Kotek znaleziony na jezdni...

» Wto gru 09, 2003 13:30

Teraz to pewnie kotek będzie sprawiał coraz mniej kłopotu. Podziwiam Was za wytrwalosc, zaangażowanie....gdyby nie to kotek nie wracalby tak szybko do zdrowia. Jeszcze raz dużo miziakow dla Maluszka a także zazdrosnego Herhorka i Luny!!!! :1luvu:

» Wto gru 09, 2003 18:39

Na pewno nie piszecie bo masujecie kotka :wink:

To przy okazji wymiziajcie go mocno w naszym imieniu!!!

» Wto gru 09, 2003 19:43

KATONY

Glaski dla malego bohatera, dla Herhora i Luny tez :lol:

» Wto gru 09, 2003 19:59

Superdelikatne ugniatanko!!!!

» Wto gru 09, 2003 20:06

Weterynarz będzie dziś późnym wieczorem.

Jedno, co możemy stwierdzić z dużą pewnością: jelitka już nie są zatkane.

Właśnie była kolejna qpka (pierwsza była widać także dla niego takim świętem, że zrobił ją do kuwetki, drugiej już niestety nie

)

Oczka jeszcze kaprawe, ale widać już ich kolor

Słaby jeszcze jest, ale żre z takim zapamiętaniem reconwalescenta, że na pewno szybciutko nabierze sił.

No i ma jeszcze baaaardzo zatkanego nochala. Jak je, to ma problemy z oddechem. No i nie może wydać głosu. Otwiera mordkę co jakiś czas w kształt "miau", ale dźwięk żaden się nie wydobywa... :roll:

Ale mocno, mocno już wierzymy, że idzie ku lepszemu.

» Wto gru 09, 2003 20:14

Ogromnie sie cieszymy, nie dośc ze jelitka zaczęły pracować to jeszcze oczka coraz lepiej-super. Napiszcie co wet powiedział na taką poprawę. Jak zawsze ślemy komplet miziaków i głasków dla maluszka, Herhorka i Luny. :lol:

» Wto gru 09, 2003 20:19

katon-starszy pisze:Ale mocno, mocno już wierzymy, że idzie ku lepszemu.

Ja też wierzę i trzymam :ok:

» Wto gru 09, 2003 20:23

Mrau! Wspaniale. Ma już imię?

» Wto gru 09, 2003 21:19

Hip hip hura na czesc kupala!!! :aniolek:

Niech kiciek dalej zdrowieje!
:ok:

» Wto gru 09, 2003 22:51

Żadnych wieści narazie

ale wiem, że na pewno jest dobrze i wet zadowolony. Idę spać więc rano poczytam sobie dobre wieści, tylko nie wiem czy usne bo moje koty zgłupiały! :lol:

Pozdrawiam!!!!

» Wto gru 09, 2003 23:00

Nyu^^

» Śro gru 10, 2003 9:46

katon-starszy pisze:No i ma jeszcze baaaardzo zatkanego nochala. Jak je, to ma problemy z oddechem. No i nie może wydać głosu. Otwiera mordkę co jakiś czas w kształt "miau", ale dźwięk żaden się nie wydobywa...

Ale mocno, mocno już wierzymy, że idzie ku lepszemu.

Napewno bedzie dobrze

wiwat kupal

Cykoria takie bezglosne miau robila dlugo, a wcale nie miala zatkanego noska. Glas wydala z siebie dopiero jak sie zadomowila.

Acha i jeszcze jedno WSPANIALI JESTESCIE :1luvu:

» Śro gru 10, 2003 13:15

Chłopak ma się nieźle.

To znaczy wet nie jest jeszcze zachwycony. Znów przywitał nas stwierdzeniem: "Proszę państwa, wciąż nędza"

Ale przynajmniej jelitka przy badaniu znacznie lepsze (nic dziwnego :roll:

)

NIestety utrzymuje się to zapalenie płuc i straszny katar

Ale dziś zaczął się sam bawić myszką

» Śro gru 10, 2003 13:24

katon-starszy pisze:Ale dziś zaczął się sam bawić myszką

Czyli z dnia na dzien jest lepiej

Kotek znaleziony na jezdni...

Kto przegląda forum