Drombo vol. III - nowe zdjęcia - s.98! :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2008 23:18

Jakie kochające się rodzeństwo!!!!

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt gru 05, 2008 23:23

Chciałam tylko powiedzieć,że przez ostatnie dni nie miałam ani chwili czasu w pracy, żeby zajrzeć na miau, a to już znaczy tylko jedno - ossstry zapipepszszszsz :evil:

Nocuję dziś u mamy a Tz został w domu z bojowym zadaniem przechwycenia beniowych siuśków, ciekawe jak mu idzie?

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Sob gru 06, 2008 9:36

Co to sie dzieje - i ja nie mialam nawet czasu, wszystkie takie zapracowane jestesmy :P
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob gru 06, 2008 10:37

Nie wszystkie. Ja nawet miałam czas ale głównie gryzłam pazury ze strachu ale.... badania wyszły dobrze więc mam pół roku spokoju i radości, że znów mi się udało. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol

efreja

 
Posty: 297
Od: Pt lip 06, 2007 14:57
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 10:45

Matko jak te wasze koty szybko rosną, czym wy je karmicie? :?:
Agul-la te dwie przytulone do siebie kluseczki są do zjedzenia i zacałowania :smiech3:
A najkochańsza Rudzinka rośnie ciągle i pięknieje bo zamierza startować w wyborach "Kocia Miss Świata" i wygrać. :love: :love: :love:

efreja

 
Posty: 297
Od: Pt lip 06, 2007 14:57
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 10:56

efreja pisze:Nie wszystkie. Ja nawet miałam czas ale głównie gryzłam pazury ze strachu ale.... badania wyszły dobrze więc mam pół roku spokoju i radości, że znów mi się udało. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol

no i ja się stąd dowiaduję??? :evil: cieszę się niemożliwie :D


efreja pisze:A najkochańsza Rudzinka rośnie ciągle i pięknieje bo zamierza startować w wyborach "Kocia Miss Świata" i wygrać. :love: :love: :love:

myslę, że ma duże szanse :D ew. w jakiś wyścigach ;)

ps: zawsze jak widzę, jak te dwa świry lecą przez mieszkanie w dzikim pędzie, wpadając w poślizgi, robiąc wyskoki i inne akrobacje, przypomina mi się rozmowa telefoniczna z Efreją, przeprowadzona podczas zabierania Rudzi z lecznicy do domu, z której dowiedziałam się, że Rudzinka to taki spokojny, dystyngowany kotek :lol: :lol: :lol:


ps2: wydaje mi się, że Pela jest jakaś spokojniejsza i jak dzisaj się przytulałyśmy, to miała cieplejsze uszka, trochę pokichuje ostatnio i nie wiem, czy to chwilowy spadek odporności, czy lecieć z nią do jakiejś całodobówki :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 11:02

olesia.b pisze:Chciałam tylko powiedzieć,że przez ostatnie dni nie miałam ani chwili czasu w pracy, żeby zajrzeć na miau, a to już znaczy tylko jedno - ossstry zapipepszszszsz :evil:

już malutko, a potem ferie :D
chociaż też już czuję, że mi daje poważnie w kość to zasuwanie, do tego jesienią i zimą czuję się jak zombie, bo jestem napędzana na baterie słoneczne :]

olesia.b pisze:Nocuję dziś u mamy a Tz został w domu z bojowym zadaniem przechwycenia beniowych siuśków, ciekawe jak mu idzie?

ale tak kontrolnie mam nadzieję?

Tosi (nerkowcowi, tej kotce, którą musiałam oddać mamie) wyszły KOSZMARNIE złe badania moczu (min. krwiomocz) po kilku tyg. antybiotyków i karmy nerkowej, a po USG, masie badań itp. + naszym stanie przedzawałowym okazało się (a właściwie to moja mama, a nie wetka na to wpadła) że to karma mogła rozpuścić kryształy w nerkach, które spłynęły do pęcherza i podrażniły jego ścianki, powodując mini-krwawienia :roll: 2 dni potem po krwi nie było śladu. więc burza w szklance wody z powodu niefarta w doborze dnia pobierania sioo do badania :roll: :roll:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 11:05

efreja cieszę się bardzo :dance: to są dopiero dobre wiadomości na mikołaja :D a te dwa przytulone diabły to ja całuje ile się da, szczególnie ryszard chętnie poddaję się tym zabiegom :D wręcz domaga się całowania prosto w dziób :lol:
wiesz vadee, może i rudzia była spokojnym i dystyngowanym kotkiem, ale w tej bandzie długo nie mogła taka pozostać :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob gru 06, 2008 14:47

Dziewczyny, z okazji Mikołaja życzę wam wszystkim aby spełniły się wasze marzenia, te malutkie i te wielkie , o których nawet boicie się pomyśleć.
A sobie życzę, aby takich wspaniałych dziewczyn jak wy (i chłopaków też) było na tym świecie dużo, dużo więcej. A waszym kotkom życzę takiego życia jak mają teraz i amnezji co do okresu zanim do was trafiły. No i oczywiście wszystkim zdrowia, zdrowia, zdrowia :love: :love: :love:

efreja

 
Posty: 297
Od: Pt lip 06, 2007 14:57
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Sob gru 06, 2008 15:18

a do mnie mikołaj nie przyszedł i jestem oburzona tym faktem! :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie gru 07, 2008 11:10

Pela mnie oparzyła dziś rano. Dosłownie. Jestem już pewna, że ma wysoką gorączkę :crying:
Oczywiście musiało się to zdarzyć w niedzielę i to jeszcze, kiedy nie ma w pobliżu Tż ani samochodu. Martwię się cholernie, jedziemy niedługo na Schroegera do całodobówki :( :( :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 07, 2008 11:12

ale skąd wiesz, że to gorączka? może spała obok grzejnika albo coś? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie gru 07, 2008 11:15

nie, spała obok mnie, na kołdrze, przytulona :( i jest naprawdę bardzo ciepła :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 07, 2008 11:17

a może jej się temperatura podczas snu podniosła? jak moje śpią przytulone do mnie to są o wiele cieplejsze niż jak śpią same. a dalej ejst taka ciepła?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie gru 07, 2008 11:21

agul-la pisze:a może jej się temperatura podczas snu podniosła? jak moje śpią przytulone do mnie to są o wiele cieplejsze niż jak śpią same. a dalej ejst taka ciepła?

tak :( i nie bryka z dziewczynami, tylko śpi całe dnie ostatnio :(
w pt miałam ją zabrać na 3 odrobaczenie, ale nie zdążyłam i chciałam iść w pon., myślisz, że to może przez te robale? mam nadzieję, że nie zrobiłam jej krzywdy, że jej nie wzięłam w pt ;(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 126 gości