Pręgowane Gaziki - ... - Chudy w domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 06, 2008 23:33

Nic o tym nie wiem :evil: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 9:47

Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałego :? Tak na huuurrra... :roll:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 9:55

Przepraszam...

Kiedyś jak brałem kotka od takiego młodego małżeństwa, nie było aż tylu formalności:).... poprostu o nich nie wiedziałem...

piszczel

 
Posty: 34
Od: Sob gru 06, 2008 20:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 10:03

Adopcja kota = odpowiedzialność.

P.S. A co się stało z poprzednim kotkiem?

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 10:27

nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałego :? Tak na huuurrra... :roll:


Ej, spokojnie... ja też tak zawsze "na hurra" :twisted: ... Żaden z moich kotków nie miał wizyt przedadopcyjnych :oops: :oops: :oops: i chyba nie jest najgorzej???
Pewnie, że lepiej spokojnie i po kolei wszystko załatwić, sprawdzić, przepatrzeć...

Na razie trzymajmy kciuki za dom dla Gazików... :P
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie gru 07, 2008 10:28

Umarł przez błąd lekarza który przy cewnikowaniu (Puszek cierpiał na syndrom urologiczny kotów) podał go narkozie... co okazało sie tragiczne w skutkach i Puszek już nie wybudził się z narkozy. ;(

Jeszcze raz przepraszam właścicielke że już ,,przywłaszczyłem'' sobie jej prześlicznego grubaska... i za moje zachowanie na ,,hurra'' i za ogólne zamieszanie z tym związane...

piszczel

 
Posty: 34
Od: Sob gru 06, 2008 20:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 10:36

Oj no to mi przykro :( A w sprawie adopcji to zgłoś się najpierw najlepiej po prostu do Sylwki :)

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 10:37

ogrodniczka65 pisze:
nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałego :? Tak na huuurrra... :roll:


Ej, spokojnie... ja też tak zawsze "na hurra" :twisted: ... Żaden z moich kotków nie miał wizyt przedadopcyjnych :oops: :oops: :oops: i chyba nie jest najgorzej???
Pewnie, że lepiej spokojnie i po kolei wszystko załatwić, sprawdzić, przepatrzeć...

Na razie trzymajmy kciuki za dom dla Gazików... :P


Ależ ja jestem spokojna :D Ale przezorność nie zaszkodzi :twisted: Oczywiście, że trzymamy kciuki! :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 11:06

nanetka pisze: A w sprawie adopcji to zgłoś się najpierw najlepiej po prostu do Sylwki :)



Już rozmawiałem wczoraj z Sylwką i umówiłem sie wstępnie na sobote

piszczel

 
Posty: 34
Od: Sob gru 06, 2008 20:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 11:10

Czyli na wczoraj? :D Czy na za tydzień? No to trzymam kciuki :)

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 12:21

Na za tydzień...sam trzymam kciuki żeby się udało

piszczel

 
Posty: 34
Od: Sob gru 06, 2008 20:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 13:10

ogrodniczka65 pisze:
nanetka pisze:Hmmm nie podoba mi się to podejście potencjalnego domu stałego :? Tak na huuurrra... :roll:


Ej, spokojnie... ja też tak zawsze "na hurra" :twisted: ... Żaden z moich kotków nie miał wizyt przedadopcyjnych :oops: :oops: :oops: i chyba nie jest najgorzej???
Pewnie, że lepiej spokojnie i po kolei wszystko załatwić, sprawdzić, przepatrzeć...

Na razie trzymajmy kciuki za dom dla Gazików... :P


Ogrodniczko, jak to: "NIE MIAŁ?!"
A kto Cię zbiorowo napadł pewnej pięknej wiosennej niedzieli na okoliczność niedoszłej adopcji Rudego? A?
A ciocia Sibia to Ci tak Lullę bez pytania dała? Ja to jakoś akurat pamiętam...
No, a AGrafkę to już jako stara forumowiczka adoptowałaś.

Szkoda, że nie mam zapisu moich rozmów z Sylwką o Tobie przed adopcją Burej. :mrgreen:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie gru 07, 2008 19:17

Pumka, Pepsi, TŻ i ja :D trzymamy mocno kciuki za DOBRY i ODPOWIEDZIALNY domek stały dla Gazików :) No to hop Maluchy! :1luvu:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 21:58

No za tydzień bo ja jutro lecę i wracam w piątek. Mam nadzieję że mi koty nie wykończą młodszej siostry. Daję Wam dziewczyny błogosławieństwo na przemaglowanie kolegi :wink: :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2008 22:19

Maglujcie,Maglujcie....postaram sie odpowiedzieć na wszystkie pytania:)

piszczel

 
Posty: 34
Od: Sob gru 06, 2008 20:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 228 gości