Zdjecia z bliska to NIE jest taka prosta sprawa. Dzieciaki po calym dniu kieratu, wypuszczone na salon dostaja prawdziwej pierdziawki, biegaja, lomot sobie sprawiaja, no ogolnei wszystko poza pozowaniem
Ale od czasu do czasu ...
Szprocik na duzych przestrzeniach przychodzi sie miziac

nawet wowczas, gdy nie mam nic do jedzenia
Bedzie chyba z niego spory facecik i szykuje sie raczej dominant
Pangusia na 100% ma rogi, tylko ich nie widac, bo ma duuuuze uszyska
Piskorzynka adhd zdiagnozowane ! przeze mnie o !

w kazdym razie lazi za mna i sprawdza co robie, informuje co robic powinnam, oraz gdzie chodzic powinnam (miski glownie

).
Oba brykacze niepospolite nie powinny byc jedynakami, chyba ze przewrocenie domu do gory nogami duzych nie przerazi
Sieja nadal jest uroczo delikatna, chociaz w zabawach z bratem to ja juz delikatnosci nie widze. Mam wrazenie, ze na poczatek powinna isc do niezakoconego domku tak, zeby nabrac wiecej kontaktu z czlowiekiem.
Gang buraskow probuje opanowac stol i tamtejsze "zabawki"

a gang panterek blaty w kuchni
Walcze, ale z ich liczebnoscia prawie nie mam szans
Luneczka nadal wsciekla, paca lapa wszystko co pod te lape przypadkiem jej sie nawinie. A sie nawija, jako ze coponiektorzy - w ferworze zabawy - myla odcienie burego

Bez zabawy niektorzy (zwlaszcza chlopaki) nadal probuja sie zaprzyjaznic hehehe powodzenia
