POTRZEBNE DS 6płochliwych maluchów do adopcji+ 3nowe+2domowe

[kasia79]

dzis rano u kociaków z działek chyba lepiej juz tylko dwa mają ropke na oczach i to jeden mniej zdecydowanie niz na początku wieć bedzie dobrze musi byc.
Amaluszki z cmentarza ksena i herkules tez raczej lepiej kupka średnia pełne energi roznoszą klatke maja duzy apetyt więc tylko oswajac i szczepić.No o domi muszą sie zgłaszac
chciałam podzienkowac wszystkjim za wsparcie w jakiej postaci by ono nie było!

[violavi]

[violavi]

Pomóżmy Kasi i jej kociakom

Zapraszam na Bazarek

[kasia79]

OD wczoraj jeden kot gorzej oko wygląda gorzej i mam wrazenie ze nie da sie go uratowac ,robie co moge nawet przeniosłam go do siebie ale nic wiecej nie moge zrobic jutro kontrol u weta reszta bez zmian.A koty z cmentarza juz doobrze bez biegunki z wielką energią i apetytem.
dzis jade po kolejne na dzialki

[violavi]

[Joako]

OD wczoraj jeden kot gorzej oko wygląda gorzej i mam wrazenie ze nie da sie go uratowac ,robie co moge nawet przeniosłam go do siebie ale nic wiecej nie moge zrobic jutro kontrol u weta reszta bez zmian.A koty z cmentarza juz doobrze bez biegunki z wielką energią i apetytem.
dzis jade po kolejne na dzialki

jak oczko? co słychać po wyprawie na działki?

[kasia79]

oczko zle i drugie tez jutro rano do weta i zobaczymy ale raczej niestety nic juz sie nie da zrobić.
a reszta kociaków w miare dobrze ,dostaną do konca antybiotyki potem przerwa i szczepienia i szukamy domów te z cmentarza jeszcze dzikie ale musi byc dobrze.
Dziś przywiozłam z działek 3 kociaki wiek około 2,3 miesiące szylkretka ,burasek ,i saro bury z odcieniem rudym ,strasznie wystraszone i przerazone ale na oko wyglądają na zdrowe [oczywiscie to sie okaze]

[kasia79]

Zapomniałam dodac jeszcze coś pani która dokarmiała te kociaki na działkach powiedziała mi ze od kilku dni pod jej balkonem błonka sie kotka młoda pewnie miała dom bo łasi sie do kazdego śpi w rurze i marznie wiec co było robic wziełam adres i pojechałam zobaczyć była i....................pojechala z nami siedzi wklatce rano wizyta u weta na moje oko kotka max rok śliczna krówka jutro zdjęcia .
a po łapaniu tej trujki nie obyło sie bez krwawych obrazen i tu znów gratulacje i podzienkowania dla mojego Tż a mimo duzych ran po pogryzienu i podrapaniu nie poddał sie i złapał wszytsko rany głębokie ale nie poddał sie biedny ,jestem z niego dumna ten dyplom to mu sie naprawde nalezy [nikt nie moze zrobic?]
wiec od dzis tak podsumuje 2 kotki z cmentarza ,8 kotów z działek, jedna duza kotka i schroniskowy pyrek razem 12 tymczasów fajnie jest
POMOCY

[violavi]

Kasia Ty mnie z każdym dniem zadziwiasz jeszcze bardziej
Ty jesteś jakaś STRONG WOMAN
Dla Ciebie i Twojego TŻ-ta nie ma chyba rzeczy niemożliwych.
Oj, namęczył się chłop, ja jego podziwiam, mało jest takich facetów, naprawdę.

Muszę coś wymyślić jeśli chodzi o ten dyplom, zdolności takich nie mam, ale może znajdę jakieś gotowe teksty, a ktoś wydrukuje na jakimś fajnym papierze.Niczego na razie nie obiecuję.

[kasia79]

Nie jesteśmy zwyczajni ludzie troche pozytywnie zakręceni ale nic nadzwyczajnego robimy co mozemy często mamy gorsze dni ,ale trzbe sie podnosic i isc dalej Musze sie jednak przyznac ze potrzebne nam wspacie nawet psychiczne.

[Joako]

rzeczywiście TŻtowi należy się dyplom, bez dwóch zdań zorientuję się wśród znajomych, kto mógłby taki wykonać

[joshua_ada]

Kasiu, dziś się kończy bazarek. Tak jak napisałam na wątku Lili - postram się też coś dla niej wystawić.
Napisz proszę, czy nie zmieniło się konto do przelewów. Jeśli się nie zmieniło, to nie musisz podawać, bo mam.

[kasia79]

Pamietacie deizi burą koteczke która trafiła do ludzi od białaczkowej lili od kilku dni zle sie czuła wet podejzewał niedroznosc jelit leczenia nawadniania ,zero rezultatów dziś diagnoza żółtaczka szybko do mnie zabrałam ja tu do weta - płyn w otrzewnej zółtaczka ogólne wyniszczenie organizmu badania krwi usg diagnoza -fip
Jest mi tak strasznie zle nie moge sie pozbierac spędziłam z ta kotką duzo czasu to tak strasznie boli -wiem ze zrobiliśmy dlaniej to co moglismy nic juz ją nie boli i jest szczęsliwa -ale serce boli strasznie.
czyzby jakis zły duch mnie nawiedził?

[violavi]

Ja nie znałam Deizi, ale odejście każdego kotka jest smutne.
Pamiętaj, że ona już nie cierpi i biega z innymi koleżankami i kolegami za TM.
Trzymaj się Kasiu.

[violavi]

Jak dziś samopoczucie Twoje i kotków ?
Lepiej ?