ruda persica

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 12:27

To ja się jeszcze zapytam czy każdemu persikowi robicie badanie nerek przed zabiegiem. Czy to zalezy od ogólnej kondycji. Pytam konkretnie bo jutro na zabieg zawioze persiczkę szylkretkę. Wygląda na zadbaną.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2008 12:50

jeśli jest taka mozliwośc to każdemu kotu warto sprawdzić parametry nerkowe.Persom szczególnie ,gdyż mają skłonnośc do chorób nerek(torbielowatość) ale kazdy mruczuś jest w zagrożeniu życia jesli podadza narkozę a on "nerkowy" :? Testy płytkowe są wygodnie chociaz nieco droższe ale warto......czekamy na info od Anji w sprawach Ryżej.....
Serniczek
 

Post » Śro gru 03, 2008 14:12

Pieczarka pisze:Cały czas myślę też czy ona faktycznie nie jest karmiąca. Może dzisiaj powninien ją lekarz zobaczyć.

Obejrzyj sutki z bliska. Jeśli wokół sutka jest łysinka - kotka jest karmiąca. Jeśli powiekszony sutek otoczony jest niewyłysiałym futerkiem - kotka jest w zaawansowanej ciąży (powyżej miesiąca).
Normalnie u każdej niekotnej kotki - sutek jest minimalny i trzeba sie dobrze naszukać aby go w futerku znaleźć.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro gru 03, 2008 17:08

Dajcie mi znać co mam robić z rudą. Serniczek i aania ma na PW numer komórki do mnie. Nie wiem czy będę się dzisiaj logować na miau.
Ok 8.00 rano jutro wychodzę z domu.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2008 17:30

Pieczarka, jeśli twoja wetka to moja p. Ola - to ja ją znam i kocham od 4 lat. wszystkie koty mi sterylizuje i leczy. postawili na nogi "moje maluchY"

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 17:36

dziewczyny ja w stacjonarnym mam zablokowane wyjście na kom.a kom jako takiej nie mam czy moge prosić o namiary stacjonarne?

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 17:41

Piczarka jak ty masz dom po palneukopenii to ja nie wiem, czy jej nic nie będzie. o tym, ze była szczepiona, to raczej można zapomniec. a jak mieszkasz w rudawie, to mieszkamy"przez miedzę" bo ściśle i dokładnie w Nawojowej Górze miszkam :lol:

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 19:17

Aania daj nr konta.....na pw i adres.mam dla Ciebie kase od Avian i od Puchatkowa. :D
Serniczek
 

Post » Śro gru 03, 2008 19:34

no i gdzie fotka puchatej ? :wink:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro gru 03, 2008 19:49

a gdzie ty masz PW Serniczku? :oops:

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 19:52

no i jeszcze: obejzałam sutki dziewczyny i są dziwne: długie na jakieś 6-7 mm, dość szerokieok. 4mm. i płaskie. calkowicie.i czyms jakby porośnięet-tak jakby na sutku byładość gruba i sztywna warstwa jakby zrogowaciałego naskórka i sprawiają takie wrażenie jakby pod wpływem dotyku miały odpaść. i wiem juz na pewno, że samodzielnie ze strzyżeniem sobie nie poradzę. może wet- przy okazji sterylki? czy ktos ma nr. stacjonarny do Pieczarki?
Ostatnio edytowano Śro gru 03, 2008 19:57 przez aania, łącznie edytowano 1 raz

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 19:55

to jesli nie są wycyckane tylko mają jakąś narośl to może po jakimś stanie zapalnym ? a mleczko czy leci sprawdzałaś?
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro gru 03, 2008 20:00

tam nic nie ma prawa lecic, całość jest płaska, sucha i taka stwardniała. kolor ma taki brudno-żółtawy

aania

 
Posty: 3272
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Śro gru 03, 2008 20:14

aania pisze:Pieczarka, jeśli twoja wetka to moja p. Ola - to ja ją znam i kocham od 4 lat. wszystkie koty mi sterylizuje i leczy. postawili na nogi "moje maluchY"

Na pieczątce jest Aleksandra, więc to chyba ona bo też Cię zna. A ja Cię wczoraj do Tenczynka do niej wysyłałam :lol: Pieczarka nie ma stacjonarnego i raczej dziś już nie będzie się logować (chyba ze nie wytrzyma i zacznie chę chwalić naszą nową płaską :lol: ).
więc masz do wyboru albo przez Serniczka (jak to odmieniać :evil: ), albo przeze mnie skontaktować się z Pieczarką i dać znać, jakiej pomocy potrzebujesz.
Pełniąca obowiązki Pieczarki-Tosza

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2008 20:18

Jezu to ta kotka taka zapuszczona????
Normalnie,żeby tak zamęczyć kota? :evil:

Ona na pewno była bezdomna i bezpańska... :( :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Manuelowa, Patrykpoz i 259 gości