Zuzia-Tyle zmian w jej życiu--Szczęśliwy koniec:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2008 22:26

Zakocona pisze:Zaczynam się denerwować. :?


Ja też :roll:

w telegraficznym skrócie:
-Zuzia poddana sterylizacji,stres
-Zuzia jedzie do domu w Krakowie,stres
-Zuzia aklimatyzuje się w nowym otoczeniu,stres
-Zuzia wraca z adopcji....wraca do schroniska,mega stres
-Zuzia schroniskowa,reaguje agresją,jest nieszczęśliwa.
-Zuzia próbuje zrozumieć gdzie jest,diametralnie zmienia swój wizerunek,staje się spokojną,ułożoną,miziastą kotką
-Zuzia wraca ponownie do swojego Pana,gdzie jest szczęśliwa.Ona nie wie,że to tylko na chwilę :cry:

Co będzie czuła Zuzia przy kolejnej zmianie?
Liczę na ostatnią zmianę w Jej życiu,a mianowicie DS.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 04, 2008 22:34

BOENA pisze:
Zakocona pisze:Zaczynam się denerwować. :?


Ja też :roll:

w telegraficznym skrócie:
-Zuzia poddana sterylizacji,stres
-Zuzia jedzie do domu w Krakowie,stres
-Zuzia aklimatyzuje się w nowym otoczeniu,stres
-Zuzia wraca z adopcji....wraca do schroniska,mega stres
-Zuzia schroniskowa,reaguje agresją,jest nieszczęśliwa.
-Zuzia próbuje zrozumieć gdzie jest,diametralnie zmienia swój wizerunek,staje się spokojną,ułożoną,miziastą kotką
-Zuzia wraca ponownie do swojego Pana,gdzie jest szczęśliwa.Ona nie wie,że to tylko na chwilę :cry:

Co będzie czuła Zuzia przy kolejnej zmianie?
Liczę na ostatnią zmianę w Jej życiu,a mianowicie DS.

szczerze to brak mi słów...
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 04, 2008 23:10

Minik pisze:
BOENA pisze:
Zakocona pisze:Zaczynam się denerwować. :?


Ja też :roll:

w telegraficznym skrócie:
-Zuzia poddana sterylizacji,stres
-Zuzia jedzie do domu w Krakowie,stres
-Zuzia aklimatyzuje się w nowym otoczeniu,stres
-Zuzia wraca z adopcji....wraca do schroniska,mega stres
-Zuzia schroniskowa,reaguje agresją,jest nieszczęśliwa.
-Zuzia próbuje zrozumieć gdzie jest,diametralnie zmienia swój wizerunek,staje się spokojną,ułożoną,miziastą kotką
-Zuzia wraca ponownie do swojego Pana,gdzie jest szczęśliwa.Ona nie wie,że to tylko na chwilę :cry:

Co będzie czuła Zuzia przy kolejnej zmianie?
Liczę na ostatnią zmianę w Jej życiu,a mianowicie DS.

szczerze to brak mi słów...

:cry:

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt gru 05, 2008 7:35

dziewczyny, ja to nie powiem Wam jak sie boję :cry:
Ten czas tak biegnie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 05, 2008 8:37

dopisalam ze do 15 grudnia ma czas.
zaluje ze tak pozno weszlam na jej watek :(

ale wierze ze to ogloszenie przyniesie jakis skutek.
I za to trzymam kciuki - ma juz kolo 700 wejsc, ktos napewno sie zakocha!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 9:38

strasznie smutne to wszystko :(

domku, zlituj się...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 10:37

mnóstwo kciuków
musi być dobrze :!: :!:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 10:58

Ona mnie niesamowicie ujęła.
Ale ja mam w domu wariatkę ... :|
A to kot, który potrzebuje SPOKOJU, a nie kłębu wkurzonego footra.

Trzymam kciuki jak nie wiem co.

Jak będzie DS, to też jakąś wyprawkę machnę dla koteczki.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt gru 05, 2008 12:10

Poddasze pisze:strasznie smutne to wszystko :(
domku, zlituj się...

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt gru 05, 2008 13:03

Kolejny dzień i nie ma domu. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 05, 2008 13:09

Zakocona pisze:Kolejny dzień i nie ma domu. :cry:
Tyle miesięcy... Wątek został założony w lipcu...
Skoro przez prawie pół roku nie znalazł się domek, to jak znajdzie się w 10 dni?
Zuziu... tyle krzywdy już zaznałaś... ludzie Cię zawiedli... :cry:

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt gru 05, 2008 13:28

A ja nadal wierzę ... :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt gru 05, 2008 13:55

ja tez wierze, napewno do konca roku ten kot bedzie mial dom.
ona podwieszone allegro ma dopiero od kilku dni.
A wazne jest by bylo ladne i zachecajace.
Im ladniejsze allegro tym wiecej chetnych. Jeszcze 10 dni.
To malo, ale to i tez duzo.

Ja wierze ze sie telefon rozdzwoni, dajmy czas ludziom do namyslu.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 14:01

Chcę wierzyć, rozsyłam gdzie się da!. Ale aż boję się bać...

PS. MY tez Lulu wypatrzyliśmy na Allegro. Nie miałam wtedy pojęcia, że istnieje takie forum, jak Miau.pl. Tak bym chciała, by i tym razem ten portal zadziałał...

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt gru 05, 2008 15:34

dorota_d pisze:PS. MY tez Lulu wypatrzyliśmy na Allegro. Nie miałam wtedy pojęcia, że istnieje takie forum, jak Miau.pl. Tak bym chciała, by i tym razem ten portal zadziałał...

To naprawdę magiczne miejsce.
Jestem tu już dwa lata.
I byłam świadkiem już niejednego CUDU :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jaga1001, Wix101 i 98 gości