zademonstrowałam pokaz składający się z fotek wnuków Kicorowych na domowym forum i TŻ na to: taaa, moglibyśmy mieć devona... a mamy najbardziej pojebane koty na świecie: do jednego czasem strach podejść, bo niewiadomo co odwali, a ten tam drugi... siedzi w zlewie i siorbie...






