Piekna biało-ruda kociczka szuka domu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2008 23:43

neris pisze:Kasiu jak klikniesz na zdjęcie to ono się otworzy jako duże, niestety na miau nie wolno wstawiać dużych zdjęć.

Czy Ninja Bond ma wątek na dogo czy mam mu robić?

Sherinko myślisz że na jutro mam już umawiać lecznicę? Bo ja tam jutro jadę z Parszywką na zdjęcie szwów.


no tak klikam i nic sam fotosik jest -trudno.

Ninja Bond nie ma watku na dogo jak mozesz to poprosze o założenie
bebe bardzo wdzieczna

arturprodex

 
Posty: 119
Od: Czw lip 20, 2006 21:18

Post » Wto gru 02, 2008 23:48

ciotki to teraz trzeba polożycz bez sciezki zaraz zapadka i cos bardzo pachnacego. ja nie spotkalam kota który zwabiony sapachem nie wlezie tak i nie nacisnie

arturprodex

 
Posty: 119
Od: Czw lip 20, 2006 21:18

Post » Śro gru 03, 2008 9:46

Maluchu, nie wygłupiaj się, daj się złapać :!: :!:
Przecież to wszystko dla Twojego dobra - zobaczysz co to ciepełko i dobre jedzonko :lol:

:ok: :ok: :ok: :ok: za akcję maluchową
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro gru 03, 2008 15:30

o świcie klatka była zamknięta, ale pusta..jedzenie zniknęło
nie wiem, czy wiatr, czy kocinka przy wychodzeniu :?

dostaliśmy klucze od kraty balkonowej, bo właściciel balkonu dużo pracuje,
niestety trzeba pokonać płotek ogródka prowadzący do balkonu,
ale to pryszcz.
także klatka bezpiecznie może stać 24 godz..

Starszy pan rano ponownie nastawił klatkę z whiskasem,
gdy nieco później dotarłam tam, zobaczyłam 8O
kocinka siedzi na balkonie, klatka też na balkonie.
Po chwili koteczka zniknęła w dziurze podbalkonowej.

Zamieniłam whi.. na tuńczyka i czekamy aż wyjdzie i zgłodnieje :roll:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Śro gru 03, 2008 17:33

Co za uparta mała małpka :)

Trzymam paluchy :wink:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 03, 2008 21:10

ta mała spryciula jeszcze nie wlazła, rozmawiałam z państwem..

ja nie wiem :roll: :crying: tracę cierpliwość, przecież musi być głodna

a ona wyleguje się w dzień jak gdyby nic :roll:

nie biegała, nie płakała, nie szukała mamy..
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Śro gru 03, 2008 22:47

co za uparciuch :twisted:
Cioteczka a moze klateczka jest ustwiona na wieksza siłe nacisku. Moze nastawic tak bardzo delikatnie.

konto koteczków sie nie zmieniło. dzis wplat 0,00

arturprodex

 
Posty: 119
Od: Czw lip 20, 2006 21:18

Post » Czw gru 04, 2008 9:28

malutka jest :dance: :dance2:

biedna ze strachu się obkupkała ,sherina ma robote :smokin:

sherina jesteś :aniolek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2008 10:16

ja tylko na chwilkę :)

ale się cieszę :P

malutka o 3.00 już była w klatce. Pan zabrał ją do domku, odebrałam rano.
Współpraca z tym państwem super :lol: nie siedziała pół nocy na zimnie.

Umyłam spryciulę i wsadziłam na razie do klateczki wraz z siostrą.
Jest śliczna, foty później :wink:

Daje się głaskać, choć na początku była przerażona, ale to zrozumiałe.
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw gru 04, 2008 10:18

:D :D :D

No to czekam na zdjęcia śliczności :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 04, 2008 11:58

Słuchajcie, czy można wydać jedną kicię już dzisiaj do nowego domu?
Pani ma kotkę 4,5 letnią.
W domu był drugki kot ale po kilkuletniej walce z nowotworem odszedł 7 tygodni temu, kotka wpadła w depresję.
Pani jest zdeterminowana, chce przyjechać już dziś choćby nie wiem co.
Ja generalnie jestem za wizytami przedadopcyjnymi, ale nie wiem sama, skoro kot był w domu wiele lat i walczyli o niego - może można zaufać?
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Czw gru 04, 2008 12:03

Ja bym byla na tak.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw gru 04, 2008 12:52

przymolestowałam TŻ, jako, że dziś pracuje troszkę w domu zanim pojedzie do W-wy i..

dzisiaj zawiezie kociaki do nerisowej lecznicy 8) będzie przeglądzik całej rodzinki :lol:
akurat wetka neriska od. 14.00

Neris porozmawiaj z tą panią, oczywiście umowa, spytaj, czy zgadza się na wizytę poadopcyjną.
mała trikolorka jeszcze leciutko przepłoszona, ale myślę, że jutro dorówna mruczadłom siostrzyczki :wink: bo szylcia już przylepiasta :lol:

zaraz fotki.
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw gru 04, 2008 12:59

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


oczka tri są ładne.
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw gru 04, 2008 14:47

Kociaki już w drodze do weta 8)

mała tri przed wyjazdem opkupkała klatkę :strach:

mam nadzieję, że z brzuszkami nic poważnego :roll:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Evilus, Google [Bot] i 371 gości