:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tangerinek, który zaanektował mój polar:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i pierwsze fotki z bliższych spotkań - czyli Tangerinek pakuje się do klatki dziewczyn:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie paź 04, 2020 16:45 przez zirrael, łącznie edytowano 41 razy
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 14:18

cudownie !!!

piekne masz towarzycho, u Was to musi być wesoło.
Obrazek

kejt7

 
Posty: 42
Od: Czw sie 14, 2008 18:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 14:20 Re: Mrrrrucząca rewolucja :)

aaaaale koty :1luvu:

Koleżanka Rozrywka ma tak niesamowite plamki :):):)
A Tangerine to już w ogóle jak dla mnie ideał :1luvu:

Dużo dobrego Wam życzę :D

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob gru 06, 2008 14:40

ha :twisted: znalazłam Was :twisted:

głaski dla stadka :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 15:03

jopop głaski przekazane - wzajemnie masz :
od Tangerinka liza w ucho
od koty przeciagłe mrrrruuu
od Rozrywki pacnięcie w rękę
:twisted:
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 18:29

Głaski, głaski... Mam nadzieję,że obie panny zostaną :lol:. Będzie wesoło!
Paluszek
 

Post » Sob gru 06, 2008 20:56

Paluszek oj nie wiem, nie wiem... Z założenia miały zostac 2 koty i miejsce i kaska na tymczasik jakiś....

Dzisiaj Tangerinek zdjąl bana na mizianki - widac stęsknił się za nimi jak i ja :twisted: i tak jakos mi wychodzi że mam dzień na focenie to i wam mizianki pokażę:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Byłysmy z kotą na kolejnym kujku... niestety łajza znowu w nocy musiala lizac sobie tą ranę, więc kota została ubrana w kaftanik... oczywiscie jest obrażona na cały świat.... Tangerinek przez chwile poprzyglądał się co ja robię przy kompie

Obrazek

po czym doszedł do wniosku, ze pojdzie się dalej zaprzyjaźniać z dziewczynami :twisted:

Obrazek


oj cos mnie dzisiaj wena naszła na focenie :oops:
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 21:13

Śliczności. A szylkrecia to Bieda z mojego dzieciństwa.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 07, 2008 11:30

Chciałam zjeśc z rana mały jogurt... kocie i tangerinkowi jogurt bardzo smakował... Heh a wyszłam tylko podac leki szczurom... :roll: No to sobie wymysliłam sałatkę z tuńczykiem.... Tuńczyk był pyszny... Ja zjadłam sałatkę bez tuńczyka :roll:
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie gru 07, 2008 12:33

Masz super koty! A Rozrywka zauroczyła mnie. Pysio ma pięknie umalowane!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 08, 2008 17:55

Jupppii...jakim cudem Was wczesniej nie wypatrzylam?? 8O

Potwierdzam ze Tangerine to miziak nad miziaki i jestem w nim zakochana po uszy :1luvu:

Zirr powinna filmik jakis zrobic bo nie da sie opisac CO on wyczynia podczas miziania - jakies wygibasy i zwijanie sie w chinski paragraf :twisted: A jak mruczy, jak sie przymila.... mrrrrrrrrr, cud nie kot :oops:

Zirr ja mam jakies dziwne wrazenie ze skoro Tangerine i Ty macie odmienne zdania na temat ktora dziewczyna zostaje to ... hmmm ... no wiesz - zranisz serce Tangerine?? 8O

Zawsze tymczas moze byc jako 4 :twisted:

PS i tak po shsr zakocilas sie :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 08, 2008 18:26

Hmm... mnie do Koty pasuje jako imię właśnie właśnie "Rewolucja" (z tytułu wątku) ;)

Śliczne futra :)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39490
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro gru 10, 2008 9:16

Sabeena_ ja i tak teraz przez miesiąc mam zapewnioną balangę jak tralala bo w łazience pojawiła się trójka gości na TDT (sprawdzam dzięki temu własną cierpliwość i umiejętność planowania czasu i ogarniania chaosu) :lol:
Kota nadal na antybiotyku i w kaftanie... ale wreszcie nawet i ja widzę że brzuchol zaczyna się goić. Tangerine jest stęskniony zabawy - zaczepia obie kotki i usiłuje je namówić na jakieś zapasy albo podgryzanie :lol: Rozrywka dała się wczoraj przez moment pogłaskać bez syków i uciekania... aczkolwiek zachwycona nie była. :roll: pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość. Tangerine nadal uważa że 3-4 nad ranem to fantastyczna pora na mizianki, budzi mnie i domaga się współpracy... na szczęście dzisiaj jakoś opracowałam metodę miziania przez sen...
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro gru 10, 2008 9:36

Zirr a co to za goscie na TDT?? siem pochwal :twisted:

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 10, 2008 9:47

A tam takie 3 młodziaki umywalkowo - wannowe :D (wczoraj Piskorz tak próbował mi pomagać w myciu pleców, aż mało się sam nie wykąpał, potem zwinął mi korek od wanny i wrzucił do miski z wodą... po krótkiej dyskusji udało mu mi się wytłumaczyć że korek z wanny w misce z wodą do picia podnosi znacząco jej walory smakowe, tak więc grzecznie mu go wyszorowałam i wyparzyłam i oddałam... Z kolei dwójka czarnych łobuzów poluje na psa przez kratkę w drzwiach i jak ja te drzwi otwieram, to robią się taaaakie duże i groźne :twisted: (pies oczywiście je olewa :lol: ). Może jak zdążę dzisiaj się ogarnąć to jakieś foty zrobię bo cała trójeczka łazienkowa czeka na swoich ludziów :D (wyjsciowo to tymczasy jopop mieszkające i leczone u iskry, a chwilowo u mnie)
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości