Wielki Biały Wieloryb :)- już u Ruru

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2008 16:48

jeszcze morfologia:
hemoglobina- 10,7
leukocyty- 23,3 - a 20.11 było 3,8 ?
erytrocyty - 7, 36
hematokryt - 33,7
płytki - 217
co to może być :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 19:07

znowu zjadł troszkę chrupek :P
żeby coś innego - nie ma mowy
i sobie słodko śpi
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 19:16

Jeżeli ma podwyższone leukocyty,
czerwne dziąsła, taka czerwona kreska przy zębach ,
to u moich kotów jest to zapalenie pęcherza.
Oczywiście temperatura, kot coraz mniej je,
dużo śpi...
Właśnie Aleczka to przechodzi.
w zeszłą zimę Milenka to miała.

Moje dostają taki antybiotyk na dwa tygodnie
i wszystko przechodzi... :roll:

Zrób badania moczu...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 02, 2008 19:23

Ruru, on miał dziąsła czerwone od początku i na to dostawał u mnie antybiotyk i leki przeciwzapalne, do ostatniego dnia u mnie.
Jakiś stan zapalny jest, bo i u mnnie Crp było trochę podwyższone i pałki w rozmazie.
Czy kurczaka nie chce też jeść? Takiego zwykłego ugotowanego w kawałkach? U mnie tylko to pochłaniał w ogromnych ilosciach.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 02, 2008 19:26

Dziąsła są w porządku,
różowiutkie, mocznik dobry
ale pewnie, że zbadać mocz nie zaszkodzi
teraz dostał antybiotyk
i Tolfine, żeby zbić gorączkę
bo nie je przez tą gorączkę pewnie też

ani kurczaka ani saszetek, wszystko wypluwa
ale dobrze, ze chociaż chrupki
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 19:31

kordonia pisze:Ruru, on miał dziąsła czerwone od początku i na to dostawał u mnie antybiotyk i leki przeciwzapalne, do ostatniego dnia u mnie.
Jakiś stan zapalny jest, bo i u mnnie Crp było trochę podwyższone i pałki w rozmazie.
Czy kurczaka nie chce też jeść? Takiego zwykłego ugotowanego w kawałkach? U mnie tylko to pochłaniał w ogromnych ilosciach.


A Kordoniu czy on u Ciebie miał też wysoką temperaturę?
i czy pamiętasz ile ważył, teraz waży 3,7
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 19:38

Jak ma dziąsła w porządku, to nie pęcherz...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 02, 2008 19:56

ruru pisze:
kordonia pisze:Ruru, on miał dziąsła czerwone od początku i na to dostawał u mnie antybiotyk i leki przeciwzapalne, do ostatniego dnia u mnie.
Jakiś stan zapalny jest, bo i u mnnie Crp było trochę podwyższone i pałki w rozmazie.
Czy kurczaka nie chce też jeść? Takiego zwykłego ugotowanego w kawałkach? U mnie tylko to pochłaniał w ogromnych ilosciach.


A Kordoniu czy on u Ciebie miał też wysoką temperaturę?
i czy pamiętasz ile ważył, teraz waży 3,7


U mnie tuż przed wyjazdem też 3700g.
Gorączki nie miał, wetka mu codziennie mierzyła.

Posadź go sobie na kolanach, jedną reką go trzymaj i jednocześnie trzymnaj jego przednie łapy, bo on zawsze macha łapkami, jesli karmi sie go na siłe, a druga reką wrzucaj mu do gardzieli kurczaka ugotowanego i posiekanego.
To jest takie śliskie pożywienie, jeśli siedział w takiej pozycji, to nie mógł go wypluć. Zresztą w ten sam spoósb wkłądałam mu chrupki, po dwie sztuki jednoczesnie, tak około 60 chrupek jednorazowo.

Załączam zdjecie instruktażowe. Model naprawde nie miał nic przeciwko pozowaniu, mimo,ze przyjemnie to nie wygląda ;)

Widziałam, że Wieloryb dostał kroplówkę,a le póki nie przytyje, póki nie zacznie normalnie jeśc, to i sie nie wzmocni, a tym samym nie nabierze jakiejs naturalnej własnej odpornosci.
Tak myślę.

To instrukcja:

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 03, 2008 14:53 przez kordonia, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 02, 2008 20:25

Rudziaszku.... :love:

Będę tak robić
wczoraj jak mu wciskałam, wieczorem
to tak zaciskał szczęki
a później bokiem wypluwał
że było trudno
ale gorzej go trzymałam, niefachowo

na razie, dzisiaj jest dobrze
bo sam sporo zjadł
przed chwilką znowu
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 20:38

To nie Rudziaszek :lol:

To mój własny osobisty Pacan, kóry daje ze sobą robić wszystko :D .

Ten chwyt juz mam opracowany- kot lezy nieruchomo, łapy unieruchomione, jama ustna skierowana ku górze, wiec jedzenie nie wypda, a prawa ręka oprawcy zupełnie wolna :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 03, 2008 12:46

Ja też się uczę. :wink:

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro gru 03, 2008 12:54

Ta wiedza chyba może sie przydać moim niejadkom. Kto wie, może jakby te skurczone brzuszki porozciągać, to zaczęłyby jadać jakieś normalne porcje, a nie po odrobinie przez cały dzień i to po przypomnieiu i zachęcaniu. Różne pokarmy, bo nigdy nie wiadomo na co własnie mają ochotę, pilnowanie, namawianie i różne chwyty stosowane na przemian. A efekt, no cóż... Żyją, podobno są zdrowe, na pewno są wesołe i zadowolone, tylko waga ani drgnie i gdyby nie to puszyste, długie futro, to kosteczki widoczne by były gołym okiem.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw gru 04, 2008 12:17

Kordonia jesteś niesamowita z tą instrukcją ? 8O

Zastanawiam się czy nie wypróbować,
ale na małych koteczkach też?
Rudy to olbrzym... 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 04, 2008 12:56

kristinbb pisze:Kordonia jesteś niesamowita z tą instrukcją ? 8O

Zastanawiam się czy nie wypróbować,
ale na małych koteczkach też?
Rudy to olbrzym... 8O


Stosuję już słynny "CHwyt Kordonii"
troszkę mi jeszcze trzeciej ręki brakuje :wink:
i przypomniał mi się genialny wynalazek forumowy:
GERBERKI przez strzykawkę,
a po chwili kot sam zaczyna wylizywać
:P :P :P :P
Bardzo się ciszę, bo widzę
wielka poprawę
jest wesoły, kontaktowy, bryka
czasem jak struś pędziwiatr, śmiesznie
bo on niby taki poważny jest
a nagle jak sie nie rozpedzi i z dzikim podskokiem
na jakaś piłeczke skacze i miauki przy tym wydaje
prześmieszne, ma taki gardłowy, niski głosik
i chrupki sam chrupie
nawet rano się domaga, chociaż na raz zjada nie dużo
Qupale pięęęęęękne
Duuużo pije, tutaj przyłapany u wodopoju:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2008 13:23

Rany, jaki on jest pięęęęęęęęęęęęękny! :love:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, joanjoan i 105 gości