Maurycy i Estian - już małe słoneczko u nas:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 01, 2008 17:01

kothka pisze:
kalair pisze:
Nelly pisze:
kalair pisze:I jak,coś porobiłaś? :wink:
Mnie też się wyjątkowo nic nie chce.. :roll:

Nie porobiłam. TZ mnie namówił na wyjście z domu, no to wyszłam :D
A co tam, praca nie zając :wink: prawda?

Oczywiście! I właśnie dzisiejsze naczynia w zlewie nieumyte leżą.. :oops: :lol:

Moja teściowa by tego nie zdzierżyła :twisted:
Ona od razu po obiedzie każe chować wszystko co na stole leżało, nawet jak zaraz jeszcze ktoś przyjdzie jeść :roll:
Dobrze, że przynajmniej zmywarka jest, to nie trzeba się od stołu zrywać, żeby gary umyć ;)

Cześć Nelly, Maurycy i Estianku :)

Mnie na szczęście teściowa nie pilnuje,mój zlew,moje naczynia! :twisted:
Ale już umyte.. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto gru 02, 2008 7:07

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
Nelly pisze:
kalair pisze:I jak,coś porobiłaś? :wink:
Mnie też się wyjątkowo nic nie chce.. :roll:

Nie porobiłam. TZ mnie namówił na wyjście z domu, no to wyszłam :D
A co tam, praca nie zając :wink: prawda?

Oczywiście! I właśnie dzisiejsze naczynia w zlewie nieumyte leżą.. :oops: :lol:

Moja teściowa by tego nie zdzierżyła :twisted:
Ona od razu po obiedzie każe chować wszystko co na stole leżało, nawet jak zaraz jeszcze ktoś przyjdzie jeść :roll:
Dobrze, że przynajmniej zmywarka jest, to nie trzeba się od stołu zrywać, żeby gary umyć ;)

Cześć Nelly, Maurycy i Estianku :)

Mnie na szczęście teściowa nie pilnuje,mój zlew,moje naczynia! :twisted:
Ale już umyte.. :lol:


Szczęściara :roll:
Mnie kiedyś też nie pilnowała, wtedy naczynia staly, aż ktoś się nad nimi zlitował :twisted: Zazwyczaj moj TŻ bo ja natchnienia jakoś nie miałam
Teraz bez zmywarki sobie nie wyobrażam życia :lol:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 02, 2008 8:12

Hello Nelluś i kocie! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto gru 02, 2008 8:14

kothka pisze:Szczęściara :roll:
Mnie kiedyś też nie pilnowała, wtedy naczynia staly, aż ktoś się nad nimi zlitował :twisted: Zazwyczaj moj TŻ bo ja natchnienia jakoś nie miałam
Teraz bez zmywarki sobie nie wyobrażam życia :lol:

A ja póki co,ze zmywarką! :lol: :lol: Chociaż czasem by się przydała,nie przeczę.. :twisted: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 03, 2008 7:10

kalair pisze:
kothka pisze:Szczęściara :roll:
Mnie kiedyś też nie pilnowała, wtedy naczynia staly, aż ktoś się nad nimi zlitował :twisted: Zazwyczaj moj TŻ bo ja natchnienia jakoś nie miałam
Teraz bez zmywarki sobie nie wyobrażam życia :lol:

A ja póki co,ze zmywarką! :lol: :lol: Chociaż czasem by się przydała,nie przeczę.. :twisted: :wink:

Ja dopóki nie miałam do niej dostępu, to tez mi się wydawala zbędna :lol:
Ale teraz chwalę sobie że jest, mniej czasu w kuchni spędzam :twisted:

Witaj Nelly, Maurycy i Estianku :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 03, 2008 7:50

Witaj Nelly i koteczki :D

Jak tam?

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 03, 2008 8:10

Hej Nelluś i kociuszki! Żyjecie? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 03, 2008 9:09

Widzę, że ciągniemy temat zmywarki 8) To się wypowiem, wszystko ależy od wielkości rodziny. Moja siostra zagorzała tradycjonalistka była rpzeciwna i komórce i zmywarce. Komórkę nabyła dość szybko, zmywarka nadal była szczytem rozpasania...z trzecim dzieckiem w rodzinie pojawiła się też zmywarka :lol: Podobnie można podejść do konieczności posiadania pralki, dla mnie, jak osoba jest samotna tzn. mieszkająca w kawalerce sama, to pralka, po co jej pralka, zwłaszcza, że pranie ręczne naprawdę oszczędza materiał. Kiedyś zastanawialiśmy się z mężem czy jest sens, w przypadku osób dojeżdżających do pracy komunikacją miejską utrzymywać własny samochód - wydatek na samochód, opony zimowe, benzynę, ubezpieczenie...to ile taksówek rocznie człowiek może zamówić :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro gru 03, 2008 11:16

kalair pisze:Hej Nelluś i kociuszki! Żyjecie? :wink:


Ą żyjemy, żyjemy :D
I witamy wszystkich bardzo ciepło.
Wczoraj odsypiałam prackę, choć właściwie niby byłam wyspana, a do tego spałam tak długo, że wstyd, ale tak jakoś mam jak pogoda jest jaka jest.
Synuś miał urodzinki, 21 lat - czyli jak mu powiedziałam może już brać ślub bez zgody mamy :lol: Ja w jego wieku byłam już 3 miesiące po ślubie i musiałam do kościelnego mieć pisemną zgodę mamy :P
Wieczorem odwiedziła nas na chwilę ciocia (osobista siostra), miałyśmy pogadać, a ona zamiast gadać bawiła się z Estianem. Do tego karmiła go nielegalnie tak, że Estian bardzo zadowolony z urodzin był :D
Tylko rodzina ma kłopoty z zapamiętaniem imienia kotecka, nic to będziemy wbijać w głowy. Siostrzenicy na początku się powiedziło "ale chyba nie będziecie tak na niego wołać?", a ja, że będziemy :D
Estian - trudne słowo :wink:

Co do zmywarki, to uważam ją za jeden z lepszych wynalazków ludzkości :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 03, 2008 11:32

Witam serdecznie i pozdrawiam :)
A co do zmywarki - zgadzam się Nelly :) To naprawdę swietna sprawa :) Ja mieszkam sama i nie zrezygnowałabym ze zmywarki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro gru 03, 2008 11:44

Hej Sihajko! :wink:

No, nas jest dwoje, i jakoś nigdy nie myśleliśmy o zmywarce..Ale przyznaję-czasem by się przydała. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 03, 2008 11:44

Witaj Nelly :D
Widzę, że dyskusja o zmywarce :wink: Ja już pisałam kiedyś u siebie - mam zmywarkę od tygodnia i nie rozstałabym się z nią za żadne skarby świata :lol: Jest GE-NIAL-NA!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 03, 2008 11:51

Kalair, ja dostałam zmywarkę w prezencie, jeszcze od męża. Jak się rozstawaliśmy nie oddałam jej :) Jestem zadowolona, nie lubię zmywać, wszystko wkładam do niej i nie widać bałaganu. A jak są goście to wogóle cudownie. Nie myślisz o tym, ile potem masz zmywania, tylko zamykasz, włączasz i po kłopocie. Uważam,że zmywarka i dla samotnych jest rewelacją, a gdybym miała rodzinę i jeszcze dzieci to już jest obowiązkowa :)
Mam taką mniejszą - 45 a i tak myślę, że jakby była większa to byłoby jeszcze lepiej :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro gru 03, 2008 12:06

Sihaja pisze: wkładam do niej i nie widać bałaganu. A jak są goście to wogóle cudownie. Nie myślisz o tym, ile potem masz zmywania, tylko zamykasz, włączasz i po kłopocie. )

Za to ją kocham :D Po obiedzie powkładamy i jest porządek. No i po gościach, po gościach tak jest.
Ale czy wy też macie problem, kto ma wyjąć ze zmywarki :lol:
Nie dość, że myć nie trzeba to się nikomu wyjmować nie chce :P
Ja mam już tyle lat zmywarkę (kilkanaście), że już nie umiem sobie wyobrazić jakby jej nie było.

Zdjęcie koteczków

Obrazek

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 03, 2008 12:08

Śliczne puchatki :D

U mnie podobnie jak u kalair, jest nas dwójka, zmywarki na razie nie mam, bo nawet w tym mieszkaniu, w kuchni nie miałabym gdzie wstawić i póki co, daję radę z naczyniami :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 834 gości