Modjeska pisze:Mam nadzieję, że Pan Michał się nie obrazi, że zacytowałam jego dzisiejszy postWitam.
Wszystko w porządku, noc przespaliśmy razem pod koladrą. Jest straszna przytula, ale ciągle "ugniata" łapkami a ma tak ostre pazury ze mam rany na nogach !!!
No cóż ... w sobotę może uda się jej obciąć
Zjadła wczoraj trochę "mokrego" żarcia, nic nie pila a teraz chodzi i sprawdza mieszkanie.
Miauczy i ciągle ociera się o mnie ... Nie bardzo wiem o co jej chodzi ale może to przez to ze jest w nowym miejscu ?
Nie załatwiała się jeszcze do kuwety a w domu tez sucho, wiec moze jeszcze nie ma potrzeby.
Właśnie wskoczyła mi na kolana i "ugniata" mnie. Kurcze, prawie płacze przez te pazury, ale .... twardym trzeba być !!!
Pozdrawiam, Michał
Myślę, że to tylko kwestia czasu żeby Miecia się zadomowiła na dobre.

Ideałem by było gdyby wszystkie orzeszki znalazły TAKI DOMEK
Dzięki za kciuki. Mam nadzieję, że do dobrego samopoczucia MałejBurej już niedaleko. Apetyt ma za dwa koty. Zastanawiam się tylko gdzie to wszystko się w niej mieści
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 4 gości