Wiem ,że temat juz był i przeczytałam właściwie wszystkie wątki na ten temat. Ale może każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
Otóż, moja kotka ma 8 lat i sika gdzie popadanie, kupka też gdzie jej się chce. Zwłaszcza upodobała sobie dywany i dywanik w łazience. Drzwi od pokoi w których są dywany zamykam i koty moga tam przebywać tylko podczas naszej obecności. Dywanik w łazience zwinęłam i schowałam.
Zapach w domu jest nienajświeższy, taki jaki pozostawiają kocury podczas znaczenia. Otóz mam pytanie typu :
1/ czy możliwe jest ,żeby kastrat znaczył. Nie złapałam go na tym. Cała "wina" spadła na kotkę, bo ją widziałam jak to robi, ale ten zapach ....
2/ Moja wetka odradziła mi sterylizację 8 letniej kotki, powiedziała, że w tym wieku rujka może już samoistnie ustać. Możliwe ,że powodem jej załatwiania jest to, że nie jest wysterylizowana i znaczy. Nie wiem co robić w tej sprawie.