Historia jakich wiele - pani umarła, a koty zostały... TRZY

» Pt lis 28, 2008 15:39

smil pisze:Może znajdzie się jakaś szansa dla któregoś z kotuchów?
Może ktoś się zakocha?

» Sob lis 29, 2008 0:40

Czy ktoś pokocha te kocinki :?:

» Sob lis 29, 2008 19:08

Jana pisze:

1. Malwinka - zawitała do starszej Pani na wiosne zeszlego roku. Wysterylizowana, kilkuletnia. Bardzo chce wychodzic na dwor. Dogaduje sie z kotami i psami. Do ludzi podchodzi i sie ociera ale za moment fuczy i wali lapa. Jednym slowem panienka z charakterem.

2. Kropek - 2-letni kocur, kastrat. Trafil jako male kocie z kropka na grzbiecie. Teraz ta kropka stala sie pokazna plama na karku - kot wyrosl na duzego, grubego kocura. Bardzo spragniony ludzi, calymi dniami moze sie bawic z czlowiekiem i mruczec. Wrecz nie mozna sie od niego opedzic. Uroczy.

3. Murzynek - 3 - 4 letni kocur, kastrat. Mily, mruczacy, sopkojniejszy od Kropka. Jak odwiedzalam Starsza Pania ladowal sie na kolana.

4. Pimpek - bardzo juz leciwy kot. Mial pecha w zyciu - byl kotem samotnej osoby, ktora umarla - trafil dwa lata temu wiec do Starszej Pani, dlugo sie aklimatyzowal. Na poczatku chowal sie przed obcymi, teraz lazi za mna gdy jezdze je karmic i wyglaskac. Mily, spokojny. Jak wszystkie wykastrowany.

5. Dunia - siedziala na przystanku autobusowym niedaleko mieszkania Starszej PAni. Byla w ciazy. Została wysterylizowana. Po jakims czasie okazalo sie ze pojawiaja jej sie rany a skorze i lysieje. Niedawno zrobily jej sie rany na tylnich lapkach - jest teraz leczona, lapki ladnie sie goja. Jest na kuracji hormonalnej, ktora bedzie trwala przez cale jej zycie. Poza tym to bardzo mila, urocza wrecz kotka, spragniona pieszczot. Zupelnie nieklopotliwa.