Klemensik-BIAŁACZKA!!!NOWOTWÓR!!!Woda w brzusiu!:(

» Wto gru 02, 2008 21:23

Kości na ości

jeśli już za kości ktoś się zabiera to chyba jednak z głodu

no i jekiegoś rodzaju apetytu

z wodą hymm.... w każdym razie za brzusio bez wody nadal trzymane

» Wto gru 02, 2008 21:42

hop!!zdrowiej koteczku

» Wto gru 02, 2008 21:55

kochajaca_kociska pisze:hop!!zdrowiej koteczku

» Wto gru 02, 2008 23:24

dopiero trafiłam na wątek Klemensa i szczerze nie mam niestety siły czytać tych 59 stron.

Czy ktoś mógłby mi jakoś streścić, co dolega Klemensowi :roll:

a przy okazji podrzucam wątek :!:

» Wto gru 02, 2008 23:48

Granula pisze::roll: dopiero trafiłam na wątek Klemensa i szczerze nie mam niestety siły czytać tych 59 stron.

Czy ktoś mógłby mi jakoś streścić, co dolega Klemensowi

a przy okazji podrzucam wątek

tutaj na na aukcji charytatywnej Klemensika, na allegro jest streszczenie smutnych kolei losu dzielnego kotka:
http://www.allegro.pl/item495372626_afn ... aczka.html

» Wto gru 02, 2008 23:52

Sabinka pisze:Megace to lek onkologiczny, stosowany w braku łaknienia i przy utracie masy ciała. Ale ma bardzo brzydkie skutki uboczne.

Możesz napisać o tym coś więcej?
Stosowałam Megace u mojej kotki z bardzo dobrym skutkiem pożądanym i żadnym niepożądanym.
Milenap też stosowała ten lek u Płaczusia. Z tego co wiem, nie było efektów ubocznych.
Wiem oczywiście, że na ulotce opisanych jest wiele możliwych skutków ubocznych, ale przy zwykłej polopirynie też nie są fajne.
Dla porównania:
Megace, czyli Megalia
Polopiryna

BUDRYSKU - nieźle Ci wyszło z odpowiedziami i cytowaniem :lol:

Ale się połapałam

Jeśli wet nie zna tego leku, to może powinien czegoś o nim poszukać? Skonsultować się z jakimś onkologiem zwierzęcym? On w ogóle konsultował sprawę tego nowotworu z kimś, kto zna się na nowotworach? Przydałoby się, bo to może pomóc ustawić leczenie.

» Śro gru 03, 2008 0:11

ruru pisze:
Granula pisze::roll: dopiero trafiłam na wątek Klemensa i szczerze nie mam niestety siły czytać tych 59 stron.

Czy ktoś mógłby mi jakoś streścić, co dolega Klemensowi

a przy okazji podrzucam wątek

tutaj na na aukcji charytatywnej Klemensika, na allegro jest streszczenie smutnych kolei losu dzielnego kotka:
http://www.allegro.pl/item495372626_afn ... aczka.html

ruru dziękuję

ranyyy ile ten kicior musiał się wycierpieć :crying:

» Śro gru 03, 2008 0:25

galla pisze:
Sabinka pisze:Megace to lek onkologiczny, stosowany w braku łaknienia i przy utracie masy ciała. Ale ma bardzo brzydkie skutki uboczne.

Możesz napisać o tym coś więcej?
Stosowałam Megace u mojej kotki z bardzo dobrym skutkiem pożądanym i żadnym niepożądanym.
Milenap też stosowała ten lek u Płaczusia. Z tego co wiem, nie było efektów ubocznych.
Wiem oczywiście, że na ulotce opisanych jest wiele możliwych skutków ubocznych, ale przy zwykłej polopirynie też nie są fajne.
Dla porównania:
Megace, czyli Megalia
Polopiryna

BUDRYSKU - nieźle Ci wyszło z odpowiedziami i cytowaniem
Ale się połapałam

Jeśli wet nie zna tego leku, to może powinien czegoś o nim poszukać? Skonsultować się z jakimś onkologiem zwierzęcym? On w ogóle konsultował sprawę tego nowotworu z kimś, kto zna się na nowotworach? Przydałoby się, bo to może pomóc ustawić leczenie.

Jak najbardziej zgadzam się z Tobą, że każdy lek ma skutki uboczne. Kwestia tylko tego jak organizm reaguje na składniki leku. W przypadku mojego brata te skutki niestety były bardzo przykre.
Pisałam tylko informacyjnie i z własnego doświadczenia. Ale jak widać każdy z nas ma inne doświadczenia. Nie mniej uważam, że każda rada jest cenna i trzeba w tym przypadku rozważyć wszystkie za i przeciw.
W Warszawie jest koci onkolog dr. Jagielski. Ja właśnie wybieram się do niego w piątek. Mam ustawioną wizytę z moim Czarkiem.
Szkoda, że Klemensik nie może jechać z nami.
Trzymam mocno kciuki za koteczka, tak pięknie dziś wygląda na zdjęciach.